Z okazji Night City Wire (i być może przesunięcia premiery na listopad) w sieci pojawiły się dwa nowe trailery powiązane z "Cyberpunkiem 2077". Pierwszy zatytułowany "Robota" jest szybką przebieżką wydarzeń z kilku pierwszych godzin gry. Zaznajomimy się z najważniejszymi postaciami, zarysem fabuły oraz możliwościami niesienia śmierci lub zniszczenia w świecie gry. Drugi zatytułowany "EDGERUNNERS" jest zapowiedzią anime powiązanego z grą. Produkcją zajmuje się studio Trigger i podczas oglądania zwiastuna będzie można rozpoznać kilka wielkich imion z świata anime. Sama seria będzie 10 odcinkową historią dzieciaka ulicy starającego się przetrwać w zaułkach Night City.
Informacja prasowa
Czas na specjalny prezent dla tych, którzy czekają na premierę Cyberpunk 2077 oraz dla tych, którzy chcą lepiej poznać niezwykłe uniwersum gry. Odwiedź GOG.COM już dziś i odbierz zestaw cyfrowych gadżetów z Cyberpunk 2077 za darmo! Oferta jest limitowana czasowo, więc nie zwlekaj, bo masz czas tylko do 4 lipca 2020 r., do godziny 19:00!
Informacja prasowa
Przygotuj się na potężną dawkę świeżych informacji na temat Cyberpunk 2077! Już dzisiaj, o 18:00 zadebiutuje Night City Wire! W pierwszym, trwającym 30 minut odcinku zaprezentujemy nowy zwiastun i materiały z rozgrywki, rozmowy z twórcami gry oraz braindance!
Widzimy się na oficjalnym kanale CD PROJEKT RED w serwisie Twitch!
Oficjalna wersja mówi, że Ashraf Ismail zrezygnował z powodów osobistych, aby w ciszy i spokoju na nowo poukładać sobie życie rodzinne. Eks-dyrektor kreatywny “Assassin’s Creed Valhalla” stwierdził, że on i jego najbliżsi zostali zniszczeni. Równocześnie przeprosił też wszystkich, których zranił, a także za to, iż nie będzie mógł doprowadzić projektu do szczęśliwego końca. Umotywował to ochroną ludzi zaangażowanych w pracę nad “Valhallą” – nie chce, aby byli oni w jakikolwiek sposób powiązani z jego problemami.
Natomiast nieoficjalnie mówi się o tym, że Ismail od roku zdradzał swoją żonę i ukrywał przed swoją kochanką, że jest w związku małżeńskim. Był w tym podobno tak cyniczny, iż nie wahał się wykorzystywać w tym celu swoich arabskich korzeni, rodziców czy zmarłego dziecka.
Tak czy owak, 12 lipca na wydarzeniu Ubisoft Forward zostanie zaprezentowane sporo konkretnych fragmentów i szczegółów związanych z “Assassin’s Creed Valhalla”. Jedno jest pewne – Ashrafa Ismaila tam nie będzie.
Ambitna gra z otwartym światem, która ma zabrać nam z życia setki godzin w zamian za obietnicę wyśmienitej zabawy? Brzmi doskonale, aczkolwiek trochę powątpiewam w te wszystkie ciepłe słówka i piękne informacje wypowiadane spod adresu szwedzkiego studia Experiment 101, ponieważ trudno jest ukryć fakt, że to niewielki zespół posiadający ograniczony budżet – tak więc coś się tu gryzie. Widziałem w życiu zbyt wiele takich świetnie zapowiadających się projektów, które finalnie nie sprostały ogromnym zapowiedziom twórców.
Wątpliwości niestety nie rozwiewa najnowszy fragment rozgrywki, który wygląda naprawdę fajnie, ale nie pokazuje tak naprawdę niczego szczególnie konkretnego, jeżeli chodzi o mechanikę i spójność. No, ale hej! Może to ten mój brzydki sceptycyzm nie pozwala mi się cieszyć widoczkami z tej niewątpliwie ciekawej produkcji. Nie słuchajcie więc starego ramola i przekonajcie się sami, czy nadal warto czekać na "BioMutanta".
Kontynuacja sympatycznego rogalika, w którym prowadzimy całe pokolenie herosów, obdarzonych różnymi przypadłościami tudzież wadami genetycznymi, przez niebezpieczne korytarze i ponure lochy, już niedługo trafi w ręce wszystkich zainteresowanych graczy. Studio Cellar Door Games poinformowało, że 23 lipca tytuł zadomowi się na platformach Epic Games Store i Steam – rzecz jasna w formie Wczesnego Dostępu.
Pasjonaci akceptujący ten układ mogą oczekiwać 2 wypełnionych atrakcjami biomów (z około 7 zapowiedzianych), 4 klas postaci (finalnie ma być ich aż 12), 25 elementów ekwipunku (podzielonych na 5 zestawów) i paczki 25 umiejętności. Przemierzając lokacje spotkamy 12 rodzajów przeciwników, a także 1 pełnoprawnego bossa. Developerzy obiecują, że z miesiąca na miesiąc zawartość gry ma się zwiększać – natomiast zmniejszać będzie się liczba bugów cyklicznie zgłaszanych w tym okresie przez graczy. Premiera w 2021 roku.
Dla zaciekawionych i nieprzekonanych – przyjemny zwiastun, który zapowiada tony rozrywki.
Jak doskonale wiemy od jakiegoś czasu, pasjonaci elektronicznej rozrywki niecierpliwie wyczekujący najnowszego dziecka CD Projekt RED muszą uzbroić się w dodatkową cierpliwość. Premiera produkcji została kolejny raz przeniesiona, tym razem na listopad. Jednak, aby delikatnie osłodzić oczekiwanie, studio przygotowało dla fanów ciekawą propozycję, która wypełni choć trochę czas, jaki pozostał do wypuszczenia gry.
CD Projekt RED kolejny raz nawiązał współpracę z wydawnictwem Dark Horse, efektem czego 9 września ukaże się komiks wprowadzający nas w klimaty niegościnnego Night City – “Cyberpunk 2077: Trauma Team”. Jak można łatwo wywnioskować, opowie on o członkach tytułowego oddziału prywatnej firmy paramedycznej, której misją jest ratowanie i stabilizowanie krytycznie rannych pacjentów posiadających specjalną polisę ubezpieczeniową. Nawet jeżeli nabywca znajduje się w skrajnie niebezpiecznych warunkach jak ostra strzelanina w samym środku terenu brutalnego gangu.
Miłośnikom komputerowych gier fabularnych osoby Chrisa Avellone’a nie trzeba specjalnie przedstawiać. To on odpowiadał za fantastyczne zawiłości fabularne, nieszablonowe postaci, a w ostateczności sukcesy takich produkcji jak “Planescape: Torment”, “Fallout 2”, “Neverwinter Nights 2” czy “Icewind Dale”. Choć w ostatnich latach członek legendarnego studia Interplay postanowił opuścić szeregi Obsidian Entertainment, będącego poniekąd duchowym spadkobiercą zespołu odpowiedzialnego za kultowe RPG, to jako wolny strzelec nie narzekał na brak zleceń. “Divinity: Grzech Pierworodny 2”, “Torment: Tides of Numenera” czy zbliżający się wielkimi krokami “Dying Light 2” to tylko kilka z rozlicznych projektów, przy których maczał swoje palce.
Wszystko wskazuje na to, że szczęśliwa passa scenarzysty i reputacja, jaką cieszył się w branży elektronicznej rozrywki właśnie legła w gruzach. Avellone został oskarżony o napaść na tle seksualnym i molestowanie, do czego poniekąd się przyznał.
Już niedługo będziemy mogli poczuć na własnej skórze, czy powrót na stare nostalgiczne śmieci Wybrzeża Mieczy i kontynuacja kultowej serii sprzed lat trzyma odpowiedni poziom. Poprzeczka jest zawieszona wysoko i studio Larian zna stawkę tej rozgrywki. W lekko ponad półtora godzinnej prezentacji gry, Swen Vincke stara się przekonać wszystkich niezdecydowanych i sceptycznych miłośników serii, że choć nowa część jest trochę inna, to będziemy się bawić przy niej równie wyśmienicie.
Czy jest w tym przekonujący? Oceńcie sami.
Jeśli oczekiwaliście wstrząsających zapowiedzi i zalewu świeżych informacji po specjalnej konferencji Electronic Arts, to obejdziecie się naprawdę sporym smakiem. Oprócz konkretnych materiałów związanych z grami sportowymi, otrzymaliśmy typową korporacyjną gadkę, którą można skrócić do stwierdzenia – “nasze studia ciężko pracują, aby ogarnąć i zdominować nową generację gier”.
Cóż, oby wyszło to lepiej niż z obecna epoka, bo trzeba podkreślić, że w wykonaniu popularnych “Elektroników” raczej była ona daleka od ideału i ich praca zebrałaby mocno mieszane recenzje. Nie to tym jednak…
To, co interesuje nas najbardziej, to kolejna część kultowej serii “Dragon Age”, nad którą obecnie dłubie studio BioWare. O tytule nie dowiedzieliśmy się praktycznie nic, oprócz tego że Electronic Arts mocno na niego liczy, a Kanadyjczycy są mistrzami w tworzeniu światów, w których jesteśmy bohaterami naszej własnej historii. No i rzecz jasna, mamy szybki rzut oka na kilka lokacji prosto gry.
- 975 stron
- « Pierwsza
- ←
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- →
- Ostatnia »