Fable

Zapowiedziano kolejną część Fable!

Dodał: , · Komentarzy: 0
fable

Kolejna marka, która została pogrzebana lata temu, a teraz powoli wraca do żywych na zlecenie Microsoftu, aby zanęcić graczy zakupem konsoli Xbox Series X. O kolejnej części baśniowej sagi nie wiemy zbyt wiele, a pierwszy teaser produkcji nie zdradza nic – oprócz klimatów, do których fani serii zdążyli się przyzwyczaić.

Za tytuł odpowiada drugi zespół Playground Games, czyli studia znanego przede wszystkim z wyścigowej serii “Forza Horizon”. Cóż, pozostaje trzymać kciuki, że w fabularnym gatunku z baśniowym sznytem będzie im szło równie dobrze, co przy wypełnionych adrenaliną samochodowych pościgach.

S.T.A.L.K.E.R. 2: Heart of Chornobyl

Oficjalny zwiastun S.T.A.L.K.E.R. 2

Dodał: , · Komentarzy: 5
stalker 2

Oj… tak, byczki! Po latach oczekiwań, złudnych nadziei, bujania w obłokach i nerwowego obgryzania paznokci. W końcu wracamy do czarnobylskiej Zony. Tam, gdzie życie jest trudne i krótkie, ale chwała i pieniądze są na wyciągnięcie ręki.

Avowed

Avowed nowym projektem Obsidianu!

Dodał: , · Komentarzy: 1
avowed

Czekaliśmy na bombę na Xbox Games Showcase i ją otrzymaliśmy. Pierwszy oficjalny teaser nowego, wysokobudżetowego cRPG od Obsidian Entertainment. “Avowed” kreatywnie rozwinie autorskie uniwersum studia, Eorę, które mogliśmy poznać za pośrednictwem “Pillars of Eternity”.

Tym razem odejdziemy jednak od klasycznych, izometrycznych klimatów, a zanurzymy się w intrygę z perspektywy pierwszej osoby. Oho… Czyżby ktoś chciałby rzucić rękawicę serii “The Elder Scrolls”? Jestem za, bo na takiej wojnie możemy tylko zyskać.

Assassin's Creed: Valhalla

W celu uniknięcia zbędnych kontrowersji związanych z płcią głównego bohatera, co miało miejsce w poprzedniej odsłonie “Assassin’s Creed”, gdzie to Kasandra została uznana jako postać kanoniczna a Aleksios został wystawiony do wiatru i wykreślony z podręczników historii (choć był w sumie główną twarzą produkcji), twórcy wymyślili sprytny wybieg w “Valhalli”. Uznali, że DNA wprowadzone do Anonimusa jest na tyle zanieczyszczone, że nie da się stwierdzić, czy skandynawski przodek protagonisty był kobietą lub mężczyzną, więc zarówno męski, jak i żeński Eivor jest okey.

assassin's creed valhalla

Sprawa załatwiona w prosty i subtelny sposób? Niby tak, ale Ubisoft nie byłby sobą, gdyby pomimo tego nie zamieszał trochę w kotle i nie zdecydował się na zaskakujący zabieg narracyjny. Jak wiemy płeć nie będzie sztywno przypisana do Eivora i będzie można ją zmienić w dowolnym momencie rozgrywki. Ot, godzinkę pogramy sobie jako facet, a potem przychodzi nam ochota na pogranie kobietą – żaden problem.

Wystarczy kilka kliknięć myszy i po sprawie, co prezentuje filmik w dalszej części wieści.

Dragon Age: Straż Zasłony

Po dość dyskusyjnej premierze “Mass Effect: Andromeda” i porażce kontrowersyjnej gry-usługi “Anthem”, nie może dziwić, że BioWare z ogromną ostrożnością podchodzi do ujawniania detali swoich kolejnych projektów. Plotkuje się o remasterach klasycznej trylogii z dziarskim komandorem Shepardem w roli głównej, wiemy także o oficjalnych pracach nad “Dragon Age IV”. Z tymże, o tej ostatniej produkcji, oprócz kilku artów oraz kilkusekundowych prezentacji lokacji, nie wiemy kompletnie nic.

dragon age iv

Mark Darrah, główny producent gry, postanowił uspokoić wszystkich zaniepokojonych fanów, że prace nad “Dragon Age IV” nie zostały przerwane, a twórcy czynią nawet w tej chwili znaczące postępy. Pozwolił sobie jednak zaznaczyć, że harmonogram prac został zaburzony przez koronawirusa i wszyscy developerzy pracują zdalnie z domów, co stanowi oczywiste utrudnienie.

Wygląda więc na to, że na pierwsze konkretne materiały z kontynuacji serii poczekamy sobie jeszcze dłużej, a premiera, w związku z pandemią, zaliczyła poślizg o ładnych kilka miesięcy. Cóż, lepiej zrobić to tym razem dobrze niż szybko, drogie BioWare. Nie śpieszcie się.

Pyre

Pyre – recenzja Strażnika

Dodał: , · Komentarzy: 0

"Pyre" jest trzecią grą od kalifornijskiego studia Supergiant Games. Ich wcześniejsze produkcje, "Bastion" i "Transistor", cieszyły się uznaniem zarówno wśród graczy jak i krytyków. Obie gry pokazały również, że twórcy nie idą na łatwiznę, nie boją się zmiany formuły i eksperymentowania z rozgrywką. Nie jest zatem zaskoczeniem, że "Pyre" znacząco różni się od swoich poprzedniczek – zamiast gry RPG mamy tu do czynienia z mieszanką visual novel i... koszykówki?

Pyre
Assassin's Creed: Valhalla
assassin's creed valhalla

Wybór płci głównego bohatera, szczególnie w grach RPG stawiających na otwarty świat, nie jest niczym wyjątkowym, a wręcz jest opcją oczekiwaną i naturalną jak oddychanie. Doskonały wybór, który pozwala na zwiększenie immersji z wydarzeniami na ekranie i wczucie się w sytuację kierowanej przez nas postaci.

Ubisoft postanowił jednak pójść o krok dalej, jeżeli chodzi o elastyczność w tym aspekcie i płeć herosa będziemy mogli wybrać nie tylko na początku rozgrywki, ale także zmienić ją w dowolnym jej momencie. Jak fryzurę, uzbrojenie czy tatuaż. Wygląda na to, że perypetie Eivora w kwestii narracyjnej mają przywodzić na myśl mity przekazywane sobie z ust do ust. No, a te mają do siebie, że często różnią się istotnymi szczegółami dodawanymi przez poszczególnych autorów i są zależne od osobistych interpretacji.

Weird West
weird west

RPG osadzony w fantastycznej atmosferze Dzikiego Zachodu? Tego typu klimaty są rzadko wybierane przez developerów, więc “Weird West” już na samym starcie dostaje kilka punktów za posmak świeżości. Dodajmy do tego, że nad grą dłubią byli członkowie studia Arkane, którzy są odpowiedzialni za sukcesy takich produkcji jak “Dishonored” i “Prey”, a robi się jeszcze ciekawiej.

W najnowszym materiale twórcy postanowili przybliżyć graczom eksploracje i system strzelanin, w tej nastawionej na akcję produkcji. Jednak nie samą adrenaliną czy zapachem prochu strzelniczego człowiek żyje, więc twórcy stawiają także na aspekty fabularne. Przede wszystkim gęsty i depresyjny klimat produkcji, a także konieczność mierzenia się z konsekwencjami naszych czynów. W “Weird West” postacie, jakie napotka nasz bohater na drodze mają baaaaardzo długą pamięć, a decyzji raz podjętych nie będzie można cofnąć lub zmienić.

SteelRising
steelrising

Jasne, francuskie studio Spiders nie bryluje na salonach jak tuzy elektronicznej rozrywki i nie posiada milionów, które pozwoliłyby im odpowiednio rozwinąć kreatywne skrzydła. Pewnie, często ich projekty posiadają aurę budżetowości i niezrealizowanych szans, przez co wiele ciekawych rozwiązań ginie w morzu przeciętności czy niezbędnych cięć. Jednak paryski zespół z projektu na projekt czyni zauważalne postępy i każda kolejna gra, mimo oczywistych mankamentów, potrafi przyciągnąć do ekranu na długie godziny.

Paryżanie widzą, że ich długoterminowy plan na rozwój wypala całkiem nieźle i dawno temu wyszli już ze schowka na miotły, a więc coraz pewniej pukając do pomieszczeń, po których kręci się branżowa śmietanka. Ostatni “GreedFall” pokazał, że zespół potrafi stworzyć coś nie gorszego niż “Dragon Age: Inkwizycja” w steampunkowym świecie, a “SteelRising” zdaje się być oczywistą kontynuacją tej drogi.

Gotowi do zmierzenia się z demoniczną armią maszyn Ludwika XVI w czasach Rewolucji Francuskiej?

Wczytywanie...