Historia
Nic nie wiadomo o początkach tego Władcy Systemów, który nosi imię celtyckiego boga wojny. Pierwsze spotkanie z mieszkańcami Ziemi miało miejsce w 2004 roku, kiedy był jednym z trzech rządzących Goa'uld, którzy zgodzili się spotkać w SGC z przedstawicielami Tau'ri. Podobnie jak Amaterasu i Yu, domagał się zniszczenia Anubisa. Negocjacje nie odniosły spodziewanego efektu, w wyniku czego cała delegacja Goa'uld miała powrócić do swoich światów.
Camulus miał zupełnie inne plany. Znał doskonale swoją beznadziejną pozycję, na którą składały się kolejne straty terytorialne oraz ciągłe porażki wojowników Jaffa. Poprosił Tau'ri o możliwość pozostania na Ziemi, jako kartę przetargową oferując posiadaną wiedzę. Amaterasu nazwała go tchórzem i zdrajcą, jednak Camulus zdawał się tym faktem zupełnie nieporuszony.
Obietnicę lepszego życia przerwało żądanie Ba'ala, który chciał wymienić opisywanego Władcę Systemów na schwytaną przez siebie drużynę SG-1. Camulus zabezpieczył się na możliwość ewentualnego dobicia targu i nie znając możliwości skorzystania z Modułu Punktu Zerowego (ZPM) zmienił go w bombę. Generał Jack O'Neill zaproponował zdradzieckiemu Goa'uld, by ten użył ładunku i zabił Ba'ala. Tau'ri przechytrzyli Camulusa, który przekroczył wrota z niedziałającym ZPM. Chociaż nie oglądaliśmy ostatnich chwil opisywanego Goa'uld, to można się domyśleć, że dawny podwładny Ra zabił go na miejscu. Fakt ten potwierdził dr Daniel Jackson, który w rozmowie z Valą Mal Doran z pełnym przekonaniem oznajmił, że Camulus jest martwy.
W stworzonej przez Ba'ala alternatywnej rzeczywistości ten były Władca Systemu wciąż żyje, służąc jedynemu władcy Goa'uld. Mimo to wciąż ma problemy z powstrzymaniem się od krytyki względem swojego suwerena, za co ma utracić połowę przypadających mu obszarów, czyli Australię, na rzecz wolnych Jaffa.
Mechanicznie
Rasa | Goa'uld |
Główna planeta | Nieznana |
Płeć | bezpłciowy (osobowość mężczyzny) |
Pozycja | Władca Systemu |
Postać w trakcie sesji
Camulus to Władca Systemu, który doskonale zdaje sobie sprawę ze swojej słabej pozycji. Chociaż zachowuje pozory boga i hołduje rozczeniowej postawie, skłonny jest nawet do zdrady własnego gatunku. Liczy na to, że mieszkańcy Ziemi zapewnią mu bezpieczeństwo i ochronią przed zemstą pozostałych Goa'uld. Mimo to nie ufa Tau'ri, zaś ci ostatni słusznie podejrzewają, iż Camulus nie dzieli się całą posiadaną wiedzą.
Komentarze
Brak komentarzy! Bądź pierwszy! Podziel się swoimi spostrzeżeniami!
Dodaj komentarz