Nie da się ukryć, że uniwersum „Mass Effect” to najbardziej dorodna krowa w małym stadku BioWare i każda inicjatywa z nim powiązana przynosi krociowe zyski. Ba! Można nawet rzec, że jeżeli Kanadyjczycy potrzebują złota, to wystarczy, że po prostu posadzą komandora Sheparda na nocniku – takim jest cudotwórcą finansowym. Nie dziwi zatem, że chłopcy z Edmonton są bardzo elastyczni i starają się wydoić ten tytuł z każdej strony. DLC, książki, ubrania, litografie, filmy anime i oczywiście – komiksy. Wierzcie lub nie, ale dużymi krokami nadciąga kolejna historia obrazkowa.
Fabuła „Mass Effect: Evolution” skupia się na dziejach zagadkowego Człowieka Iluzji, zanim ten postanowił zrezygnować z dawnego życia i stanąć na czele fanatycznej, proludzkiej organizacji paramilitarnej – Cerberus. Jakie mroczne tajemnice kryje jego przeszłość? Kim był ten człowiek i co spowodowało, że zdecydował się porzucić starą tożsamość? Jaka była jego rola w Wojnie Pierwszego Kontaktu? Tego dowiemy się już niedługo...