Ten rodzaj jednostek gethów pojawiał się także w poprzedniej części gry. Wtedy wyróżniali się białym pancerzem i możliwością korzystania z kamuflażu. W "Mass Effect 3" dokonano pewnych zmian, tłumaczonych zapewne ingerencją Żniwiarzy w kod gethów.
Teraz ich pancerz jest czarny, a swoim rozmiarem nie odbiegają od innych gethów – za wyjątkiem behemota oczywiście. Wciąż potrafią korzystać z maskowania, jednak wykrycie ich jest o wiele trudniejsze. W drugiej części gry wciąż widać było ich światła na głowie (swoiste oczy), lecz teraz także one, mimo zmiany koloru na czerwony, pozostają w ukryciu. Łowca podchodzi bliżej ofiary i dopóki jego pancerz trzyma, dopóty jego kamuflaż jest niewrażliwy na moce biotyczne. Wciąż jednak działa na niego Przeciążenie i wciąż też możemy go ostrzeliwać z broni, by zniszczyć jego możliwości ukrywania się.
Łowcy mają na podorędziu strzelbę plazmową gethów, która strzela wiązkami energii. W wyniku trafienia zostajemy na moment oszołomieni, zaś jednostki te wykorzystują chwilę naszej niedyspozycji do zmniejszenia dystansu. W starciu bezpośrednim potrafią wykonać atak wręcz, który jest zdolny przebić osłabione tarcze. Nie stosują przy tym żadnej próby okrążenia nas, lecz zmierzają linią prostą do naszej osłony, przez co rozsądnie jest pozostawać w ruchu.
Warto odnotować, że począwszy od srebrnego poziom trudności, jednostki te pojawiają się zawsze przy okazji celów do osiągnięcia na mapie, a więc w falach oznaczonych numerem 3, 6 oraz 10.
Komentarze
Dodaj komentarz