

Kolejny dzień, kolejne informacje na temat „Dragon Age: Przebudzenie”. Jakby to powiedział Oghren – „na cycki moich przodków, to kutewsko sympatycznie ze strony BioWare!” – oczywiście jeżeli nie byłby w tym momencie w fazie głębokiego upojenia alkoholowego, co nie zdarza mu się zbyt często. Tak czy siak, pod zdaniem się podpiszę i narzekać z faktu zalewu smacznych wieści z Edmonton również nie zamierzam.
Pierwszym, niewątpliwie frapującym tekstem, jest krótki wywiad z głównym scenarzystą dodatku Ferretem Baudoinem, traktujący o postaci Sigrun. Dumną krasnoludzką łotrzycę, ostatnią członkinię „Legionu Umarłych”, mieliśmy okazję pokrótce poznać już wczoraj, a dziś możemy się dokładnie wgryźć się w jej historię i rozterki wewnętrzne, poznać czym inspirowali się twórcy przy tworzeniu tej bohaterki oraz dowiedzieć się, dlaczego warto przyłączyć ją do naszej drużyny.
BioWare uchylił też rąbka tajemnicy powiązanego z nowościami związanymi z klasą maga. Poznaliśmy jedną ze specjalizacji oraz cztery nowe czary. Informacje zostały przedstawione dosyć wyczerpująco, bo, prócz suchego tekstu, otrzymaliśmy kilka obrazków oraz filmików obrazujących nam, z czym mamy konkretnie do czynienia.