

No i proszę, wygląda na to, że polski rynek wydawniczy powoli wychodzi z kryzysu. Oczywiście ceny gier są nadal zbójeckie i daleko im do standardów sprzed trzech lat, aczkolwiek pewne pozytywne sygnały powrotu do dawnych czasów, zostały poczynione. Chociażby takie Edycje Kolekcjonerskie, które w ostatnich miesiącach wywoływały raczej pusty śmiech, niż okrzyki zachwytu. Jednakowoż kilka tygodni temu Techland wymierzył mocny lewy sierpowy, swoim wydaniem „Drakensang: The River of Time”, a teraz CD Projekt odpowiada zaskakującym prawym podbródkowym, w postaci edycji specjalnej „Arcania: Gothic IV”.
Powiem szczerze, że stawiałem na to, że żaden dystrybutor nie powstanie po nokaucie, jaki zafundował Techland, a tutaj nie dość, że ktoś się podniósł z klęczek, to jeszcze wykonał ostrą ripostę. Jako konsumentowi, taka mordercza walka mi się bardzo podoba i nawołuję do zaostrzenia tego konfliktu!
Jak się zatem prezentuje ten róg obfitości?