Na plaży – na plaży fajnie jest.
Na plaży – na plaży fajnie jest.
Na plaży jest wesoło, bo można kopać dołek.
I wszędzie dużo piasku i pisku oraz wrzasku!
Vitanee: Noire? Noiiiiiiiire, gdzie ty jesteś?! Zaraz nam pociąg ucieknie, a musimy zdążyć na plażę przed wschodem słońca, żeby sobie zarezerwować najlepsze miejsca! No chodź i nie taszcz tylu książek! Spakowałaś rękawki?
Noire Panthere: No idę, idę. Musiałam znaleźć filtr do twarzy – dwudziestkę, do łap – piętnastkę i do brzuszka – piątkę. Przecież wiesz jak uwielbiam się opalać. Ach, już się nie mogę doczekać, aż rozłożymy się na plaży. A potem pójdę do morza się pokąpać. O!
V: Hmm, słonko ci nie przygrzało? Przecież powinnaś parasol zabrać i tonę książek i najlepiej jeszcze wiatrak na baterie! Wiem, jak bardzo nie chciałaś jechać! Co się zmieniło? Hmm, a z tą wodą to już w ogóle nie rozumiem. Coś mi tu śmierdzi! Sprzątałaś kuwetę? Nie, to nie to. Hm, coś blado wyglądasz, pokaż no się – co?! Wolvi, co ty tu robisz i to jeszcze w stroju kąpielowym Noire?!
Wolvertino: Jaki Wolvi, jaki Wolvi? Przecież jestem najprawdziwszą Panterą, nie widzisz? Tylko mój ogon odpadł i... aj, to nie ma sensu. Dobra, sprawa wygląda tak. Noire wie, jak bardzo zależało ci na tym wyjeździe i nie chciała, żeby było ci przykro. Zrobiła więc w zamku casting na najlepszego sobowtóra, który po prostu pojedzie z tobą zamiast niej. Wygrałem i jedziemy! Cieszysz się? Szybko, bo ten pociąg rzeczywiście ucieknie!