Risen 2: Mroczne wody

„Risen 2” – Jarosław Boberek jako Kostuch

Dodał: , · Komentarzy: 2

Gdzie tworzą polonizację, tam musi być Jarosław Boberek. Takie są niezaprzeczalne fakty i wielu nie potrafi przetrawić tego, że pomimo niezgorszej różnorodności w światku śmietanki aktorskiej, facet wszędzie wepchnie swój elastyczny język oraz cudowne struny głosowe. Jest w tym sporo prawdy, lecz nie ulega wątpliwości, że ten człowiek jako jeden z nielicznych w Polsce potrafi zrobić dosłownie wszystko ze swoim głosem i często moduluje go w taki sposób, że ręce same składają się do oklasków. Między innymi z takiego powodu rodzimi reżyserzy dubbingów, tak chętnie sięgają po tego aktora i mają numer jego telefonu zapisany na pierwszej stronie swoich podręcznych kajecików, podkreślony grubym czerwonym markerem.

jarosław boberek, kostuch, risen 2

Trzeba podłożyć głos pod baśniowego perskiego księcia? Nie ma żadnego problemu. To może pod zimnokrwistego najemnika, który jest gotów posunąć się do wysoce niemoralnych czynów, byle tylko w sakiewce znalazła się odpowiednio duża suma? Dzwońcie po Boberka! Co z zapijaczonym i narwanym krasnoludem? Ot, pan Jarosław kilkakrotnie potwierdził, że czuje się w tej roli jak ryba w wodzie. Ha, a lekko zniewieściały i dystyngowany elf? Też brak jakichkolwiek przeciwwskazań. Aktor jest prawdziwą maszyną do podkładania głosu i żadna rola mu niestraszna, więc bezspornie zasłużył na miano niekoronowanego króla dubbingu.

Premiera „Risen 2: Na Mrocznych Wodach” już majaczy na horyzoncie i tym razem przygody Bezimiennego doczekają się pełnej polskiej wersji językowej. Oczywiście, w związku z taką okazją, nie mogło zabraknąć wyjątkowego głosu Jarosława Boberka.

Risen 2: Mroczne wody

"Risen 2" – próbki polskiego dubbingu

Dodał: , · Komentarzy: 3

Pierwsza część "Risena" zebrała masę różnych sobie opinii. Jedni chwalili grę za klimat i bardzo duże podobieństwo do pierwszych "Gothiców". Druga grupa graczy krytykowała tytuł, bo tak naprawdę nie pokazał nic nowego. Trzeba jednak przyznać, że "Risen" okazał się pewnym krokiem naprzód dla studia Piranha Bytes. Mnie osobiście gra się podobała i spędziłem sporo godzin na zbieraniu wymarzonego ekwipunku i odkrywaniu kolejnych tajemnic wyspy. Gdy jednak mój bohater zaczynał rozmowę, to zdawałem sobie sprawę, że brakuje jednej istotnej rzeczy – polskiego dubbingu, który w produkcjach Piranha Bytes towarzyszył mi od samego początku.

risen 2: dark waters

Na szczęście Cenega, polski wydawca, zrozumiał swój błąd i w drugiej części usłyszymy rodzimych aktorów, którzy już wcześniej podkładali swój głos grom z serii "Gothic". Od niedawna w sieci zaczęły krążyć próbki polskiego dubbingu. Dlatego też zapraszam do dalszej części newsa, gdzie usłyszycie takie persony, jak:

Risen 2: Mroczne wody

Archipelag wysp, na którym będzie toczyć się akcja „Risen 2: Na Mrocznych Wodach” nie należy do najbezpieczniejszych miejsc pod słońcem. Nie chodzi tutaj jedynie o Tytanów pałających nienawiścią do rasy ludzkiej czy bezlitosnych piratów skłonnych sprzedać własną matkę dla słodkich profitów. Lokalna fauna i flora również potrafi nieprzyjemnie zaskoczyć nieprzygotowanych poszukiwaczy przygód. Przed wybraniem się do dziewiczo pięknych tropikalnych dżungli czy na szczerozłote plaże, należy drobiazgowo sprawdzić swój ekwipunek. W końcu strzeżonego Pan Bóg strzeże, a raj ma to do siebie, że potrafi być zdradliwy niczym dziewka portowa. Dobrze naostrzony miecz i nabity pistolet skałkowy może okazać się najlepszym przyjacielem w czasie zasadzki, gdy liczą się tylko ułamki sekundy.

risen 2, piaskowe diabły

Najświeższa aktualizacja bestiariusza zaserwowana przez Piranha Bytes, dobitnie potwierdza, że nie wszystko złoto, co się świeci. Piaskowe Diabły są prawdziwą plagą wysp i pomimo dość cherlawego wyglądu, zakończyły żywot niejednego skurczybyka, który uważał siebie za mistrza fechtunku. Brak szacunku dla przeciwnika jest najszybszą drogą do spotkania się ze swoimi przodkami w niebiosach.

Risen 2: Mroczne wody

"Risen 2" – edycja kolekcjonerska

Dodał: , · Komentarzy: 2

Każdy prawdziwy pirat powinien w czasie swojej wyprawy morskiej zdobyć tyle łupów, ile tylko zdołają pomieścić skrzynie i kufry. Następnie, po powrocie na twardy ląd, drogocenności te muszą zostać wymienione na prawdziwe złoto, bo posiadanie właśnie tego kruszcu świadczy o pozycji społecznej. Wszystko ładnie i pięknie, ale problemem dzisiejszych czasów jest fakt, że niektórzy piraci trochę za bardzo się cenią i oferowane przez nich dobra nie są tyle warte, na ile je wyceniają. Klient przeważnie zaczyna wtedy kręcić nosem i odchodzi w poszukiwaniu sprzedawcy, który przedstawi mu lepszą ofertę.

risen 2

Niestety, ale identycznie jest w przypadku edycji kolekcjonerskiej "Risen 2: Dark Waters". Widzimy jej zawartość na grafikach i myślimy sobie "Jest nieźle!". Niestety, cena sprawia, że dziękujemy sprzedawcy i na zawsze znikamy z jego świata, bo wiemy, że możemy znaleźć coś dużo lepszego w tych kosztach.

Risen 2: Mroczne wody

„Risen 2” – oficjalne wymagania sprzętowe

Dodał: , · Komentarzy: 0

Sprawny statek to podstawa, jeżeli chce się uchodzić za porządnego korsarza. Niestety, same chęci często nie wystarczają i czasem trzeba odłożyć marzenia o pasjonujących przygodach na tropikalnych archipelagach na zakurzoną półkę, ponieważ nasza stara wierna łajba nie potrafi już podołać wyzwaniom stawianym nam przez dzianych gubernatorów z Piranha Bytes. Umówmy się – na przegniłym, rozklekotanym i dziurawym okręcie, z którego uciekają szczury, trudno byłoby walczyć z mitycznymi bestiami.

risen 2

Dlatego też, zanim zabierzecie się za zbieranie załogi, zapełnianie prochowni i chomikowanie cytrusów, to lepiej sprawdźcie, czy spełniacie niezbędne wymagania sprzętowe. Dopiero wtedy będziecie mogli z czystym sumieniem zadecydować, czy warto rozpocząć drobiazgowe przygotowania do rejsu lub lepiej pójść niezwłocznie do zapuszczonej speluny, gdzie smutki niespełnionych marzeń zalejecie kubkiem taniego rumu. Koniec końców, porcja alkoholowego zapomnienia jest jedynym przyjacielem, który nigdy nie opuszcza w potrzebie.

Risen 2: Mroczne wody

„Risen 2” z polskim dubbingiem!

Dodał: , · Komentarzy: 3

Apokalipsa. Nie do wiary, jednak fakty mówią same za siebie. W ciągu ostatniego kwartału napisałem więcej ciepłych słów na temat Cenegi niż przez wszystkie lata bytności na tym serwisie, ale niedawne ruchy rodzimego dystrybutora nie pozostawiają mi innego wyboru. Coś chyba jest na rzeczy z tą teorią o pozytywnym przewrocie na najwyższych stanowiskach, bo trudno uwierzyć w tak nagłą i niespodziewaną zmianę zachowania wydawcy, który dorobił się kiepskiej reputacji wśród graczy.

risen 2, polonizacja

Jak informuje serwis gram.pl, „Risen 2” trafi na rodzime półki sklepowe w pełnej polskiej wersji językowej i to na wszystkich trzech platformach – PC, Xbox 360 i PlayStation 3. W lokalizacji weźmie udział ponad 60 aktorów, którzy udźwiękowią około 25 tys. linii dialogowych. Oczywiście, dystrybutor obiecuje, że wśród obsady znajdzie się prawdziwa śmietanka aktorska, w tym kilka głosów doskonale znanych miłośnikom serii „Gothic”.

Risen 2: Mroczne wody

„Risen 2” – animacje, głupcze!

Dodał: , · Komentarzy: 1

Każdy miłośnik gier autorstwa Piranha Bytes, który jest gotów bronić do ostatniej kropli krwi czci i dobrego imienia niemieckiego studia, przyzna otwarcie, że w kwestii animacji postaci panowie byli zawsze beznadziejni. Nasi wirtualni rozmówcy przypominali bardziej szmaciane lalki wyprodukowane za paczkę ryżu w podrzędnej chińskiej prowincji i daleko było im do gracji, a ich twarze nie zdradzały praktycznie żadnych emocji, zachowując ten sam wyraz przez większą część dialogu. Twórcy obiecali poprawę i położenie większego nacisku na ten aspekt produkcji, dlatego też poświęcili długie godziny nad jego rozwojem (około 3 tys. nowych animacji względem „Risen”), a także postanowili wynająć studio motion capture, aby nadać swoim wirtualnym bohaterom pełnego realizmu.

risen 2

Czy takie działania przyniosły efekt? Połowicznie. Z jednej strony nie da się ukryć, że „Risen 2: Dark Waters” jest najlepszym tytułem Piranha Bytes pod tym względem i gołym okiem widać trud włożony w poprawę tego wstydliwego elementu. Niestety, patrząc na to z szerszej perspektywy, najświeższe dziecko niemieckich developerów na tym polu nie zachwyca niczym wielkim. Ot, takie najzwyklejsze w świecie stany średnie – fani sagi będą raczej ukontentowani pracą ojców „Gothica”, a cała reszta wzruszy ramionami i ze słówkiem „meh” na ustach odjedzie w stronę zachodzącego słońca. W końcu „Risen 2” nie jest produkowany z myślą o nich.

Risen 2: Mroczne wody

[Gameplay] „Risen 2” i Voodoo

Dodał: , · Komentarzy: 3

Skoro „Risen 2” jest przesiąknięty słonecznym karaibskim klimatem i zapachem wątpliwej jakości rumu, to nie mogło również zabraknąć nawiązań do rdzennych wierzeń ludów afrykańskich i mrocznej religii Voodoo. Dosyć wyświechtany motyw, jeżeli chodzi o tego typu pirackie opowieści, ale nie skreślajmy od razu dzielnych chłopców z Piranha Bytes i dajmy im okazję do zaprezentowania swojego konceptu. W końcu ojcowie serii „Gothic” niejednokrotnie potrafili zaskoczyć pewnym rodzajem nieszablonowości.

risen 2

Osobiście mam wątpliwości, czy tym razem udała im się ta sztuka, jednakowoż dzięki sprytnym redaktorom serwisu GameStar, którzy wdarli się do ściśle strzeżonej siedziby developerów, każdy może ocenić ten pomysł przez pryzmat własnego widzimisię. Krótką prezentację umiejętności czarnej magii znajdziecie w rozwinięciu. Lojalnie ostrzegam, aby czytelnicy reagujący alergicznie na język naszych zachodnich sąsiadów, przed seansem zaaplikowali sobie dobre ziółka.

Risen 2: Mroczne wody

Risen 2 pod koniec kwietnia

Dodał: , · Komentarzy: 2

Wydawca gry Risen 2: Dark Waters dotrzymuje danego słowa i wspomniana gra RPG ukaże się jeszcze w pierwszej połowie przyszłego roku. Mówiąc dokładniej – 27 kwietnia 2012 r.

risen 2

Największymi szczęśliwcami znów będą gracze za oceanem, którzy będą mogli nabyć ten tytuł już trzy dni przed europejską premierą. Deep Silver od dawna mówi, że to dla nich najważniejsza gra, dlatego twórcy Risen 2 szykują w dniu sprzedaży milion pudełek.

Druga część Risena przeznaczona jest na PC oraz konsole PS3 i Xbox 360.

Risen 2: Mroczne wody

Prawda, nasz bezimienny bohater z „Risen 2” zapija smutki w chrzczonym rumie i przechodzi klasyczne stadia depresji, lecz te fakty nie oznaczają, że będzie samotnie poszukiwał ratunku dla uciskanego archipelagu wysp. Hej, skoro John McClane miał swojego Zeusa Carvera, to dlaczego kolejny zmęczony życiem śmiałek miałby być wyjątkowy? W końcu udręczone dusze przyciągają się tak mocno jak magnes mknie w kierunku żelaza.

No, ale nie wchodźmy tym razem na filozoficzną ścieżkę, bo mimo całego szacunku do chłopców z Piranha Bytes, nie posądzam ich o to, aby stworzyli fabułę będącą prawdziwą ucztą intelektualną. Tak czy siak, konieczność podróżowania po kilkunastu wysepkach i posiadania własnej łajby, wymusza na protagoniście zwerbowanie odpowiedniej załogi. Generalnie nie można być samemu sobie sterem, żeglarzem, okrętem – to tylko wybujałe mickiewiczowskie fantazje.

risen 2, kapitan stalowobrody

Oczywiście, rekruci nie będą się jedynie pałętać po statku, grając rolę ambitniejszego tła, lecz istnieje również możliwość zaproszenia ich do wspólnego uczestniczenia w naszych wędrówkach. Poza tym, mają to być postacie z własną historią, motywacjami i przemyśleniami. Na dowód tego ostatniego zdania, twórcy postanowili przybliżyć nam sylwetki dwóch towarzyszy, którzy złączą swój los z Bezimiennym – kapitana Stalowobrodego, czyli pirata z zasadami oraz Jaffara... ten tego... gnoma z misją.

Wczytywanie...