Albo mi się wydaje, albo pojawia się pewna moda na wskrzeszanie swoich, zapomnianych już, bohaterów i dopisywanie historii, które wydarzyły się przed znanymi nam wydarzeniami lub w tak zwanym międzyczasie. Jakiś czas temu takiego zabiegu dokonał na przykład Andrzej Sapkowski ze swoim długowłosym Geraltem, teraz zaś postanowił zrobić coś podobnego Jakub Ćwiek z równie długowłosym Lokim w książce pt. "Kłamca 2,5. Machinomachia". Zapraszam Was na recenzję tej pozycji.
Wraz z pojawieniem się w księgarniach książki pt. "Kłamca 4. Kill'em all", praktycznie znikły wszelkie nadzieje na to, że czytelnicy jeszcze kiedykolwiek spotkają się z Lokim znanym z opowieści Jakuba Ćwieka. W takim przekonaniu żyłem przez prawie dwa lata, kiedy nagle pojawiła się informacja o nowej pozycji z uniwersum Ćwieka, "Kłamca 2,5. Machinomachia".
Komentarze
Brak komentarzy! Bądź pierwszy! Podziel się swoimi spostrzeżeniami!
Dodaj komentarz