Tajemnice zwyczajnej farmy – recenzja!

1 minuta czytania

okładka, tajemnice zwyczajnej farmyTyler i Lucinda spędzają kolejne wakacje na Zwyczajnej Farmie. Miliarder Ed Stillman wciąż marzy o zajęciu posiadłości, więc wuj Gideon wprowadza radykalny system bezpieczeństwa – wykorzystuje nie tylko sterowane elektronicznie bramy oraz ogrodzenia pod napięciem, ale i wyjątkowo niebezpieczne stworzenia, takie jak mantykory czy bunyipy. Wszystkie te środki nie mogą jednak zapewnić ochrony przed zagrożeniami czyhającymi w domu. Złowieszcza pani Needle jest gotowa posłużyć się wszelkimi magicznymi sztuczkami, aby przejąć władzę nad Farmą. A kiedy w niejasnych okolicznościach znika sam wuj Gideon, sprawy przybierają jeszcze gorszy obrót...

"Tajemnice zwyczajnej farmy" to druga część planowanego pięciotomowego cyklu. Tad Williams oraz Deborah Beale i tym razem pragną nas wciągnąć do zaczarowanego świata, pełnego magii i tajemnic. Jest pewna mądrość życiowa, którą warto tu przytoczyć: "To, co raz zdarzyło się w życiu, może się już nigdy więcej nie powtórzyć. Jeśli coś jednak zdarzyło się dwa razy, z pewnością stanie się i po raz trzeci". Pierwsza część odniosła ogromny sukces. Czy "Tajemnice zwyczajnej farmy" pójdą jej śladami? ...czytaj dalej recenzję Tyriona Lanistera.

Komentarze

Brak komentarzy! Bądź pierwszy! Podziel się swoimi spostrzeżeniami!

Dodaj komentarz

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...