Halloween to okres, kiedy dzieciaki – przebrane za różnorodne potwory, zjawy i inne straszne maszkary – chodzą od domu do domu w nadziei na zebranie stosu słodyczy. Jeśli odwiedzony nie daje cukierków, robi mu się psikusa. Ten zwyczaj jest znany także w Polsce, chociaż praktykuje się go w mniejszym stopniu niż w Stanach Zjednoczonych. Trzeba jednak przyznać, że to święto ma swoją atmosferę. Nocna pora, podczas której słabnie bariera między światem żywych a martwych, to idealny czas akcji dla wielu filmów i książek. Wykorzystał to również Jim Butcher w kolejnym tomie "Akt Dresdena", "Martwym rewirze".
Martwy rewir – recenzja książki
Krzysztof "krzyslewy" Lewandowski1 minuta czytania
Komentarze
Brak komentarzy! Bądź pierwszy! Podziel się swoimi spostrzeżeniami!
Dodaj komentarz