Summoner. Księga Pierwsza: Początek – recenzja książki

1 minuta czytania

okładka

Summoner. Księga Pierwsza: Początek" to niezwykle ciekawa powieść Tarana Matharu, która powstała w 2013 roku w ramach akcji "NaNoWriMo" ("National Novel Writing Month"). Właśnie wtedy urodzony w Londynie 25-latek rozpoczął codzienną publikację rozdziałów "Summonera" na platformie wattpad. Debiutująca historia w mgnieniu oka zdobyła serca czytelników, których liczba po pierwszym kwartale wynosiła okrągły milion. Niebywały sukces młodego mężczyzny skutecznie przykuł uwagę mediów i wydawnictw. Obecnie Matharu może pochwalić się siedmioma milionami fanów na wattpad.com, a dzięki Wydawnictwu Jaguar jego dzieło trafiło na półki polskich sklepów i księgarni. Kiedy otrzymałem książkę, czym prędzej wziąłem się za lekturę, by samemu poznać ten literacki fenomen.

Jako że hordy orków wypowiedziały wojnę ludziom, Imperium stanęło w obliczu niebezpieczeństwa. Zdając sobie sprawę z tego zagrożenia zamieszkujące daleką północ Elfy zawiązują z nimi niełatwy sojusz, do którego niechętnie dołączają się również krasnoludy. Pomimo walki z trzema przeciwnikami jednocześnie, orkowie stale przechylają szalę zwycięstwa na swą stronę dzięki ściąganym z eteru, niezwykle potężnym demonom. Czy dla kruchego sojuszu istnieje jakaś nadzieja?

Czytaj dalej...

Komentarze

Brak komentarzy! Bądź pierwszy! Podziel się swoimi spostrzeżeniami!

Dodaj komentarz

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...