Wstyd się przyznać, ale do tej pory nie miałem okazji do pełnego zapoznania się z jedną z najsłynniejszych książek w historii. „Alicja w Krainie Czarów” to dzieło matematyka o duszy wiecznego dziecka, które przyniosło Lewisowi Carrollowi wieczną sławę. Czy zasłużenie? To pytanie raczej retoryczne. Dzieło znalazło się nawet na liście BBC – 100 książek, które należy przeczytać przed śmiercią. Sam z powyższego zestawienia często korzystam i rzadko się zawodzę, więc dla mnie to wystarczająca rekomendacja do sięgnięcia po dany tytuł. Bardziej dręczy mnie co innego – czy „Alicja” może zaciekawić jeszcze dorosłego czytelnika, czy też (jak w przypadku pierwszych części „Harry`ego Pottera”) istnieje pewna granica wieku, po której traci się ją bezpowrotnie.
Streszczanie fabuły w tym konkretnym przypadku nie ma wielkiego sensu...
Komentarze
Brak komentarzy! Bądź pierwszy! Podziel się swoimi spostrzeżeniami!
Dodaj komentarz