Zazwyczaj jest tak, że jeśli dana pozycja kończy konkretny cykl, to ma się wobec niej największe wymagania. Nic dziwnego, iż każdy życzy sobie finiszu z przytupem i fajerwerkami.
Nie inaczej było w przypadku "Azylu", autorstwa Joela Shepherda, który stanowi zakończenie serii pt. "Próba krwi i stali". Jako że trzy poprzednie tomy wciąż zbierają pozytywne recenzje, czego można oczekiwać od tego? Wiadomo, jeszcze lepszej!
Komentarze
Brak komentarzy! Bądź pierwszy! Podziel się swoimi spostrzeżeniami!
Dodaj komentarz