Perramus: W płaszczu zapomnienia

Perramus: W płaszczu zapomnienia

Dodał: , · Komentarzy: 0
perramus: w płaszczu zapomnienia

Non Stop Comics kontynuuje publikację dzieł słynnego Alberto Brecci. Po "Mort Cinderze" i "Mitach Cthulhu" przyszła kolej na opasłego "Perramusa".

We wczesnych latach osiemdziesiątych Breccia poprosił Juana Sasturaina o stworzenie scenariusza, mogącego porwać czytelników Starego Kontynentu. Z tak rzuconej propozycji miała wykiełkować seria kilku ledwie 8–stronicowych opowieści, która zaczęła rosnąć i rosnąć, aż finalnie urosła do blisko 500–stronnego tomiszcza.

Kim jest tytułowy Perramus? W skrócie – to mężczyzna, który uchodzi z życiem, pozostawiając towarzyszy na łaskę i niełaskę wojskowych. Na skutek tego wydarzenia topi smutki i wybiera zapomnienie w objęciach kobiety. Swoje nowe imię – Perramus – zawdzięcza marce płaszcza, otrzymanego od owej kobiety.

Phasma

Wielokrotnie krytykowane przez fanów wydawnictwo Uroboros oficjalnie kończy swoją przygodę z serią "Gwiezdnych Wojen". Począwszy od przyszłego roku, na sklepowe półki nie trafią kolejne pozycje zza oceanu, jak też nie ma co liczyć na dodruk już istniejących pozycji.

uroboros,wydawnictwo uroboros

Można powiedzieć, że niektórzy dopięli swego, bowiem Uroboros przestanie wydawać książki z logiem "Star Wars". Nie tylko próżno wypatrywać nowych pozycji, ale także liczyć na dodruk już wypuszczonych serii. Aktualnie dostępne produkty pozostaną w sprzedaży do 31 marca 2021 roku. Po tym dniu wydawnictwo oficjalnie odcina się od sagi należącej do Disneya. Oficjalny komunikat milczy o powodach, ale tych na pewno jest kilka.

Tworzyć gry

Tworzyć gry – recenzja książki

Dodał: , · Komentarzy: 0
tworzyć gry

Na przestrzeni ostatnich kilkudziesięciu lat branża gier komputerowych wyewoluowała z dzieł tworzonych przez pojedynczych zapaleńców pracujących dla pasji w garażach w wielkie firmy, liczące setki osób, zarabiające na swych dziełach miliony i zapewniające rozrywkę rzeszom fanów. W związku z tym dość łatwo znaleźć kogoś, kto aspiruje do tego, by wejść na ten pokład. Wokół tej branży narosło sporo opowieści i plotek, więc czasem ciężko stwierdzić, co jest prawdą, a co nie. I tutaj z pomocą przychodzi książka "Tworzyć gry" autorstwa Patryka Polewiaka.

Wigilijne opowieści

Wigilijne opowieści – recenzja książki

Dodał: , · Komentarzy: 0
wigilijne opowieści

Z każdym kolejnym dniem powoli zbliżamy się do świąt. Sam stwierdzam, że przedwczesne przygotowania z powodów komercyjnych trochę zabijają ducha tych dni, ale żadna krytyka nie powstrzyma właścicieli sklepów czy rad miejskich. Szczęśliwie jest coś, z czego tego ducha już trochę trudniej się pozbyć. Są to wspomnienia i historie poświęcone tym dniom, które umieją zabawić, zasmucić i przywrócić nieco utraconej wiary w ludzkość. Tego typu wyzwania podejmują się też autorzy niedawno wydanej książki zatytułowanej "Wigilijne opowieści".

Tom ten jest pracą zbiorczą 12 polskich pisarzy i pisarek, cieszących się na naszym rynku pewną reputacją. Sprezentowane przez nich historie w żadnym razie nie są proste. Mamy do czynienia z mroczną stroną człowieka w wielu aspektach. Możemy posłuchać o dawno zmarłych, ważnych członkach familii, scysjach rodzinnych, morderstwach i tym podobnych. Czyli… tak jak zawsze, nie?

Uniwersum DC według Mike'a Mignoli
Uniwersum DC według Mike'a Mignoli

Mike Mignola stał się jednym z najbardziej rozpoznawalnych twórców komiksowych, w dużej mierze dzięki wykreowanej przez niego postaci Hellboya i charakterystycznej kresce. Zanim na dobre wsiąkł w uniwersum chłopca z piekła, pracował dla Marvela i DC.

Egmont postanowił przybliżyć czytelnikom wczesne prace Mignoli dla drugiego z komiksowych gigantów. Zbiór rozpoczyna czteroczęściowy "Widmowy Przybysz", powstały w 1987 roku, czyli rok po zakończeniu słynnego crossoveru "Kryzys na Nieskończonych Ziemiach". Tytułowy bohater kilkukrotnie mierzy się z demonem o imieniu Eclipse, pragnącym, aby świat ogarnął mrok. Przybyszowi pomagają ludzie, mimo że sam dopiero odnajduje w sobie człowieczeństwo. Scenariusz Paula Kupperberga brzydko się zestarzał i obecnie trudno pisać o nim jako o czymś więcej niż tylko ciekawostce dla fanów uniwersum. Widmowy Przybysz to wciąż jedna z bardziej tajemniczych postaci w DC, więc przedstawienie jego starszych wyczynów może być argumentem za przeczytaniem czterech rozdziałów o walce z Eclipsem. Podobnie jak solidne rysunki Mignoli – głównie te, gdzie pokazany jest szerszy plan i więcej dzieje się w tle.

Posiadłość. Tom 1
posiadłość tom 1

"Posiadłość" to komiksowa dylogia spod gatunku grozy – a dylogie mogą być problematyczne w ocenie, jako że poszczególne odsłony zawierają połowę historii. Tak jest również w tym przypadku, bo w pierwszym tomie scenarzyści skupiają się bardziej na wykreowaniu trudnej dla bohaterów sytuacji niż znalezieniu rozwiązania czy odpowiedzi na pewne pytania.

To z góry skazuje mnie na kluczenie. Bo jeśli chodzi o fabułę, to co my tu właściwie mamy? Przede wszystkim niejasne elementy fantastyczne, nieźle budujące nastrój grozy, choć to w zasadzie zasługa rysunku, ponieważ nie zawierają one większej treści (póki co). Interesują umiarkowanie, czyli wystarczająco, żeby w ponurym miasteczku Cape August zagościć do ostatniej strony, ale nie na tyle, by z niecierpliwością wyczekiwać finału historii. Ważniejsze motywy w "Posiadłości" dotyczą konkretnych bohaterów – odkrywanie sekretów, nieudana ucieczka przed przeszłością, próba utworzenia rodziny i odnalezienia się w nowych okolicznościach.

Virion. Szermierz

Virion powróci

Dodał: , · Komentarzy: 0

Andrzej Ziemiański pokazał światu już cztery tomy osobnej sagi o szermierzu natchnionym, ale wszelkie znaki wskazują na to, że pisarz wcale nie zamierza rozstawać się z tą postacią, dzięki czemu Virion będzie bohaterem kolejnej serii. O czym będzie następna książka?

virion

Na okładkach wszystkich czterech tomów dumnie unosi się nazwa "Imperium Achai", jednoznacznie wskazując przynależność do większego cyklu wydawniczego. Choć pretendentów do roli głównej postaci można upatrywać w dużych ilościach, to póki co do naszych rąk trafiła przygoda niejakiego Viriona, który zmienia się ze zwykłego chłopca we wspomnianego już szermierza natchnionego. Czy czytelnicy mają ochotę na więcej?

Bogowie z gwiazdozbioru Aquariusa
bogowie z gwiazdozbioru aquariusa

Zbigniew Kasprzak bezsprzecznie należy do grona najwybitniejszych polskich twórców komiksowych. Wielu – także młodszym – czytelnikom znane są jego najsłynniejsze dzieła jak "Halloween Blues", "Yans" i "Dziewczyna z Panamy". Z kolei ci, którzy są ciekawi pierwszych dokonań artysty, mogą sięgnąć po antologię "Bogowie z gwiazdozbioru Aquariusa".

Gwoli ścisłości – poza tytułową opowieścią w zbiorze znalazły się także: "Regenerit", "Gość z kosmosu", "Zbuntowana", "Człowiek bez twarzy", "Zagłada Atlantydy" i "Exponat Ax". Ponadto wydanie wzbogacono o przedmowę i biografię Zbigniewa Kasprzaka, które sporządził Adam Rusek. Zabierając się do lektury należy mieć na uwadze wiek komiksów. Prace powstawały w latach 1982–1987 i przez wzgląd na to Egmont musiał posiłkować się skanami pierwodruków, których przygotowaniem zajął się Jarosław Składanek. Jeśli na myśl o skanach zaświeciła wam się lampka ostrzegawcza, to niestety macie słuszne obawy. O ile czarno–białe rysunki prezentują się świetnie, o tyle pozostałym brakuje ostrości, w wielu miejscach są przyciemnione i pozbawione odpowiedniego nasycenia barw. Owe mankamenty zrzucam jednak na karb konieczności skanowania dawnych wydań, nie zaś fuszerkę ze strony oficyny.

Usagi Yojimbo - Saga. Księga 5
Usagi Yojimbo Saga. Księga #05

"Usagi Yojimbo" to nie tylko Usagi! Jakkolwiek by dziwnie nie brzmiały te słowa, najpełniej oddają moje wrażenia z lektury nowego tomu epopei Stana Sakaiego.

Powód powyższego stwierdzenia? Z dotychczas opublikowanych wydań zbiorczych "Usagi Yojimbo. Saga" to właśnie księga piąta w największym stopniu dotyczy innych postaci, co rozwija niezwykle bogaty – i z każdą kolejną częścią coraz bogatszy – świat, jaki od ponad trzydziestu lat niestrudzenie kreuje Stan Sakai. Świat będący tak naprawdę feudalną Japonią, zasiedloną przez antropomorficzne zwierzęta.

Coda. Tom 3

Coda. Tom 3 – recenzja komiksu

Dodał: , · Komentarzy: 0
coda. tom 3

W świecie fantasy losy barda mogą być zgoła odmienne od rubasznego życia podobnego elfom imć Jaskra. Na własnej skórze przekonuje się o tym Huma, bohater kończącej się trzytomowej serii "Coda" wydawnictwa Non Stop Comics.

Smutnemu bardowi Humie nie wiedzie się najlepiej. Właściwie nigdy nie wiodło mu się gorzej. Został porzucony przez żonę i wylądował gdzieś na pustkowiu, jego zmutowany wierzchowiec wygląda na dogorywającego, a bohater nie ma siły ani ochoty na podejmowanie jakichkolwiek kroków, by uczynić własną egzystencję choć nieco znośniejszą.

Wczytywanie...