Rój Hellstroma
rój hellstroma

Jestem wielkim fanem "Diuny" Franka Herberta. Złożoność świata przedstawionego, rozterki filozoficzne czy mądrości płynące z pierwszej części sagi zajmują moje myśli po dziś dzień. Co ciekawe, pisarz stał się ofiarą własnego sukcesu, bowiem jego każda kolejna powieść niedotycząca Arrakis zyskiwała zdecydowanie mniejsze grono czytelników. Ja także znajduję się w grupie, która zna tylko "Kroniki Diuny", a i nie wszystkie części. Pierwsze wydanie "Roju Hellstroma" w Polsce to doskonała okazja, aby wspomniane braki nadrobić.

Poznajcie Agencję. Nie jakąś tam agencję wywiadowczą typu CIA, tylko taką pisaną przez wielkie "A", istnienia której nie uświadamiają sobie największe szychy w rządzie. Gdy w bibliotece MIT jej pracownicy przypadkowo znajdują tajne akta dotyczące tajemniczego Projektu 40, pewna odizolowana farma, będąca twórcą tych papierów, trafia pod lupę. Mieszka tam Nils Hellstrom, znany ekolog, entomolog i twórca filmów dokumentalnych o owadach. Ot, zwykły zdziwaczały naukowiec, jakich pełno. Nikt nie zwróciłby na niego uwagi, gdyby w trakcie obserwacji jego posiadłości nie zaginął jeden z agentów.

Czarodziejki W.I.T.C.H. tom 1
czarodziejki w.i.t.c.h. tom 1

O "Czarodziejkach W.I.T.C.H." słyszałem jeszcze w dzieciństwie i nawet obejrzałem parę odcinków animowanej wersji. Mógłbym usprawiedliwić się tym, że skoro mam siostrę, to i na Barbie czasem się zerknęło... Ale w zasadzie czarodziejki wspominam całkiem pozytywnie (w przeciwieństwie do "Klubu Winx"). Obecnie zaś lubię eksperymenty, tj. sięgać po nieoczywiste rzeczy, więc gdy usłyszałem o powrocie "Czarodziejek W.I.T.C.H.", tyle że tych komiksowych, wcześniej mi nieznanych, to powiedziałem sobie: "Krzysztofie, dlaczego nie?". I tak znaleźliśmy się w tym miejscu, a ja wam odpowiem, dlaczego warto sięgnąć po wspomnianą serię.

Pięcioro nastolatek – Will, Irma, Taranee, Cornelia i Hay Lin – zyskuje niezwykłe moce powiązane z żywiołami wody, ognia, ziemi i powietrza oraz sercem Kondrakaru. Kondrakar to twierdza zamieszkiwana przez Wyrocznię śledzącą poczynania bohaterek – Strażniczek – na których barkach znalazły się losy całego wszechświata. Ich misją jest pilnowanie portali umożliwiających przejście do innego świata i walka z siłami zła, które świeżo po wyborze nowych Strażniczek zaczynają wdrażać w życie swoje niecne plany.

Patria

Patria – recenzja komiksu

Dodał: , · Komentarzy: 0
patria

70 tygodni. Tyle czasu na listach bestsellerów utrzymywała się "Patria". W konsekwencji powieść Fernando Aramburu doczekała się wydań w aż 30 krajach, serialowej adaptacji przygotowanej na zlecenie HBO oraz komiksu, będącego przedmiotem niniejszego artykułu.

Za graficzne zaadaptowanie powieści odpowiada Toni Fejzula, raczej niezbyt dobrze znany polskim czytelnikom twórca, pomimo portfolio obejmującego współpracę z m.in. Mike'em Mignolą i Johnem Arcudim. Przed artystą stanęło niełatwe zadanie skompresowania ponad 600–stronicowego utworu do ponad dwukrotnie krótszego komiksu. Większym wyzwaniem była jednak zapewne tematyka dzieła wziętego na warsztat i specyfika opowiedzianej historii.

Beniamin Ashwood

Beniamin Ashwood – Recenzja książki

Dodał: , · Komentarzy: 0
beniamin ashwood. tom 1

Nowe książki zawsze stanowiły i będą stanowić część doświadczenia każdego czytelnika. By móc właściwie ocenić powieść i stwierdzić, czy dana seria ma potencjał, trzeba dokonać tego pierwszego kroku. Czasem z potknięciem, ale nadal może nas to zaprowadzić w bardzo ciekawym kierunku. Z takimi właśnie przemyśleniami wziąłem się za ”Beniamina Ashwooda”, pierwszą część serii o tym samym tytule, pióra A. C. Cobble'a.

Beniamin Ashwood to zwykły młodzian z niewyróżniającej się niczym wioski na odludziu, zwanej Widokami. Jego życie jest proste i poukładane – warzenie piwa, turnieje walk na kije, słuchanie karczemnych opowieści o dalekich krainach. Nawet pojawienie się w okolicy demona, choć niepokojące, nie zapowiada zmian w tym niezwykłym żywocie… do czasu aż w celu eliminacji maszkary w miasteczku nie pojawiają się zaprawieni łowcy demonów.

Księga Bezimiennej Akuszerki
księga bezimiennej akuszerki

Postapokalipsa kręciła mnie od zawsze. Światy dotknięte zagładą, nieliczni ocaleni odkrywający w sobie determinację, o jaką w normalnych czasach by się nie podejrzewali, i zmutowana flora oraz fauna. Nurt ten zdobywa też coraz więcej czytelników i, co za tym idzie, pisarzy próbujących swoich sił w kreowaniu rzeczywistości po katastrofie. Jedną z takich osób jest Meg Elison, której debiutancka powieść, "Księga Bezimiennej Akuszerki", zdobyła nagrodę im. Philipa K. Dicka. Mam już wystarczająco powodów, żeby nie przepuścić lektury koło nosa.

W książce podążamy za nienazwaną położną. Jej spokojne i dostatnie życie zostaje przerwane wraz z pojawieniem się nowej choroby. Groźna gorączka o niewiadomym pochodzeniu zaczyna trawić znaczną część ludzkości, a prace nad lekarstwem grzęzną w martwym punkcie. Większość zarażonych umiera. Co ciekawe, ciąża i związany z nią poród oznaczają wyrok śmierci zarówno dla matki, jak i dziecka. Niewielu zaraza ominęła, nielicznym udało się ją przeżyć. Do tej drugiej grupy zalicza się tytułowa akuszerka, starająca się od tej pory przetrwać w nieprzyjaznym świecie.

Cyberpunk 2077: Trauma Team
cyberpunk 2077: trauma team

Popularne marki raczej nie ograniczają swoich historii do jednego medium. Tak samo jest z "Cyberpunkiem 2077", który poza grą komputerową ma doczekać się serii samodzielnych opowieści pod szyldem Dark Horse Comics. "Trauma Team" jest pierwszą z nich i może po nią sięgnąć zarówno gracz, jak i czytelnik nieznający produkcji CD Projekt RED.

Trauma Team International to korporacja ratująca swoich klientów z wszelakich zagrożeń, których nie brakuje w cyberpunkowej rzeczywistości, pełnej przemocy i konfliktów. Akcja koncentruje się na Nadii, medyczce biorącej udział w misjach ratunkowych. Pewne wydarzenia odcisnęły na niej swoje piętno, a nowe zlecenie zabiera ją i jej zespół w niebezpieczny rejon opanowany przez członków gangu.

World of Warcraft: Podróż przez Azeroth. Wschodnie królestwa
world of warcraft: podróż przez azeroth: wschodnie królestwa

Podróż przez Azeroth: Wschodnie Królestwa to prawdziwa perełka dla fanów World of Warcraft i światów fantasy spod znaku magii i miecza. Pierwszy tom Podróży przez Azeroth poświęcony został tytułowym Wschodnim Królestwom, gdzie rozegrały się jedne z największych batalii w historii uniwersum. To głównie tutaj rozgrywała się fabuła trzech pierwszych odsłon serii, które dały początek kultowemu MMORPG. Echa tych wydarzeń wciąż są widoczne w grze, a dzięki Podróży przez Azeroth poznacie również fakty dotąd owiane aurą tajemnicy.

Po zażegnaniu kolejnego wielkiego konfliktu między Przymierzem i Hordą, który wstrząsnął całą Azeroth, nadszedł czas leczenia ran. Pora również pomyśleć o zabezpieczeniu przyszłości. Król Wichrogrodu, Anduin Wrynn, zleca swemu zaufanemu mistrzowi szpiegów, Matiasowi Shawowi, misję eksploracyjną obejmującą zasięgiem najważniejsze krainy wschodniego kontynentu. Wyposażony w dawne raporty i księgi Shaw został zobowiązany do przeanalizowania posiadanej wcześniej wiedzy oraz jej zaktualizowania. W tym trudnym zadaniu ma wesprzeć go wierny towarzysz, kapitan Flynn Fairwind. Przyjaciół czeka długa i wyczerpująca podróż, a dzięki nawiązaniu stosunków dyplomatycznych z Radą Hordy, nawet zamknięte do tej pory wrota miast przeciwnej frakcji staną przed nimi otworem.

OKP Dolores, tom 3: Czerwony kryształ
okp dolores tom 3: czerwony kryształ

W pierwszych tomach "OKP Dolores" – "Ścieżce Nowych Pionierów" i "Sierotach z Fortu Messaoud" – Lyse i Didier Tarquin niechętnie udzielali odpowiedzi na pojawiające się pytania dotyczące przeszłości bohaterów i całego zamieszania związanego z okrętem pirackim, niecodziennym spadkiem, jaki otrzymała była zakonnica Mony. W trzecim tomie spodziewajcie się zatem pigułki informacji.

"Sieroty z Fortu Messaoud" pozostawiły bohaterów i zarazem czytelników w niejasnej sytuacji. Tytułowy okręt kontynuuje kurs wyznaczony przez zniszczonego robota. W oczekiwaniu na dotarcie do celu Mony i Kash spędzają wolny czas na strzelnicy i rekonwalescencji po ostatnich przygodach. W ślad za bohaterami rusza armia Kościoła Nowych Pionierów i nieco skromniejsza flota kosmicznych rabusiów. Jak zakończy się polowanie na Monę i Dolores, będące kluczem do odnalezienia potężnego Czerwonego Kryształu?

LastMan. Tom 4

LastMan. Tom 4 – recenzja komiksu

Dodał: , · Komentarzy: 0
lastman. tom 4

Twórcy "LastMana" przedstawiają kolejne nieznane rejony stworzonego przez siebie świata, ale fabularnie powracają na stare śmieci – w czwartym tomie serii rozpoczyna się bowiem następny turniejowy wątek.

W pogoni za Richardem Albaną Marianne Velba i jej syn Adrian docierają do Paxtown. To już nie są klimaty bliskie średniowieczu czy postapokalipsie, ponieważ nowe miejsce akcji jest pełnym przepychu megapolis. Tutaj najważniejszą – wszak najbardziej dochodową – wartość stanowi rozrywka w postaci telewizji, muzyki pop czy gier wideo. Szczególną popularnością cieszy się zaś turniej bokserski, którego już 75. edycja właśnie startuje.

Conan. Miecz barbarzyńcy: Conan hazardzista
conan. miecz barbarzyńcy: conan hazardzista

Obecnie na polskim rynku nie brakuje komiksowych przygód krnąbrnego Cymeryjczyka. Jak to jednak bywa, ilość nie zawsze idzie w parze z jakością.

"Conan Hazardzista" składa się z trzech historii. Początek pierwszej i zarazem najkrótszej z nich rozbudza nadzieję na przyzwoitą lekturę. Conan pada ofiarą sprytnej zemsty ze strony mężczyzny, którego wuja niegdyś zamordował. Osłabiony Cymeryjczyk trafia na arenę, gdzie niewolnicy i wojownicy giną oraz mordują ku uciesze bogaczy i zgromadzonej tłuszczy. Resztę fabuły można sobie dośpiewać na własną rękę, ponieważ Meredith Finch nawet nie próbuje silić się na wprowadzenie do tej jakże sztampowej opowiastki choćby źdźbła oryginalności. Do tego dochodzi szybkie i zupełnie przewidywalne zakończenie, co czyni "Zemstę zalotnika" najsłabszym punktem komiksu.

Wczytywanie...