Jarlaxle

2 minuty czytania

jarlaxle

Płeć: Mężczyzna
Rasa: Drow
Klasa: Złodziej/Wojownik/Zaklinacz
Charakter: Chaotyczny Neutralny

Zniesławiony trzeci syn domu Baenre. Oportunista, drowi najemnik, przywódca Bregan D'aerthe. Ponadto wykazuje niechętną lojalność wobec domu Baenre. Według zwyczaju, jako trzeci męski potomek Yvonell Baenre miał zostać złożony w ofierze Lolth. Uratował go psionik, okrywając drowie dziecię kloszem ochronnym. Gdy rytualne ostrze odbiło się od jego ciała, kapłanki uznały, że to znak Pajęczej Bogini. Yvonell do końca życia wierzyła, że jej syn jest wybrańcem Lolth i nie da się go zabić, jednak rodzina zatuszowała całą sprawę twierdząc, że ofiara dopełniła się. Mimo że jego majątek jest znaczny, nigdy już oficjalnie nie zaistnieje w społeczeństwie drowów, ale można powiedzieć, że kapłanki tolerują go, dopóki jest przydatny.

Jarlaxle z całą pewnością nie jest typowym przedstawicielem drowiego społeczeństwa. Co więcej, obnosi się ze swoją odmiennością. O jego ekstrawaganckim wyglądzie słyszało pewnie wielu. Ogolona głowa i kapelusz z szerokim, okrągłym rondem oraz piórem diatrymy to tylko wierzchołek. Nazywać go można również elegantem z Menzoberranzan, głównie ze względu na jego upodobanie do jasnych ubiorów oraz peleryny połyskującej we wszystkich kolorach (i to zarówno w normalnym spektrum widzenia, jak i podczerwieni). Nosi również wysokie buty i liczne bransolety, które mogą arogancko pobrzękiwać bądź milczeć wedle woli drowa. Dodatkowo oko zasłania opaską, mającą chronić właściciela przed wtargnięciem do jego umysłu oraz pozwalającą widzieć przez ściany i inne stałe obiekty – jedna z wielu magicznych zabawek Jarlaxle'a.

Jest niezwykle charyzmatyczną i oportunistyczną jednostką. Zawsze gotowy do rozmowy, naturalnie przedkłada rozwiązania dyplomatyczne nad siłowe. Gadanie jest tym, co Jarlaxle'owi wychodzi najlepiej (nie umniejszając oczywiście jego umiejętnościach szermierczych). Swym kwiecistym językiem jest w stanie zamienić niemal każdego rozumnego wroga w sojusznika. Jarlaxle to także błyskotliwy i inteligentny taktyk, obdarzony niezachwianą pewnością siebie oraz sprytem.

Możesz liczyć na jego ochronę tak długo, jak długo będziesz mu przydatny w interesach, chociaż możesz nigdy do końca nie poznać jego intencji. Zawsze spokojny i pełen wdzięku drow piastuje swoją niezależność, pozostając dumnym, że to do niego szlachta zwraca się o pomoc. W Menzoberranzan, gdzie intrygi i dwulicowość są sposobem na życie, nikt nie gra lepiej od niego.

Towarzysz podróży sławnego Artemisa Entreri, później przyjaciel rozchwianego emocjonalnie krasnoluda Athrogate'a. W przeszłości również dobry przyjaciel Zaknafeina Do'Urden.

Posługuje się wspólnym, jak również językiem drowów oraz goblinów, svirfneblinów i halflingów.

Jarlaxle pojawia się w: "Wygnaniu", "Dziedzictwie", "Bezgwiezdnej Nocy", "Mrocznym Oblężeniu", "Słudze Reliktu", "Obietnicy Króla-Czarnoksiężnika", "Drodze Patriarchy" i "Gauntlgrym" R. A. Salvatore oraz w "Córce Mrocznego Elfa" Elaine Cunningham, a także w grach komputerowych "Wrota Baldura 2: Cienie Amn" i "Menzoberranzan".

Komentarze

0
·
A czy "Sługa Reliktu" to nie to samo, co "Servant of the Shard"? Ponadto zapomniano tu wymienić "Obietnicy Króla - Czarnoksiężnika", gdzie Jarlaxle był głównym bohaterem.
0
·
Tak, ten tytuł to jest to samo. Podobnie jak nie wspomina się o Jarlaxle w "Gauntlgrym", wydanym 5 października 2010.
0
·
Poprawione.
0
·
Moja ulubiona postać.
0
·
Lubiłem go, ale odkąd w 4 ed. skumał się z Drizztem jakoś mam o nim chłodniejsze zdanie.
0
·
Jak to: w 4 ed.?
0
·
W sensie po wydarzeniach w "Gauntlgrym", a więc to już po Spellplague.
0
·
A to nie było tak, że jego starszy brat przejął energię ciosu jego matki? Tarcza kinetyczna Oblorda miała takie właściwości. Tym samym Jarlaxe'a został drugim a nie trzecim synem.
0
·

Przejdź do cytowanego postu Użytkownik Courun Yauntyrr dnia środa, 26 października 2011, 23:16 napisał

Lubiłem go, ale odkąd w 4 ed. skumał się z Drizztem jakoś mam o nim chłodniejsze zdanie.

A co to jest 4 ed. ?
Nie, poważnie, ktoś to w ogóle uznaje?

@Amral: uznaje w kontekście tego, że to największy fabularny i mechaniczny przypał jaki można było zrobić, co dobitnie świadczy o tym że amfetamina może i pobudza kreatywność, ale jej ceny rynkowe rosną, co sprawia że niedorozwinięte pomysły są wciskane ludziom byle zdobyć kasę na kolejne działki.
W skrócie: D&D skończyło się na 3.5

(nie wybaczę sukinkotom zabicia mi Mystry, nie ma opcji)
0
·
Zdefiniuj słowo uznaje?

Niektóre rozwiązania systemowe są bardzo ciekawe i mi np. podchodzą. Fabularnie różnie... bardzo różnie.



Ale to nie temat o 4 ed.

Dodaj komentarz

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...