"Kotku, jestem w ogniu" na Game Exe!

1 minuta czytania

kotku jestem w ogniu, okładka

Żyjemy w świecie, w którym słowo pisane – nie mam tu na myśli podręczników, podpisów pod obrazkami, artykułów w gazetach itd., lecz literaturę z krwi i kości, chociażby taką prezentowaną na łamach GameExe – jest spychane na dalszy plan. A co, jeśli raczenie się tekstami byłoby wręcz konieczne do przeżycia? Bo taką właśnie wizję wykreował Dawid Kain w książce pt. "Kotku, jestem w ogniu". Jak dla mnie, jest to najpiękniejszy hołd, jaki można złożyć literaturze. W każdym bądź razie, zapraszam do zapoznania się z recenzją. Przeczytajcie ją uważnie, bo chodzą plotki, że będzie konkurs...!

Edward Egan, mieszkaniec Postmoderny, jest dilerem. I choć dziewczyny, imprezy i trunki wyskokowe są dla niego chlebem powszednim, to jednak nie rozprowadza narkotyków w ogólnie przyjętym znaczeniu tego słowa. Kokaina, heroina tudzież insze "cuda" nie wpisują się w działalność tego pana. W przeciwieństwie do rozprowadzania... tekstów. Tak, w tym świecie literatura nie tyle może działać jak narkotyk, co jest wręcz niezbędna do przeżycia.

Czytaj dalej...

Komentarze

Brak komentarzy! Bądź pierwszy! Podziel się swoimi spostrzeżeniami!

Dodaj komentarz

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...