Wypoczęliście na Sycylii? Mam nadzieję, że tak, bowiem nasza przygoda wraz z Rosą i Alessandro dziś dobiega końca. Trzeba powoli się pakować, by z czystym sumieniem móc do ostatniej chwili przeczytać jeszcze parę stron, rozejrzeć się za pamiątkami, złapać ostatnie promienie słońca. No i wypełnić konkursowy formularz, jeśli tego nie zrobiliście...
... bo tak jak cała przygoda w świecie Cosa Nostry i dynastii arkadyjskich dobiega końca, również konkursowy zegar wybija ostatnie godziny. Więc jeśli chcecie wygrać "Upadek Arkadii", kliknijcie tutaj. Tymczasem – zapraszam do lektury recenzji!
Coś najpierw powstaje, rozwija się, a w końcu upada. Taką prawidłowość można odnaleźć również na kartach cyklu arkadyjskiego, stworzonego przez Kai Meyera. Ba, żeby tylko... W tle słychać upiorny chichot historii. A ta, jak powszechnie wiadomo, wręcz uwielbia się powtarzać. Czy rzeczywiście zatoczy koło i wydarzenia z przeszłości znów będą miały miejsce? Co znaczą odkryte posągi panter i węży? Tego można dowiedzieć się w "Upadku Arkadii", czyli zamknięciu trylogii.
Komentarze
Brak komentarzy! Bądź pierwszy! Podziel się swoimi spostrzeżeniami!
Dodaj komentarz