Naszemu dzielnemu korpusowi recenzenckiemu niestraszna jest klasyka, co postanowił udowodnić Pandemon, stając oko w oko z "Transmigracją Timothy’ego Archera" autorstwa Philipa K. Dicka. Jak się zakończyła ta próba zgłębienia twórczości "Dostojewskiego SF"? Co zostało z naszego redaktora, pół pandy? A może pół demona? Tego dowiecie się z tej recenzji.
Dziękujemy wydawnictwu Rebis za dostarczenie egzemplarza recenzenckiego.
Komentarze
Brak komentarzy! Bądź pierwszy! Podziel się swoimi spostrzeżeniami!
Dodaj komentarz