Ta sama monumentalna i mroczna budowla z początku wieku, w której znajdowała się siedziba redakcji Game Exe. Na środku pustego pokoju siedzi zdezorientowany prezenter znanej stacji telewizyjnej „Polszmat”. Ma związane ręce, zakneblowane usta i nie ma zielonego pojęcia, jak tu się znalazł. Narrator w sumie też chciałby to wiedzieć, ale nie jest mu dane. Po kilku minutach samotności do pomieszczenia wchodzą dwaj mężczyźni. Typowy duet – mięśniak i cwaniaczek. Ten pierwszy podaje mu kartkę i wyciąga szmatę z ust, drugi z pietyzmem ustawia kamerę.
- Panowie, to się nie godzi, a gdzie wolność mediów!
- Zamknij pysk Jibisz! Czytaj te ogłoszenie, bo zbliża się północ i ludzie się irytują!
- „Persi Dżekson i Bitwa w Labiryncie. Wyniki konkursidła”? Ale to przecież jakieś gówno jest, nie na mój talent panowie! Tu nie można być przezroczystym, tu trzeba budzić emocje!
- Krzysiek, nie zabawiaj się tutaj w „showmena”, bo jak pociągnę z dyńki, to rodzona matka cię nie pozna.
- To nie musi sobie pan nawet brudzić rąk, bo już ledwo poznaje.
- Spokojnie panie Tar, tutaj trzeba grzecznie. No kolego, zastanów się... Dlaczego jesteś wiecznie młody? Z jakiego powodu cuchniesz jak truposz każdego poranka? To nie zakrapiane imprezki z Cichopkówną, jesteś żywym trupem, mój drogi. Nasz szef kilkanaście lat temu przywrócił cię do życia. Receptura była niedoskonała, dlatego z początku wyglądałeś jak jakiś cieć i prowadziłeś tanie teleturnieje. Teraz? Jesteś na salonach koleś, świat stoi przed Tobą otworem! To się jednak skończy, pryśnie niczym bańka mydlana, jeżeli teraz skrewisz i nie zastąpisz go ten jeden raz, gdy jest niedysponowany. To jak będzie? Pamiętasz chyba, kogo błagałeś na kolanach?! Komu całowałeś pierścień?!?!
- Co wy pieprzycie? To wariatkowo jakieś? Nie zastraszycie mnie! Policja! Poooolicja!
- Ech... wiedziałem. Panie Tar, młotek w ruch i masakruj paluszki. Jak to nie poskutkuje to zabierz się za kolana. Sam się domyśl, na co przyjdzie kolej potem.
Po czterech zmiażdżonych palcach.
- Tutaj... Krzysztof Jibisz... specjalnie dla Game Exe... dzisiejszymi zwycięzcami w konkursie... Bitwa w Lejbiryncie...
- Labiryncie idioto!
- Labiryncie... są... Diana F. z Barlinek, Nikola K. z Mierzyna, Małgorzata S. z Krakowa, Julia L. z Poznania. Serdecznie gratulujemy... Nagrody wyślemy pocztą, oto poprawne odpowiedzi.
Jakim potworem był pan Cierniak?
Mantikora.
Jak nazywa się pegaz Percy'ego?
Mroczny.
Gdzie bohaterowie spotkali Ladona?
Góra Rozpaczy / Ogród Hesperyd.
- Mamy to! Halo wóz, dawać na antenę migiem!
- Co robimy z nim, Tokar?
- Hmm... Zamknij go w komnacie z Ati, dodatkowa dawka tortur przypomni mu, co to znaczy szacunek.
Komentarze
Dodaj komentarz