"Fałszywy prorok" to nie kolejna religijna papka autorstwa człowieka, który pewnego słonecznego dnia doznał olśnienia w trakcie podlewania ogródka, lecz trzeci i ostatni tom Wojny Grzechu, rozgrywający się w targanym konfliktami Sanktuarium. Czy świat ludzi opowie się po którejś ze stron? Za aniołami czy demonami, które ścierają się od setek lat? O ile nie macie w planach rozmyślań w ogrodzie, to zapraszam do recenzji tomu zamykającego trylogię Uldyzjana ul-Diomeda.
Richard A. Knaak miał dwa poprzednie tomy do tego, by przedstawić nam genezę świata i przygotować życiorys wszystkich najważniejszych postaci. Po odwaleniu tej roboty stwierdził, że "Fałszywy prorok" nie będzie bawić się w powtarzanie informacji, dzięki czemu w nasze ręce trafia przede wszystkim multum akcji.
Komentarze
Brak komentarzy! Bądź pierwszy! Podziel się swoimi spostrzeżeniami!
Dodaj komentarz