„Lalka” arcydziełem jest i basta. Mało kto ma co do tego wątpliwości. Bolesław Prus popełnił powieść wybitną, za co cześć i chwała mu na wieki, a Stanisław Wokulski stał się jednym z najbardziej rozpoznawalnych bohaterów literackich w naszej ojczyźnie. Pomijam oczywiście fakt wyrządzenia mu krzywdy przez polski system oświaty – no bo któż z nas nie analizował, czy imć Stasio był romantykiem, czy też może pozytywistą? Tak jakby świat składał się jedynie z zer oraz jedynek i można było wszystko jednoznacznie zdefiniować.
Na szczęście niektórzy potrafią wykazać się nieco większą kreatywnością niż tradycyjna pani od polskiego. Pisarz, ukrywający się pod pseudonimem Aleksander Głowacki (notabene jest to prawdziwe nazwisko Prusa), postanowił wykorzystać postać Wokulskiego i wykreować alternatywną wersję „Lalki”. Wersję, gdzie brak największej zmory oryginału – Izabeli Łęckiej, a sam główny bohater to człowiek interesu i genialny odkrywca.
Komentarze
Brak komentarzy! Bądź pierwszy! Podziel się swoimi spostrzeżeniami!
Dodaj komentarz