Premiera Drogi zimnego serca

1 minuta czytania

Informacja prasowa

droga zimnego serca

Dziś do księgarń trafił ostatni tom cyklu "Imperium Grozy" – "Droga zimnego serca" Glena Cooka. Czytelnicy długo musieli czekać na finałową część serii – ostatecznie otrzymali ją w 2012 roku, a dziś, dzięki wydawnictwu Rebis, mogą zapoznać się z nią także polscy wielbiciele Cooka.

Oto długo wyczekiwane zwieńczenie cyklu „Imperium Grozy”!

W samym sercu Imperium Grozy król Bragi Ragnarson jest okrytym hańbą więźniem cesarzowej Mgły i lorda Shih-kaiego. W odległym Kavelinie zaś jego małżonka z resztkami popleczników usiłuje zapewnić tron swemu synowi. Własne plany wobec królestwa ma też Dane, książę Greyfell, i synowa Bragiego, Kristen. Tymczasem w Hammad Al Nakirze Adept leczy się z opiumowego nałogu, a jego córka stara się sprawować rządy w pustynnym królestwie. Przede wszystkim zaś nie próżnuje złośliwy Stary Wścibinos, który nie zaprzestaje swych nikczemnych knowań. Na wysokich szczytach Smoczych Zębisk, w prastarym zamku Fangdred, czarownik Varthlokkur przygląda się wszystkiemu za pomocą swej magicznej sztuki, obserwując mechanizmy rządzące zarówno jednostkami, jak i królestwami, i czeka...

Gdyż czas wybuchu królewskiego gniewu jest bliski, a do zemsty wiedzie droga zimnego serca.

Informacje o książce:

  • Wydawnictwo: Rebis
  • Cykl: Imperium Grozy
  • Tytuł oryginału: A Path to Coldness of Heart
  • Tłumaczenie: Zbigniew A. Królicki
  • Data wydania: 18 sierpień 2015
  • ISBN: 978-83-7818-706-6
  • Oprawa: miękka
  • Format: 150x225
  • Liczba stron: 456
  • Cena: 42,90 zł
  • Rok wydania oryginału: 2012
  • Tom cyklu: 8

Komentarze

0
·
Do tej pory zazdroszczę Ci, że to ty dostniesz nowe Imperium.
0
·
Wiem, zauważyłem, że jesteś fanem Cooka Mam zresztą nadzieję, że to nie ostatnia jego wizyta w świecie "Imperium Grozy", wciąż się wkurzam na myśl, iż ktoś zakosił Cookowi napisany tekst, przez co na ciąg dalszy czytelnicy czekali 30 lat (pisarz przez długi czas był zbyt sfrustrowany, aby wcześniej dokończyć swoją serię), a z 14 części wyszło tylko 6 A swoją drogą - kto jest Twoją ulubioną postacią? U mnie Vartlokkur i Nepanthe
0
·
Kto wie? Czarna Kompania również została definitywnie zakończona, a bodajże w tym roku miała miejsce premiera kolejnej części. Może jak skończy z Delegaturami wróci jeszcze do Imperium. Zapomniałeś wspomnieć jeszcze o pożarze wydawnictwo drukującego cykl. Nephante nie cierpiałem, zawsze mnie tak irytowała, że aż zgrzytałem zębami. Za to lubiłem Varthiego, Szyderca i mojego imienika.
1
·
Mnie jakoś nie martwi, że ktoś dostanie książkę, którą i tak bym na 100% kupił, przeczytał a potem odłożył, przypominał sobie wcześniejsze tomy i drugi raz się do niej zabrał.
0
·

Przejdź do cytowanego postu Użytkownik Mikeal dnia wtorek, 18 sierpnia 2015, 21:01 napisał

Nephante nie cierpiałem, zawsze mnie tak irytowała, że aż zgrzytałem zębami. Za to lubiłem Varthiego, Szyderca i mojego imienika.


Ach, kurczę, bo mi się pomyliła Nephante z księżniczką Mgłą To Mgła jest jedną z ulubionych postaci, ale Nephante też zła nie jest
0
·

Cytat

To Mgła jest jedną z ulubionych postaci, ale Nephante też zła nie jest


E tam i tak żadna z nich nie ma startu do Pani albo Duszołap.
0
·
A nie wolałbyś się dowiedzieć czegoś więcej o pozostałych siostrach i o tym dlaczego zginęły a raczej jakim celu Mikealu? ;>

Ja bym chciał osobną książkę o każdym Schwytanym by poznać choć ułamek jego historii.

Co do postaci to "Ciocia" Mgła była bardzo przyjemną postacią ale nie tak bardzo jak Milczek.
0
·

Cytat

A nie wolałbyś się dowiedzieć czegoś więcej o pozostałych siostrach i o tym dlaczego zginęły a raczej jakim celu Mikealu? ;>

Ja bym chciał osobną książkę o każdym Schwytanym by poznać choć ułamek jego historii.


O Boże co ja bym dał za taki prequel. Najlepiej by było gdyby był skupiony na postaci Dominatora.
0
·
Ta obsesja na temat faceta co myślał, że ożenił się z Ardat jest niepokojąca. Nie lepiej byłoby się dowiedzieć o legendach z ich czasów, gdy sprowadzono boga by uwięził istotę jeszcze straszniejszą niż Dominator ponoć?
0
·

Cytat

Ta obsesja na temat faceta co myślał, że ożenił się z Ardat jest niepokojąca. Nie lepiej byłoby się dowiedzieć o legendach z ich czasów, gdy sprowadzono boga by uwięził istotę jeszcze straszniejszą niż Dominator ponoć?


Kiedyś myślałem, że to Varthlokur. Poza tym jak na postać tego kalibru zdecydowanie za mało o nim wiemy. Poza tym po co się rozdrabniać, można pisać zarówno o Dominatorze jak i o Starym Ojcu Drzewie.
0
·
Wiesz tylko w czasach Dominatora to Ojciec Drzewo był owiany mroczną legendą boga a Dominator jakimś tam magiem co chce władać. Nawet Pani stwierdza, że spotkała w życiu tylko 3 tak potężne istoty ( tak naprawdę spotkał ich 5 a licząc te ze snów to więcej). Dalej wiemy, że jego sny tworzą zakrzywienia wymiaru, które mutują w jakiś sposób stworzenia... a i ma syna, który został nazwany przez niego głupcem.

W sumie o Duszołapie wiemy najwięcej ba nawet możemy zauważyć jej ewolucje po tym jak "podbiła" murzyńską "wiochę".

Dodaj komentarz

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...