Komiksy

Nowości komiksowe Non Stop Comics – maj

Dodał: , · Komentarzy: 0

Informacja prasowa

W maju Non Stop Comics wyda dwa nowe tytuły: "Śmierć Stalina" Fabiena Nury'ego (scenariusz) i Thierry Robina (rysunki) oraz "Pan Higgins wraca do domu" Mike'a Mignoli (scenariusz) i Warwick’a Johnsona-Cadwella (rysunki).

komiksy,non stop comics

Oprócz tego ukażą się kontynuacje pięciu rozpoczętych serii: "Rat Queens" tom 3, "Głębia" tom 3, "Zabij albo zgiń" tom 3, "Odrodzenie" tom 3 i "Wbrew naturze" tom 2.

Komiksy

Monstressa #2: Krew – recenzja komiksu

Dodał: , · Komentarzy: 1
monstressa #2: krew

"Monstressa" szturmem zyskała popularność, o czym najlepiej świadczą nominacje do nagród Hugo i Eisnera oraz liczne dyskusje na facebookowych grupach poświęconych komiksowemu medium. Czy seria zasługuje na swoją sławę?

Akcja rozgrywa się w świecie stworzonym przez Marjorie Liu, autorkę m.in. komiksów "Dark Wolverine" i "Black Widow" oraz kilkunastu książek. Powstałe uniwersum to miks elementów steampunku z sztafażem fantasy, a w trakcie lektury można także odnotować inspiracje azjatyckimi dziełami. Maika Półwilk na pozór przypomina zwykłą reprezentantkę ludzkiego gatunku, jednakże w jej ciele znajduje się pradawny demon. Dziewczyna poszukuje odpowiedzi na liczne pytania dotyczące stwora oraz swojej matki. W podróży towarzyszą jej kot Ren oraz Kippa, czyli dziewczynka posiadająca lisie uszy i ogon. Na nich plejada postaci się nie kończy, gdyż pojawiają się jeszcze istoty pragnące pozbyć się demona wraz z nosicielką lub przejąć jego potężną moc.

"Monstressa" już od pierwszego przekartkowania robi niemałe wrażenie: może nie samą objętością albumów, za to gęstością chmurek dialogowych. Scenarzystka nie szczędzi licznych i bardzo rozbudowanych konwersacji, co niesie za sobą pewne konsekwencje. Oczywiście pozytywnymi aspektami takiego stanu rzeczy są pogłębione kreacje bohaterów oraz sporo informacji o ciekawym uniwersum.

Inne

Piąta edycja niezwykle szanowanego systemu RPG "Vampire: The Masquerade" wkrótce trafi w nasze ręce. Póki co wydawca, Modiphius, proponuje przedsprzedaż, kusząc nas bogatymi dodatkami do papierowego wydania. Czy fani znów dadzą się ugryźć?

vampire the masquerade

Pierwsze zapowiedzi piątej edycji popularnego "Wampira" pochodzą jeszcze z września ubiegłego roku, więc nic dziwnego, że wydawca systemu postanowił o sobie przypomnieć i uruchomił opcję przedsprzedaży. Na każdego nabywcy tej wersji, którą bierze przecież w ciemno, czeka darmowa tapeta oraz kod do pobrania podręcznika w formie pliku pdf.

Książki fantastyczne

Na "Wichry zimy", czyli kolejny tom walki o tron Westeros, trzeba będzie poczekać przynajmniej do 2019 roku. Może ucieszy was jednak informacja, że wcześniej ukaże się inna książka George'a R.R. Martin'a – "Ogień i krew".

ogień i krew

Widniejący na okładce smok nie jest, rzecz jasna, kwestią przypadku, bowiem kolejna książka Martina, chociaż niebędąca wyczekiwaną kontynuacją przygód bohaterów w Westeros, także będzie łakomym kąskiem dla fanów. Cofniemy się o blisko trzysta lat i poznamy początki najsłynniejszej rodziny, która władała Siedmioma Królestwami – początki rodu Targaryenów.

Melodia Litny

Melodia Litny – recenzja książki

Dodała: , · Komentarzy: 0
melodia litny

Czym musi wyróżnić się powieść nieznanego nikomu autora, by duże wydawnictwo zdecydowało się ją opublikować? Odpowiedź na to pytanie zna prawdopodobnie Łukasz Jabłoński, któremu najwyraźniej udało się oczarować swoją debiutancką powieścią osoby decyzyjne w Zysku. Ja czarowi "Melodii Litny" uległam niestety tylko po części, niemniej uważam, że warto obserwować przyszłe poczynania młodego pisarza (a w każdym razie nowego, bo co do wieku pewności mieć nie mogę, jako że o autorze trudno znaleźć jakiekolwiek informacje).

Świat, do którego przenosimy się za sprawą opowieści, obserwujemy głównie z perspektywy banitów. Ich twarze zdobią różne – w zależności od rodzaju przewiny – tatuaże. Napiętnowani w ten sposób, wiodą życie wolnych ludzi, nie dziwi jednak brak zaufania wobec nich ze strony społeczeństwa. Część z nich, być może chcąc wieść spokojne życie, decyduje się zamieszkać w Bastionie, osadzie założonej w puszczy, w bezpiecznym oddaleniu od innych skupisk ludzkich. Jednak, jak pokazuje czas, niekoniecznie będzie im dane zaznać spokoju.

Niezależnie od tego, kim jesteśmy i jakie mamy plany, nie wszystko zależy od nas. Los lubi płatać figle, a ludzie, którymi jesteśmy otoczeni, często w rzeczonych figlach wręcz się specjalizują. Nie inaczej jest w Bastionie. Niespodziewane porywy serc, próby przejęcia władzy w osadzie, normalne utarczki z sąsiadami, a gdyby tego było mało, na dodatek nieporozumienia z ludźmi "z zewnątrz". Jeśli jeszcze do tego dodać magię, która nie zawsze (a może nawet rzadko kiedy) wykorzystywana jest w zbożnych celach, to staje się jasne: w tej powieści dzieje się wiele.

Filmy fantastyczne

Nowy Star Trek w reżyserii kobiety

Dodał: , · Komentarzy: 4

Do tej pory żadnego filmowego "Star Treka" nie wyreżyserowała kobieta. To się zmieni. Za kamerą czwartej odsłony stanie S.J. Clarkson, która pracowała m.in. przy "Dexterze" i "Banshee". Oczywiście to nie jedyny "Star Trek", który nas czeka. Chyba dotarły do was wieści o tym, że swój film w tym uniwersum ma zrobić Quentin Tarantino?

star trek

Scenariusz projektu Tarantino właśnie powstaje z ręki Marka L. Smitha, scenarzysty "Zjawy". Niewykluczone, że zdjęcia ruszą dopiero po czwartej części "Star Treka" w reżyserii Clarkson. Akurat Tarantino będzie miał czas, żeby stanąć za kamerą produkcji. I wszyscy oczekujemy finalnego efektu, tym bardziej że ma ona dostać kategorię R – dla dorosłych.

Avengers: Wojna bez granic

Avengers: Wojna bez granic – recenzja filmu

Dodał: , · Komentarzy: 1

Szalony Tytan zmierza w kierunku Ziemi, aby zebrać wszystkie Kamienie Nieskończoności. Stawką w tej grze jest idealna równowaga w szeroko pojętym uniwersum, a co za tym idzie, pokój i dobrobyt, ale coś za coś! Na szali zostaje położona połowa życia we wszechświecie. Wielu uważa to za zbyt wygórowaną cenę, a poza tym są zdania, że dobry cel nie uświęca złych środków. Bohaterowie zbierają więc tyłki w troki. Mściciele podzieleni po Wojnie Domowej, zgrani jak szlagiery z lat 80. Strażnicy Galaktyki, Spider-Man z sąsiedztwa czy Thor, który jeszcze nie zdążył wylizać wszystkich ran po Ragnaroku – wszyscy wspólnie próbują powstrzymać Thanosa. Wakanda, czarodzieje z ich metafizyką, kosmiczne karły, renegaci, obce rasy...

avengers: wojna bez granic
Komiksy
daredevil: nieustraszony #3

Trzeci tom serii "Daredevil: Nieustraszony!" kończy ten etap w życiu głównego bohatera, który przedstawiał nam Brian Michael Bendis. Jak dobre jest to pożegnanie?

Fabułę całego albumu można podzielić na kilka części. Dwie pierwsze są wręcz autonomiczne. Oczywiście nawiązują do zmian, które zaszły w życiu Matta Murdocka, ale ich główne wątki zostają przeprowadzone od początku do końca. Najpierw dostajemy opowieść o gangsterze, pragnącym zemścić się na Diable z Hell's Kitchen. Pierwsze, co się rzuca w oczy, to brak chronologii.

To już cecha charakterystyczna – Bendis lubi skakać po różnych momentach w czasie, a każdy z nich rozbudowuje sytuację fabularną. Retrospekcyjna wycieczka wiąże się z oglądaniem Śmiałka jeszcze w żółtym kostiumie, co zostaje oddane poprzez szatę graficzną w stylu retro – przejawiającym się ziarnistymi ilustracjami i kremowymi stronami. Dawniejsze wydarzenia, mające nakreślić przeszłość i charakter antagonisty, są zaś czarno-białe. W przypadku linii czasowej bliskiej współczesności rysunki wyglądają znajomo dla każdego, kto czytał pierwszą i drugą odsłonę serii. Po wizualnych kwestiach możemy więc określić, o jaki okres chodzi. Zmiany perspektywy (tu naprawdę sporo czasu poświęca się złoczyńcy) wypadają zręcznie, a autor utrzymuje zainteresowanie.

Pierwszy i jedyny z Tanith
pierwszy i jedyny z tanith

Uniwersum "Warhammera 40000" jest bez wątpienia czymś, czemu warto się przyjrzeć. Na podstawie gry planszowej dla podręcznikowych nerdów z nadmiarem pieniędzy i wolnego czasu powstał bogaty i rozpoznawalny świat. Jednym z najlepszych przykładów jego popularności jest stworzona przez pasjonatów internetowa encyklopedia, znana jako Atronomican. Do jej realizacji przyczyniły się gry komputerowe oraz książki. Wśród rozlicznych tytułów znajdziemy pozycję pióra Dana Abneta, "Pierwszego i jedynego z Tanith".

Galaktyka Drogi Mlecznej ze świata "Warhammera 40000" to ponure miejsce, które zna tylko wojnę. Dla Imperium Ludzkości, którego symbolem jest Imperator, od wieków zasiadający na Złotym Tronie, nastał czas przełomu, z którego albo wyjdzie potężniejsze niż kiedykolwiek, albo upadnie. Trwa właśnie krucjata o Światy Sabat, utracone na rzecz wyznawców Chaosu. To tam właśnie walczy komisarz-pułkownik Ibram Gaunt i jego podkomendni – Pierwszy i jedyny z Tanith. Jednakże typową dla Gwardii Imperialnej kampanię przerywa otrzymanie wiadomości, która może postawić pod znakiem zapytania nie tylko całą ofensywę. Wraz z nią Gaunt otrzymuje specjalne zadanie, które wystawi na próbę to, co nim kieruje – wiarę w Imperium, troskę o swoich ludzi i enigmatyczną przepowiednię, którą usłyszał dawno temu.

Komiksy

Przebudzenie – recenzja komiksu

Dodał: , · Komentarzy: 0
przebudzenie

Scott Snyder należy nie tylko do grona niezwykle płodnych twórców, lecz także do lubiących miksować ze sobą różnorodne elementy, zresztą często z dobrym skutkiem. Dokładnie taka sytuacja ma miejsce w "Przebudzeniu", gdzie ekspedycja badawcza miesza się z postapokalipsą i elementami grozy.

Pierwotnie komiks ukazał się nakładem wydawnictwa Vertigo, dobrze znanego szerszej publiczności za sprawą chociażby "Skalpu" czy "Sandmana". Recenzowana miniseria została wyróżniona nagrodą Eisnera i choć trudno o jednoznaczny werdykt, czy była to nagroda zasłużona, to z pewnością pozycja zasługuje na uwagę.

Dziwny zew nieznanej istoty z głębin oceanu wzbudził zainteresowanie rządu Stanów Zjednoczonych, którego przedstawiciel postanowił poprosić o pomoc doktor Lee Archer, prawdziwego autorytetu w dziedzinie biologii morskiej. Mimo oporów spowodowanych dawnym zwolnieniem przez te same jednostki rządowe, Archer dołącza do zespołu badaczy mających dowiedzieć się jak najwięcej o dziwnej istocie. Oczywiście na badaniu dźwięków się nie skończy.

Od pierwszych chwil spędzonych z komiksem wprost czuć rozmach i dużą skalę wydarzeń zbudowanej przez Snydera fabuły. Badanie nieznanych dźwięków szybko przeradza się w walkę ekipy badawczej o własne życie, a odpowiedzi na pojawiające się pytania są podawana niejako mimochodem.

Wczytywanie...