
Nie lubię, wręcz nie znoszę newsów składających się ze screenów z gier lub zdjęć z filmów, na premierę których właśnie czekam. Przypomina mi to lizanie lizaka przez szybkę w wykonaniu czytelników i zapychanie informacyjnej dziury przez newsmanów. Czasem jednak warto zrobić wyjątek, w myśl zasady "lepszy rydz, niż purchawka"... Czy jak to tam było...

Przyznam, że zwiastun "Hobbita" nieco mnie zawiódł. Na pewno po nadchodzącym filmie możemy spodziewać się bardzo dobrej powtórki z jeszcze lepszej rozrywki, ale czy czegoś więcej? Trudno osądzać w tej chwili, jednak jeszcze trudniej sądzić, że faktycznie tak będzie. Aby zmienić zdanie (lub utwierdzić się już w posiadanym), obejrzyjcie najnowszy kalendarz "Dżentel-nie-meni", który da Wam pewne pojęcie o tym, jak najważniejsze postacie tej opowieści zostaną zaprezentowane przez Petera Jacksona.