Jeśli dziś nadal mało wam czytania, to zapraszam do mojej recenzji najnowszej części kinowego cyklu Underworld o podtytule Awakening. Jak pobyt w kriokomorze wpłynął na formę Seleny?
Wybierając się do kina na najnowszą odsłonę cyklu Underworld wiedziałem tylko, że główna bohaterka będzie walczyć nie tylko o odzyskanie ukochanego, ale także stanie w obronie własnej córki. A to oznacza całą masę walk, z których seksowna wampirzyca musi wyjść bez większego szwanku.
Genetycznie powstała córka, odkrycie wampirów i lykanów przez ludzi oraz następująca po tym Czystka – pachnie trochę jak Resident Evil. Z mojej recenzji dowiecie się, czy też obie serie łączy coś więcej niż kobieta w roli głównej.
Komentarze
Dodaj komentarz