Filmy fantastyczne

Catwoman – runda druga

Dodał: , · Komentarzy: 0

Dzięki portalowi Daily Mail dane nam było poznać wysiłki z pracy Anne Hathaway na planie The Dark Knight Rises. Pokazano także kolejne zdjęcie Catwoman.

batman, anne hathaway, the dark knight rises

Jak donosi DM, aktorka bardzo poważnie podchodzi do swojej roli Seliny Kyle. Trzeba dodać, że Anne Hathaway musi się wysilić, bo widzowie wciąż pamiętają w roli Kobiety Kota Halle Berry i Michelle Pfeiffer. Jednak dowiadujemy się, że owe przygotowania obejmują przede wszystkim wygląd fizyczny – Anne 5 dni w tygodniu przeznacza na siłownię, by na widok jej sylwetki ślinili się wszyscy, rzecz jasna z Batmanem na czele.

Efekty można podziwiać na opublikowanym zdjęciu. Tym razem czarny trykot, który bardziej pasował do Batgirl niż Catwoman, został zastąpiony białą sukienką. Cóż, na pełne efekty wysiłków Anne Hathaway przyjdzie nam poczekać do planowanej daty premiery światowej, czyli 20 lipca 2012 roku.

Filmy fantastyczne

Wczoraj informowaliśmy o pierwszym zdjęciu Henry'ego Cavila jako Supermana, dziś przyszła pora na Anne Hathaway w roli Kobiety Kota w nadchodzącym The Dark Knight Rises.

anne hathaway

Twórcy filmu obiecywali, że nowe wdzianko Anne Hathaway będzie mniej seksowne od tego, które miała na sobie Michelle Pfeiffer i Halle Berry. Pytanie tylko, czy tym razem rzeczywiście musieli dotrzymywać danego słowa?

Filmy fantastyczne
kapitan ameryka

Od dziś na ekranach polskich kin można podziwiać wyczyny Steve'a Rogersa w filmie Kapitan Ameryka: Pierwsze starcie.

Rok 1940, trwa II wojna światowa. Tytułowy bohater to student sztuki, który pragnie zapisać się do wojska. Rogers zostaje odrzucony ze względu na zbyt słabe zdrowie. Otrzymuje jednak niecodzienną propozycję – ma wziąć udział w tajnym wojskowym eksperymencie, który być może rozstrzygnie wyniki wojny. Rogers zgadza się, zaś rezultat przemiany jest imponujący. Ze zwykłego, chorowitego chłopaka przeistacza się w napakowanego wojownika, który otrzymuje pseudonim "Kapitan Ameryka" – ku pokrzepieniu serc rzecz jasna. Dysponuje nie tylko idealnym ciałem, ale przechodzi także trening z zakresu taktyki. Wkrótce otrzymuje pierwsze zadanie.

Głównym przeciwnikiem herosa jest nazistowski baron zwany Red Skull. Dowodzi on własną organizacją, której zniszczenie zlecają mocodawcy Kapitana. Uzbrojony w niezniszczalną tarczę, stawia czoła złu na czele oddziału "Mścicieli".

W głównej roli wystąpił Chris Evans, mocno chwalony za ostatniego Star Treka. Jego przeciwnikiem będzie Hugo Weaving, którego, po rolach w Matrixie i Władcy Pierścieni, przedstawiać chyba nie trzeba. W pozostałych rolach m.in Hayley Atwell, Stanley Tucci, Sebastian Stan, Tommy Lee Jones i Dominic Cooper.

Filmy fantastyczne

Pierwsze zdjęcie nowego Supermana

Dodał: , · Komentarzy: 0

Możemy już zobaczyć Henry'ego Cavila w charakterystycznym niebiesko-czerwonym stroju Supermana.

superman, man of steel, henry cavil

Aktor wcieli się rzecz jasna w rolę Clarka Kenta w nadchodzącym Man of Steel. Oprócz niego, na ekranie pojawią się także m.in Lawrence Fishbourne (Perry White), Kevin Costner (Jonathan Kent), Diane Lane (Martha Kent), Julia Ormond (matka Supermana), Antje Traure (Faora), Amy Adams (Lois Lane), Russell Crowe (Jor-El), Christopher Meloni (pułkownik Hardy) i Harry Lennix (generał Swanwick). Premiera filmu latem 2013 roku.

Filmy fantastyczne

Lok Supermana na głowie Cavila

Dodał: , · Komentarzy: 0

Dostępne są już zdjęcia, na których widać Henry'ego Cavila z charakterystyczną fryzurą Supermana.

henry cavil, superman, men of steelhenry cavil, superman, men of steel

Aktor, znany chociażby z roli w Dynastii Tudorów, wcieli się w Clarka Kenta w zapowiadanym na 2013 rok filmie Men of Steel.

Poinformowano także, że do obsady dołączy Lawrence Fishbourne. Aktor wcieli się w rolę Perry'ego White'a – redaktora naczelnego Daily Planet.

Filmy fantastyczne

Do sieci trafiły zdjęcia Toma Hardy'ego w kostiumie Bane'a, która to postać pojawi się w nadchodzącej kolejnej filmowej części przygód Batmana – The Dark Knight Rises.

batman, the dark knight risesbatman, the dark knight rises

Ponadto pojawiło się też nowe wideo, na którym możemy zobaczyć Bane'a ("Zgubę" w polskiej wersji). Znajdziecie je w rozszerzeniu newsa.

Filmy fantastyczne

„The Dark Knight Rises” – oficjalny teaser

Dodał: , · Komentarzy: 7
the dark knight rises

Z niecierpliwością odliczam dni do premiery „The Dark Knight Rises”, pomimo tego, że sagę o Batmanie uważam za brzydką skazę na pięknej filmografii Christophera Nolana. W moim mniemaniu „Początek” w pewnych momentach strasznie wiał nudą, gra aktorska (szczególnie Liama Neesona oraz Katie Holmes) i choreografia walk pozostawiała sporo do życzenia, a scenariusz zawierał kilka nieprzyjemnych dziur. Natomiast „Mroczny Rycerz” był produkcją o kilka klas lepszą, jednakowoż patos i „czarno-biała” wizja świata, skutecznie podkopały misterne starania artystów oraz ekipy realizacyjnej, całkowicie rujnując finał.

Owszem, trudno jest ukryć fakt, że nawet z tymi mankamentami, były to filmy dobre, których nie powstydziłby się absolutnie żaden reżyser. Niestety, od wizjonera takiej klasy jak Christopher Nolan wymagam znacznie więcej niż od przeciętnego wyrobnika, który kręci głupiutkie blockbustery i trzepie niemałe pieniądze na ciemnych fanach. Oczekuję nietuzinkowych rozwiązań, wyznaczania nowych ścieżek w kinematografii, znakomitego połączenia wciągającej akcji z fragmentami skłaniającymi do głębszej refleksji, istnej podróż do krainy snów. Konkludując, seans ma mnie zwalić z nóg i spowodować, że będę uważał zakup biletu za interes życia.

Czy „The Dark Knight Rises” przeskoczy wysoko postawioną poprzeczkę? W końcu do trzech razy sztuka, a oficjalny teaser filmu nastraja optymistycznie.

Filmy fantastyczne

„Coś” powraca

Dodał: , · Komentarzy: 3
the thing, coś

Przyznam otwarcie, że informacja o planach stworzenia prequela „Coś”, legendarnego filmu Johna Carpentera, zmroziła mi krew w żyłach. Primo, jakiekolwiek dotykanie tematu dzieła tak wiekopomnego traktuje z marszu jako herezje i nieufnie patrzę na ręce chciwych reżyserów oraz plastikowych gwiazdeczek, które mogą sprofanować mój obiekt kultu swoimi brudnymi paluchami. Secudno, moloch hollywoodzkiego przemysłu filmowego, który stopniowo odgrzebuje znane marki, aby potem je bezlitośnie wydoić (3D, green screen, CGI, PG-13 i tego typu szajs trawiący współczesną kinematografię), przeraża mnie bardziej niż niejeden horror. Tertio, dzisiejsza forma kina grozy, opierającego się na wyświechtanym schemacie – kilkuminutowa cisza, raptowne wyskoczenie psychopaty/kosmity/zombie, który rzuca się na zaskoczonego bohatera z nierozłącznym wrzaskiem i pianą na ustach. Flaki latają wszędzie, krew leje się hektolitrami, a widzowie podskakują na siedzeniach. Najważniejsze, aby było głośno, efektownie i szokująco. Zero kreatywności, kompletny brak wyrafinowania ani sekundy refleksji. Nuda, nuda, nuda...

Dzieło Carpentera opierało się na zupełnie innych fundamentach. „Coś” rozkręcał się bardzo leniwe, wręcz sielsko i stopniowo przytłaczał widza ciężką atmosferą (stacja polarna na kompletnym odludziu – żerowanie na skrytych klaustrofobicznych lękach)

Filmy fantastyczne
harry potter, insygnia śmierci, część ii, plakat

Stało się. Dzisiejszego dnia do polskich kin trafił finał przygód najprawdopodobniej jednego z najpopularniejszych czarodziejów wykreowanych przez ten świat. A my, zgodnie z wcześniejszą obietnicą, serwujemy Wam recenzję ósmej części filmowej sagi opartej na książkach J. K. Rowling.

Nie okłamujmy się – filmy i książki opowiadające walkę Harry'ego Pottera z lordem Voldemortem były (i chyba nadal są) jednymi z największych kasowych hitów. O ile filmowe adaptacje były dla niektórych średnio udane, to, trzeba przyznać, że za każdym razem generowały one ogromne przychody. Nie powinien więc dziwić fakt, że filmowe "Insygnia Śmierci" zostały podzielone na dwie części. Przecież dzięki temu do wytwórni filmowej trafi jeszcze więcej pieniążków, które w tych czasach są siłą napędową każdego producenta. Z drugiej jednak strony, widz ma świadomość, że dzięki takiemu ruchowi reżyser zdołał przedstawić jeszcze więcej wydarzeń z książki. Bo ja, dla przykładu, często spotykałem się ze stwierdzeniem, że filmowe adaptacje są za bardzo "wykastrowane" względem książki.

Kończę z tym gdybaniem, bo to, co ja piszę, jest tylko moimi przemyśleniami, które wcale nie muszą być prawdziwe. Tak więc jeżeli jeszcze zastanawiacie się nad tym, czy "Harry Potter i Insygnia Śmierci: część II" jest wart wydania pieniędzy na bilet, to przeczytajcie recenzję Wiktula!

Filmy fantastyczne

Już dziś (a dokładnie – jutro), minutę po północy do naszych kin zawita ostatnia odsłona superprodukcji o losach najsłynniejszego okularnika w dziejach. Na pewno wielu z Was zastanawia się, czy warto umilić sobie któryś dzień lub wieczór, kupując bilet na seans tego filmu. Odpowiedź, a może raczej podpowiedź, poznacie tuż po premierze, bo już w czwartek na GameExe pojawi się recenzja drugiej części "Insygniów Śmierci".

harry potter, deathly hallows, insygnia śmierci, film
Wczytywanie...