Po 50 latach od swego scenicznego debiutu sir Ian McKellen powrócił do pierwszego teatru, na deskach którego w wieku 22 lat wystąpił w sztuce "A Man For All Seasons" – teatru "Belgrad" w brytyjskim Coventry. Przy tej właśnie okazji słynny dziś aktor udzielił wywiadu, w którym opowiada między innymi o roli Gandalfa oraz jej wpływie na jego karierę, a także o... tatuażu z nią związanym.
Mam nadzieję, że nie przestraszyliście się sierpniowej ciemności oraz zdążyliście otrzeć łzy po Królu Lwie 3D, dlatego GameExe może spokojnie wybrać dla was kinowe premiery we wrześniu.
Start już od jutra, z racji pojawienia się w naszym kraju filmu Inny (Mal ajeno). Jest to kolejny obraz twórcy niezwykle cenionych thrillerów paranormalnych Otwórz oczy oraz Inni z Nicole Kidman w roli głównej. Inny przedstawia poruszającą historię Diego. Główny bohater (w tej roli Eduardo Noriega) jest lekarzem. Trwa w małżeństwie bez miłości z Pilar (Cristina Plazas) . Nie interesuje go przy tym życie ich nastoletniej córki, Ainohy (Clara Lago). Jego życie odmienia się, gdy do szpitala po przedawkowaniu trafia jedna z jego pacjentek. Kobieta niestety zapada w śpiączkę po tym, jak zażywa leki przepisane przez Diega. Kochanek kobiety, Armand, winą za taki stan rzeczy obarcza głównego bohatera, któremu postanawia wymierzyć sprawiedliwość. Zaczaja się na lekarza w podziemnym parkingu i oddaje strzał w stronę Diega. Lekarz budzi się na szpitalnym łóżku i chociaż ubranie ma całe we krwi, na ciele nie znajduje żadnego śladu postrzału. Zdziwiony odkrywa, że posiadł tym samym niezwykłą umiejętność leczenia ludzi za pomocą samego dotyku. Wkrótce ma się przekonać, że śmierć lubi upominać się o swoje, zaś wykorzystywanie takich zdolności zawsze ma swoją cenę.
Film swoją światową premierę miał 12 lutego, zaś jak już wspomniałem, w naszym kraju będzie można go oglądać od jutra.
Trwają już prace na planie Superman Man of Steel, stąd też pojawiają się nowe zdjęcia odtwórcy głównej roli, Henry'ego Cavila, w znanym wszystkim kostiumie z wielkim "S" na przodzie.
Ostatnie zdjęcia prezentują z bliska kostium Supermana. Jak widać, zmieniono kolor peleryny i jest to odcień nieznany dotąd w żadnym obrazie z udziałem Clarka Kenta.
Kilka dni temu do kin trafił film pt. "Nie bój się ciemności" ("Don't Be Afraid of the Dark"). Jest on reżyserskim debiutem Troya Nixeya, jednakże warto nadmienić, że za scenariuszem kryje się sławny Guillermo del Toro, znany z takich produkcji jak "Hellboy" czy "Labirynt Fauna". Nasza redakcyjna koleżanka Ati postanowiła sprawdzić, czy boi się ciemności i wybrała się na seans do kina. Uciekała z krzykiem z sali? Wbijała palce w oparcia fotela? Pogryzła ze strachu cały bilet? Sprawdźcie w recenzji.
Mówi się, że dziecięcy umysł jest czystszy, bo nieskażony dorosłą logiką i potrzebą namacalnych dowodów. Dlaczego więc dziecięce strachy są zazwyczaj traktowane z pobłażliwym uśmiechem? Co jeżeli strachy piwnicy, ciemności są bardziej namacalne niż nam by się wydawało? Wiem, ten początek brzmi straszliwie banalnie, ale "Nie bój się ciemności" zdecydowanie banalnym horrorem nie jest. Chociaż filmów o fantazyjnych stronach dzieciństwa powstało już całkiem sporo, mroczna baśń Guillermo del Toro jest czymś zupełnie innym i dziwnym. Twórca "Labiryntu Fauna" ponownie postawił na klimat braci Grimm i stworzył drastyczną bajkę niezbyt przypominającą dzisiejsze krwawe horrory zmuszające do skakania w fotelu.
W marcu pisaliśmy o tym, że prawdopodobnie powstanie nowy Łowca Androidów, znanego również jako Blade Runner. Dzisiaj to już pewne. Co więcej! Wiemy, że jego reżyserem i producentem ponownie będzie Ridley Scott. Nie wiadomo jednak jeszcze, czy zapowiedziany film będzie sequelem czy prequelem Łowcy androidów. Jak sądzicie, staniemy przed kolejnym gniotem pełnym kosmicznych strzelanin z 3D, czy kolejna część wsparta nowoczesną technologią pobije film z 1982 roku?
Korona najbardziej kasowego filmu w historii kina należy do Jamesa Camerona, który na podium upchnął swoje dwa dzieła – Titanica i Avatara. A na trzecim stopniu podium...
Właśnie tam wskoczyła ostatnia część filmowych przygód czarodzieja z książek J.K Rowling, czyli Harry Potter i Insygnia Śmierci – część druga. Film Yatesa zarobił, według danych z 8 sierpnia, 344 miliony dolarów w samym USA i 901,5 miliona dolarów poza Stanami Zjednoczonymi. Wyobrażacie sobie taką ilość pieniędzy?
Film Yatesa może zarobić więcej, chociaż 1,146 miliarda dolarów w porównaniu z Avatarem (2,782 mld) może się wydawać granicą nie do przekroczenia. W zasięgu wzroku jest jednak drugie miejsce, okupowane przez Titanica z jego 1,843 mld dolarów. Czyżby niezatapialny statek miał paść ofiarą Harry'ego i spółki?
Dzięki portalowi Daily Mail dane nam było poznać wysiłki z pracy Anne Hathaway na planie The Dark Knight Rises. Pokazano także kolejne zdjęcie Catwoman.
Jak donosi DM, aktorka bardzo poważnie podchodzi do swojej roli Seliny Kyle. Trzeba dodać, że Anne Hathaway musi się wysilić, bo widzowie wciąż pamiętają w roli Kobiety Kota Halle Berry i Michelle Pfeiffer. Jednak dowiadujemy się, że owe przygotowania obejmują przede wszystkim wygląd fizyczny – Anne 5 dni w tygodniu przeznacza na siłownię, by na widok jej sylwetki ślinili się wszyscy, rzecz jasna z Batmanem na czele.
Efekty można podziwiać na opublikowanym zdjęciu. Tym razem czarny trykot, który bardziej pasował do Batgirl niż Catwoman, został zastąpiony białą sukienką. Cóż, na pełne efekty wysiłków Anne Hathaway przyjdzie nam poczekać do planowanej daty premiery światowej, czyli 20 lipca 2012 roku.
Wczoraj informowaliśmy o pierwszym zdjęciu Henry'ego Cavila jako Supermana, dziś przyszła pora na Anne Hathaway w roli Kobiety Kota w nadchodzącym The Dark Knight Rises.
Twórcy filmu obiecywali, że nowe wdzianko Anne Hathaway będzie mniej seksowne od tego, które miała na sobie Michelle Pfeiffer i Halle Berry. Pytanie tylko, czy tym razem rzeczywiście musieli dotrzymywać danego słowa?
Od dziś na ekranach polskich kin można podziwiać wyczyny Steve'a Rogersa w filmie Kapitan Ameryka: Pierwsze starcie.
Rok 1940, trwa II wojna światowa. Tytułowy bohater to student sztuki, który pragnie zapisać się do wojska. Rogers zostaje odrzucony ze względu na zbyt słabe zdrowie. Otrzymuje jednak niecodzienną propozycję – ma wziąć udział w tajnym wojskowym eksperymencie, który być może rozstrzygnie wyniki wojny. Rogers zgadza się, zaś rezultat przemiany jest imponujący. Ze zwykłego, chorowitego chłopaka przeistacza się w napakowanego wojownika, który otrzymuje pseudonim "Kapitan Ameryka" – ku pokrzepieniu serc rzecz jasna. Dysponuje nie tylko idealnym ciałem, ale przechodzi także trening z zakresu taktyki. Wkrótce otrzymuje pierwsze zadanie.
Głównym przeciwnikiem herosa jest nazistowski baron zwany Red Skull. Dowodzi on własną organizacją, której zniszczenie zlecają mocodawcy Kapitana. Uzbrojony w niezniszczalną tarczę, stawia czoła złu na czele oddziału "Mścicieli".
W głównej roli wystąpił Chris Evans, mocno chwalony za ostatniego Star Treka. Jego przeciwnikiem będzie Hugo Weaving, którego, po rolach w Matrixie i Władcy Pierścieni, przedstawiać chyba nie trzeba. W pozostałych rolach m.in Hayley Atwell, Stanley Tucci, Sebastian Stan, Tommy Lee Jones i Dominic Cooper.
Możemy już zobaczyć Henry'ego Cavila w charakterystycznym niebiesko-czerwonym stroju Supermana.
Aktor wcieli się rzecz jasna w rolę Clarka Kenta w nadchodzącym Man of Steel. Oprócz niego, na ekranie pojawią się także m.in Lawrence Fishbourne (Perry White), Kevin Costner (Jonathan Kent), Diane Lane (Martha Kent), Julia Ormond (matka Supermana), Antje Traure (Faora), Amy Adams (Lois Lane), Russell Crowe (Jor-El), Christopher Meloni (pułkownik Hardy) i Harry Lennix (generał Swanwick). Premiera filmu latem 2013 roku.
- 136 stron
- « Pierwsza
- ←
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- →
- Ostatnia »