
Nie ulega wątpliwości, że Bane to jeden z najgroźniejszych superzłoczyńców w historii komiksu. To w końcu jemu udało się poważnie pokiereszować Batmana i w pewnym momencie dalsze losy tego słynnego herosa stały pod dużym znakiem zapytania – taki wyczyn zasługuje na ogromne uznanie. Niestety, Joel Schumacher oraz Akiva Goldsman w filmie „Batman i Robin”, uważanym zgodnie za najgorszą adaptację komiksu w dziejach kinematografii, straszliwie skrzywdzili poczciwego zbrodniarza. Trudno wybaczyć twórcom, że postać z tak ogromnym potencjałem sprowadzili do rangi bezmózgiej kupy mięśni na smyczy Trującego Bluszczu. Tak się nie robi – za ten obmierzły i niegodziwy czyn powinni smażyć się w piekle przez tysiąclecia.

Czy „Mroczny Rycerz Powstaje” ukaże „Zgubę” w lepszym świetle i odkryje głębię tej postaci? Wiele wskazuje na to, że tak. Materiały teaserowe oszczędnie serwowane przez Christophera Nolana wydają się nieśmiało zdradzać początek filmu…