Czy kiedykolwiek podczas lektury lub oglądania serialu Gra o tron zastanawialiście się co wasi ulubieni bohaterowie jedzą? John Snow, Cersei Lannister czy Loras Tyrell? Teraz macie szansę się dowiedzieć, na nawet więcej będziecie mogli sami przygotować dania, które były serwowane podczas obiadów w Riverrun, posiłków Czarnych Braci, uczt i przyjęć na dworze Baratheonów czy w Lannisporcie.
Uczta lodu i ognia będzie wspaniałym umilaczem czasu dla tych, którzy czekają na czwarty sezon serialu lub dziewiątą część książki Gry o Tron.
Ta książka pragnie zabrać czytelników w kulinarną podróż przez świat George'a R.R. Martina. Rozpoczniemy ją przy Murze i stamtąd wyruszymy na południe, do Królewskiej Przystani i Dorne, po czym przepłyniemy na okręcie na drugą stronę Wąskiego Morza, by ucztować z Dothrakami i w Wolnych Miastach.
Mamy nadzieję, że dołączycie do nas w swych kuchniach, by cieszyć się ucztą, jakiej jeszcze nie znaliście: ucztą lodu i ognia. Witajcie w naszej karczmie!
Chelsea i Sariann
Przysuńcie się bliżej. Jeszcze odrobinę. Nachylcie się, to wyszepczę wam do ucha smutną prawdę. Nie potrafię gotować.
Po tak długim czasie nie potrafię sobie już przypomnieć, kto pierwszy zaproponował, żebyśmy wydali książkę kucharską z przepisami z moich powieści. Sariann i Chelsea podeszły do tematu zgoła odmiennie. Nie napisały do mnie z podpowiedzią, że książka kucharska byłaby fajnym pomysłem. Nie, te dwie dziewczyny zaczęły przyrządzać potrawy opisane w Grze o tron. Na cześć pewnego przybytku, w którym dzieją się rzeczy straszne, dziewczyny nazwały swój blog Karczmą na Rozdrożu. W książce to właśnie przed jej drzwiami kołysało się na wietrze truchło powieszonej oberżystki. Mam szczerą nadzieję, że Sariann i Chelsea nie podzielą jej losu; ich jedzenie jest znacznie, znacznie lepsze od podawanego w tamtej karczmie.
George R.R. Martin
Komentarze
http://www.jrbooksonl...-bwa-ha-ha.gif
Dodaj komentarz