"Mroczna Wieża" – filmy i serial

2 minuty czytania

Chyba nawet ci, którzy nie lubią pisarstwa Stephena Kinga, nie mogą zaprzeczyć, że "Mroczna Wieża" to jedna z największych i najważniejszych serii w historii literatury fantasy. Bardzo wielu ucieszy się zatem na wieść, że ta wspaniała seria doczeka się wreszcie filmowej adaptacji. I to nie w formie jakiegoś chałupniczego barachła, ale produkcji z najwyższej półki.

stephen king, the dark tower, mroczna wieża

Universal Pictures i NBC Universal Television wydały wspólne oświadczene dotyczące zakupu praw do ekranizacji "Mrocznej Wieży". Za to przedsięwzięcie odpowiadać będzie ekipa twórców "Pięknego Umysłu" oraz "Kodu Leonarda da Vinci", nagrodzeni Oscarem Akiva Goldsman, Ron Howard i Brian Grazer.

Ekranizacje będą opierać się zarówno na złożonej z siedmiu tomów książkowej sadze, jak i komiksie Marvella. Najpierw wybierzemy się do kina na pierwszy film, potem rozsiądziemy się przed telewizorami (i komputerami), by zobaczyć pierwszy sezon serialu, będący jednocześnie łącznikiem między pierwszym, a drugim filmem kinowym. Po drugiej ekranizacji przyjdzie czas na drugą serię serialu, która na tej samej zasadzie co pierwsza wprowadzi nas do filmu numer 3. Za scenariusz pierwszej odsłony filmu i serialu odpowiada Akiva Goldsman, zaś ich reżyserem będzie Ron Howard.

W związku z powyższym cieszą się wszyscy – King, ponieważ wreszcie udało mu się nawiązać współpracę z porządną wytwórnią, która ma realne szanse zrobić z jego koronnej powieści prawdziwe widowisko, a nie obraz drugiej kategorii, Howard, ponieważ "może to być wyzwanie jego życia, choć oczywiście przyprawiające o dreszcze, jeśli się go podjąć", najbardziej zaś powinniśmy cieszyć się my. Fani pisarza ostatnio mieli okazje obejrzeć ekranizację czegoś tak dobrego za sprawą Stanley'a Kubrica (a było to w czasach dawno minionych, jak włosy na głowie Jacka Nicholsona). Ci, którzy za nim nie przepadają, nie mieli jeszcze tak wspaniałej okazji na kontakt z "czymś zupełnie innym" w wykonaniu Kinga, co jak nic innego może ich przekonać, że ten facet jednak umie pisać i warto poświęcić czas na lekturę tasiemcowej sagi, liczącej łącznie grubo ponad dwa tysiące stron.

Konkretnych planów odnośnie obsady i daty premiery jeszcze nie znamy i zapewne przyjdzie nam na to trochę poczekać.

Komentarze

0
·
Czytałam wiele książek Kinga, ale do Mrocznej Wieży nie dotarłam. Widzę, że będę musiała nadrobić zaległości.
0
·
Lily to jest najwspanialsze co King mógł napisać!
0
·
Słyszałem to już wiele razy, ale mi również nie udało się przeczytać tego cyklu. Kiedyś jednak będę musiał spróbować, bo niemal wszyscy się tym zachwycają. Pora się przekonać.
0
·
Naprawdę polecam. Choć dla sceptyków mogę nie być obiektywnym źródłem informacji jako entuzjasta powieści tego pana (choć nie wszystkich, oczywiście, zbyt wiele ich napisał), mimo to zapewniam, że "Dark Tower" jest całkowicie inne od jakiejkolwiek jego powieści. Nawet jeśli się nie spodoba i nie będziecie mieli ochoty na wszystkie siedem części (w gatunku fantasy osobiście zawsze krzywo patrzę na takie tasiemce), to część pierwsza jest warta spróbowania. Oby tylko tego nie zepsuli, bo do zepsucia jest dużo, choćby ze względu na rozmiar.
0
·
O właśnie skrobnąłem newsa na ten temat na Schronie.
0
·
Mamy zatem coraz więcej wspólnego
0
·
Nawet jeśli pierwsza część /i druga nawet bardziej/ będą niezrozumiałe to należy przeczytać wszystkie części raz i później drugi- zauważa się szczegóły, które na początku nie miały żadnego znaczenia, a teraz warte są zastanowienia i porównania z resztą fabuły ;o
0
·
Polecam gorąco ten tytuł przez pierwsze dwa tomy parę rzeczy może nie być łatwe do rozgryzienia, ale całość jest naprawdę super. Dla mnie to jest najlepsze dzieło S.K.

Dodaj komentarz

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...