Komiksy

Plany Mucha Comics na 2017 rok

Dodał: , · Komentarzy: 0

Styczeń to dobry moment, żeby uchylić rąbka tajemnicy odnośnie planów na 2017, co zrobiło wydawnictwo Mucha Comics na łamach Ziniol. Jakich tytułów możemy się spodziewać w przeciągu kolejnych 12 miesięcy?

Mucha Comics

Wcześniej warto zwrócić uwagę, jak udał się mijający rok. Christine Meyer, redaktor naczelna Mucha Comics, zdradziła, że największym sukcesem okazał się "Miracleman". Ogólne wyniki finansowe nie są jeszcze znane, ale powinny być tak dobre jak w 2015.

Nexus

Apex już w styczniu

Dodał: , · Komentarzy: 0
Apex

Już za kilkanaście dni – 19 stycznia – ukaże się ostatni tom trylogii "Nexus" tworzonej przez Rameza Naama – "Apex". Książka, będącą zwycięzcą nagrody im. Philipa K. Dicka w kategorii najlepsza powieść science fiction, ukaże się nakładem wydawnictwa Drageus. Naszą recenzję pierwszego tomu możecie przeczytać tutaj, zaś drugiego tu. Oto opis wydawcy:

Chaos, bunty, niepokoje, zamieszki – na świecie rozprzestrzenia się sterowana Nexusem rewolucja. Ból, strach, gniew, rozpacz płyną falami z umysłu do umysłu. Nowa ludzka rasa, nowy gatunek wzrasta na gruzach dawnego porządku.

Oszalała z bólu naukowiec wprowadza w życie swój diaboliczny plan: chce przejąć kontrolę nad systemami elektronicznymi całej planety i stworzyć świata na nowo – na swoje podobieństwo...

Apex – zmieni się wszystko.

Komiksy

Wydaje się, że już wiesz, co znaczy słowo "dziwne". Jednak tak naprawdę nie wiesz, dopóki nie spotkasz się z naprawdę dziwną rzeczą, taką, która zmusza do zdefiniowania tego wyrazu na nowo. Dla mnie jedną z nich jest "Elektra – Assassin" – komiks, który na pierwszych stronach wywołuje mieszane uczucia. Wprowadza czytelnika w konfuzję powodowaną zmienną narracją, chaotyczną fabułą i osobliwym klimatem. Wystarczy powiedzieć, że główna bohaterka to szalona morderczyni o parapsychicznych zdolnościach ninja.

Elektra – Assassin

Polskie wydanie komiksu o Elektrze może wiązać się z jej występem w drugim sezonie "Daredevila". Co prawda minęło od niego pół roku, ale postać zabójczyni powinna być wciąż żywa w pamięci fanów i skłonić ich do sięgnięcia po drugi tytuł z serii "Marvel Classic". Jednak za jego ukazaniem przemawia także wysoka jakość. Składające się z ośmiu części dzieło Franka Millera (scenarzysty) i Billa Sienkiewicza (ilustratora) jest nietuzinkowe i z każdą stroną coraz bardziej wciągające.

Nigdziebądź

Nigdziebądź – recenzja książki

Dodał: , · Komentarzy: 0
Nigdziebądź

Neil Gaiman to aktualnie jeden z najpopularniejszych pisarzy fantastyki, cieszący się uznaniem zarówno ze strony czytelników, krytyków, jak i filmowców, dzięki którym część jego dzieł została bądź zostanie zekranizowana. Potrafi stworzyć zarówno baśń, jak i pełną filozoficznych odniesień historię z pogranicza grozy i fantasy. Często nawiązuje do mitologii, problemów dzisiejszego społeczeństwa i nadaje im niepowtarzalny, magiczny wymiar. Nowe wydanie powieści "Nigdziebądź" przyciąga wzrok piękną oprawą, zawiera nowy wstęp i opowiadanie "O tym, jak markiz odzyskał swój płaszcz". Zapoznając się z nią, miałam nadzieję, że treść wzbudzi we mnie równie pozytywne emocje, co krótki, intrygujący opis i po raz kolejny pokaże mi, że twórczością Gaimana nie sposób się znudzić. Co otrzymałam? Czy "Nigdziebądź" spełniło moje oczekiwania?

Harry Potter i Kamień Filozoficzny (wydanie ilustrowane)

"Harry Potter" odegrał znaczącą rolę w życiu wielu czytelników. J.K. Rowling nie tylko stworzyła książki, których bohater dorastał wraz z odbiorcami, ale również dzięki nim część z nich pokochała czytanie, zdając sobie sprawę, że może być ono przyjemną czynnością, a nie tylko uciążliwym obowiązkiem szkolnym. Ciekawostką jest też zmiana nastawienia w noszeniu okularów. Skoro posiada je słynny bohater, to szczególnie młodsi zaczęli je postrzegać jako coś dodającego im uroku.

Harry Potter i Kamień Filozoficzny

Niedługo minie już dwadzieścia lat od premiery pierwszego tomu. Nakładem wydawnictwa Media Rodzina seria ponownie jest wydawana, lecz tym razem z ilustracjami Jima Kaya. To doskonała okazja do sprawdzenia, czy dla "Harry'ego Pottera" nadal można zarwać nockę.

Raport mniejszości
raport mniejszości,philip k. dick

Wszyscy znajomi wiedzą, że od dawna jestem ogromnym fanem Philipa K. Dicka. Pisarz ujął mnie pod wieloma względami, między innymi ciągłym poddawaniem w wątpliwość realności naszej rzeczywistości oraz zadawaniu pytania "czy wszyscy jesteśmy ludźmi?". Nie da się ukryć, że na twórczość Amerykanina z pewnością wpłynęły jego liczne eksperymenty z narkotykami. Czytelnicy moich recenzji na pewno wiedzą już, że w 1974 roku do jego życia wtargnął Bóg, a przynajmniej ktoś, kogo Dick za niego uważał. Od tego momentu dzielił osobowość z Thomasem, chrześcijaninem prześladowanym przez Rzymian w I wieku naszej ery. Później wydarzenie to autor szczegółowo opisał w powieści "Valis", nadając sobie alias Koniolub Grubas. Jak można nie uznać kogoś takiego za fascynującego? Pisarz stworzył również sporo opowiadań – "Raport mniejszości" to już czwarty, przedostatni tom opowieści, powstałych – w tym wypadku – w latach 1954-1963.

Komiksy

Premiery komiksów – grudzień 2016

Dodał: , · Komentarzy: 1

Od teraz będziemy informowali Was o premierach komiksów. Jak pewnie zauważyliście, nasz dział poświęcony temu rodzaju kultury jest ostatnio rozwijany, ale dotychczas skupialiśmy się na recenzjach. Czas więc przejść także do informowania o nowych tytułach z zakresu fantastyki wydawanych przez wydawnictwa, z którymi współpracujemy.

Komiksy

W grudniu fantastyczne komiksy ukazywały się nakładem Egmontu (Świat Komiksu) oraz Muchy Comics. W rozszerzeniu znajdziecie listę premier ze szczegółowymi informacjami o nich.

Komiksy

Dzieci lisicy – recenzja komiksu

Dodał: , · Komentarzy: 1
dzieci lisicy

"Dzieci lisicy" to drugi tom serii amerykańskich komiksów, których głównym bohaterem jest sławny Biały Wilk – Geralt z Rivii. Tym razem nasz białowłosy wiedźmin będzie musiał zmierzyć się z tytułową lisicą i jednocześnie udźwignąć poziom całkiem ciepło przyjętego "Domu ze szkła". Chociaż od pierwszego tomu recenzowana pozycja jest w kilku aspektach wyraźnie lepsza, to jednak nie da się ukryć, że tym razem autorzy mieli po prostu niemal gotową historię.

Akcja komiksu rozpoczyna się w lesie nieopodal Pontaru na granicy redańsko-temerskiej. Geralt podróżuje w towarzystwie Addario Bacha, nazywającego siebie poczciwym waltornistą. Pierwsza walka to raczej krótkie przypomnienie profesji głównego bohatera, bowiem po chwili Biały Wilk i jego towarzysz docierają do Wiaternej. Ten znany port to doskonała okazja na złapanie statku płynącego do Novigradu. Chociaż nie wiemy, po co właśnie tam chce trafić wiedźmin, to jednak Geralt szybko zaciąga się na pokład "Proroka Lebiody", którego właściciele oferują darmowy transport za cenę zbrojnej eskorty.

Komiksy
doktor strange,początki i zakończenia

Można powątpiewać, czy polscy fani Marvela doczekaliby się w końcu wydania nad Wisłą solowych przygód Doktora Strange'a, gdyby nie tegoroczna premiera filmu automatycznie przekładająca się na wzrost zainteresowania innych tworów traktujących o wspomnianym mistyku. Na szczęście klamka zapadła i teraz możemy cieszyć się udanym albumem.

"Doktor Strange: Początki i zakończenia" rozpoczyna się scenami w Tybecie, gdzie główny bohater, Stephen Strange, zawitał na praktyki. Składa tam solenną obietnicę, iż będzie on niósł pomoc chorym i ubogim, wykorzystując w tym celu swe nieprzeciętne umiejętności. Szlachetna wizja szybko rozmywa się wraz z uzyskaniem reputacji światowej klasy chirurga plastycznego. Dostatnie życie nie trwa jednak wiecznie – wystarczył jeden wypadek na nartach, by sam Strange zajął miejsce na szpitalnym łożu z istnym wyrokiem śmierci dla lekarza – ledwie sprawnymi dłońmi. Czy zgromadzony majątek wystarczy, by powrócić do życia zawodowego? A może jego koniec to zarazem początek czegoś donośniejszego?

Zagroda zębów
zagroda zębów,wit szostak

Wit Szostak napisał literacki eksperyment. Wykorzystał w tym celu mit o Odyseuszu, który przez lata przeżywał rozmaite przygody, zanim wreszcie dotarł do swojego domu i rodziny. Polski pisarz przedstawia różne wersje tej historii, sprawdzając, co by było, gdyby...

...Odyseusz nigdy nie wrócił? Zginął? Albo przybył na Itakę, lecz nie został przyjęty przez bliskich zgodnie z oczekiwaniami? Do opisania pojedynczej możliwości często wystarcza jedna strona, a już na pewno nie więcej niż dwie. Jak więc można się domyślić, jest to wyjątkowa lektura, umykająca znanym nam ramom. Ponadto, mimo niewielkiej objętości, niełatwa i wymagająca skupienia.

Chociaż "Zagroda zębów" ma formę prozy, to nie taką, do jakiej jesteśmy przyzwyczajeni. Nawet Wit Szostak określa swoje dzieło bardzo krótkimi okruchami prozy – trafnie, gdy weźmiemy pod uwagę, że niektóre warianty mitu zostają przedstawione w zaledwie kilku zdaniach. Jednocześnie styl momentami przywodzi na myśl poezję. Jest wręcz melodyjny, lekki, a wyrażenia miewają znaczenie przenośne (jak sam tytuł – zagroda zębów). Tym samym książka należy do ambitnej literatury.

Wczytywanie...