Dumka na dwa głosy

Piracki statek fale ciął.
Po morzu pruł jak strzała.
Od wiatru żagiel aż się giął,
i woda w dziób pluskała.

Vitanee: Jo ho ho! I butelka rumu. Noire, rozchmurz się! Słońce świeci, morze kołysze łagodnie, namawiając szumem do krótkiej drzemki, pod pokładem tony Nutelli... No żyć, nie umierać!

Noire Panthere: Morze! Woda, woda, WODA! Vit, daj spokój, od początku ci mówiłam, że to idiotyczny pomysł. Jeszcze się jakiś sztorm przypałęta i co? Całe futro mokre! Zabierz mnie stąd, już! I oczywiście, nie mogłaś się powstrzymać, by nie wleźć w tę Nutellę. Stój, gdzie leziesz, nie ruszaj się! Już ja cię wyliżę, niczym małe kocię!

dumka na dwa głosy

V: Nutella? NUTELLA! Mmm! Chwila, co to? STATEEEEK! STATEK NA HORYZONCIEEEEE! Wołać kapitana! Kto dzierży lunetę?

N: Chyba ten dzieciak w bocianim gnieździe? Zresztą, mówiłam, stój, nie kręć się! Fuj, nawet futro sobie upaćkałaś Nutellą. Trudno, najwyżej będę pluć rudymi kłaczkami, dla odmiany.

Filozofia Dnia Siódmego

Filozofia Dnia Siódmego #17

Dodał: , · Komentarzy: 0
felietony, filozofia dnia siódmego

Zgadzamy się, że smoki to duże jaszczurki ze skrzydłami, a ich skóra pokryta jest łuskami. Mogą – ale nie muszą – ziać ogniem, lodem albo elektrycznością, czymkolwiek tylko chcesz! Zabawniej jest, gdy to potrafią. Dajmy im różne osobowości, cele oraz ambicje, a głównym zajęciem nie zawsze będzie siedzenie wśród ton błyszczącego złota, leniwie oczekując dzielnych natrętów. Dlatego, że takie bestie są nudne.

Wejście smoka! Tekst przetłumaczony przez Piastuna (oklaski!) jest wprowadzeniem w smoczą tematykę. Motyw obecny od zawsze w literaturze fantastycznej i znacznie od niej starszy, sięgający zamierzchłej przeszłości. Niby wszyscy wszystko wiedzą ale odrobina porządku (i humoru) nie zawadzi. Szczerze polecam z nadzieją na ciąg dalszy.

Dumka na dwa głosy

Smoka czy wielki łeb dziś wyzwie kogo,
Rykiem otrębując turniej;
Lub jest – że, kto by rad go potrzeć nogą
I wynieść się nadeń górniej?...

Noire Panthere: Vit, czy ten złoty kleks nad wejściem nie wygląda ci znajomo? Mam dziwne przeświadczenie, że kiedyś tu byłyśmy...

Vitanee: Jesteśmy w Nowym Jorku. A te wrota... Noire, pamiętasz, jak pewnego razu chciałaś zostać SuperKotem? Dokładnie tu trafiłyśmy. Akademia Złotego Kleksa. Gdzie każdy zwykły bohater – no dobra, nie zwykły, musi być jeszcze multimilionerem i playboyem – ma szansę posiąść moce i stać się superbohaterem!

dumka na dwa głosy

N: Aaa... tak, tak, pamiętam. Głupcy, zaprzepaścili moje wysiłki, wpierane łaską Bastet. A potem te... pieski odważyły się sięgnąć po mą skórę! Szczęściem, Luna i Bastet wielce łaskawe dla niegodnej córy swej, pozwoliły mi ujść z życiem, zostawiając tam jedynie ludzką powłokę. Chodź, wchodzimy.

Filozofia Dnia Siódmego

Filozofia Dnia Siódmego #16

Dodał: , · Komentarzy: 0
felietony, filozofia dnia siódmego

Zmiany zmianami, ale jak długowieczny może być konkretny tytuł? Poza oczywistą sprawą, czyli znużeniem graczy, może przyjść wypalenie się deweloperów, czego skutkiem będzie brak innowacyjnych lub po prostu nowych pomysłów. Sytuację rynku widać po takim monolicie, jakim jest Warcraft; populacja systematycznie się kurczy, mimo że nadal jest liczona w milionach, to tendencja jest wyraźna. Ludzie starają się znaleźć dla siebie nowe miejsce, odświeżyć nieco doznania, jakie może oferować rozgrywka masowa.

Coś, co ma początek, musi mieć swój kres. Nawet na Boga – jak to przyznał Śmierć z "Supernatural" – przyjdzie czas. Skoro zaś nawet tak potężna i wszechmocna (?) istota ulegnie sile śmierci, to jaką szansę może mieć coś tak prozaicznego jak chociażby gry? W pewnym sensie ten temat poruszył już Ranger Krzyś w "Piątku z eRPeGiem", ale dziś pałeczkę przejmuje kto inny. Yazgot w swym debiucie na Game Exe zastanawia się nad tym, czy to już kres MMO i pochyla się nad wadami tego gatunku, na które skarżą się gracze.

Dumka na dwa głosy

Biega, krzyczy pan Hilary:
"Gdzie są moje okulary?"
Szuka w spodniach i w surducie,
w prawym bucie, w lewym bucie...

Vitanee: Noire, NOIREE, obudź się!

Noire Panthere: I see trees of green, red roses too...

V: Nie, Noire, ostaw już te grzybki. Do ciebie mówię, Kobiety-Kota, a nie Louisa Armstronga! Jesteś w stanie trzeźwo myśleć? Masz tu kubek kawy i słuchaj... Dostałam wiadomość z Redakcji, że skradziono RECENZJĘ MEDA! Rozumiesz? Re-cen-zję. Świetnie. I to oczywiście nie kto inny, jak my musimy ją odnaleźć.

dumka na dwa głosy

N: Kawa? Kaff, kawu? Gdzie, gdzie?! Chwilę potrwało, nim kocica oprzytomniała i dorwała się do kubka kawy. Zaś po kilku minutach... Czekaj, co powiedziałaś? Przecież gigantycznie tłusty Totoro z parasolką barykaduje drzwi do jego komnat i nijak nie da się tam wejść...

Game Exe

Batman Gallery #3

Dodał: , · Komentarzy: 0

Przed nami ostatni wieczór "Tygodnia z Batmanem", zatem ostatnia też okazja do zerknięcia na naszą specjalną wystawę prac poświęconych Rycerzowi Nocy. Dotąd usiłowaliśmy trzymać fason, ale skoro wszystko zmierza ku końcowi, to czemu przed jego nadejściem nie pośmiać się jak należy?

batman, superman, tydzień z batmanem

Innymi słowy – "Why so serious?"

Game Exe

Tydzień – jak sama nazwa wskazuje, jest tygodniem. Siedmiodniem. Cóż, jaśnie szacowny jubilat się opierał i nie chciał stąd odejść, marudząc, że przecież obchody jego urodzin winny trwać cały maj, więc postanowiłam wziąć sprawy w swoje łapy. Tak, nie mylicie się – ukazanie kłów i puszczenie pazurów w ruch załatwiło sprawę, rozstrzygając tym samym kwestię, kto tak naprawdę jest tu Nocą.

tydzień z batmanem, batman

Dla tych, którzy mają jeszcze jakieś wątpliwości – cóż, Jaśnie Wielmożny Nietoperz nie zafurkocze swą peleryną i nie naskrobie dla Was żadnych newsów, że nie wspomnę już o Dumce na dwa głosy (tak, dobrze myślicie! Wasze ulubione redaktorki powrócą jutro na należne im miejsce!). W każdym razie, nie martwcie się – nie zasadziłam Jubilatowi takiego kopa, że się zmył bez echa. O nie. Powiem więcej – dziś są same smakowite kąski. Zainteresowani? Zapraszam do rozszerzenia!

Game Exe

Tydzień z Batmanem zmierza powoli do końca, a dzięki staraniom Nolana forma Mrocznego Rycerza nie spada. Wręcz przeciwnie – można powiedzieć, że za sprawą sukcesu komercyjnego filmu "The Dark Knight" osiągnęła swój szczyt. A za sprawą fabuły Batman upadł. Dosłownie.

tdk, logo

Wczoraj zamieściliśmy recenzję komiksu z nowej serii DC – "Trybunał Sów", dziś zaś prezentujemy recenzję najnowszej animacji z Batmanem (premiera miała miejsce w maju tego roku) – "Son of Batman".

Game Exe

Batman zszedł. Na prawie osiem lat. Na szczęście zjawił się Christopher Nolan i reanimował Mrocznego Rycerza. Zmieniła się przy tym konwencja, aktorzy – Batmanowi wyszło to tylko na dobre. Okazało się, że postać Mrocznego Rycerza można przedstawić w filmie inaczej niż zrobił to Burton i, co ważniejsze, zrobić to dobrze. Niniejszym zainteresowanych zapraszam do recenzji filmu "Batman: Początek".

batman begins, logo A propos rebootów – w 2011 roku wydawnictwo DC postanowiło poddać temu procederowi komiksowe uniwersum, resetując min. Supermana, Batmana i Justice Leage. Jedną z czołowych i najlepiej ocenianych spośród historii zawartej w nowej serii były opowieści zebrane później w dwóch tomikach – "Trybunał Sów" oraz jego sequel "Miasto sów". Oba w zasadzie zrecenzował Wiktul, choć bardziej, aby nie spojlować, skupił się na Trybunale.
Wczytywanie...