Pije Kuba do Jakuba, Jakub do Michała,
pijesz ty, piję ja, kompanija cała,
a kto nie wypije, tego we dwa kije...
Łupu cupu, łupu cupu, tego we dwa kije.
Vitanee: Noooooire, dlaczego musimy już wyjeżdżać? Słońce, plaża, drinki z palemką... Prooooszę, zostańmy kolejny tydzień.
Noire Panthere: Też bym chciała zostać, ale zauważ, ze nie mamy już co czytać! No i z Zamczyska przychodzą wieści na czarnym pergaminie, a wiesz, że to taka... "ostateczna ostateczność". Więc musimy wrócić do obowiązków... Choć na chwilę.
V: Ale jeszcze nie wysłałyśmy pocztóweeeeek! Czego oni znowu od nas chcą? Jakby nikogo innego nie było. Każdemu czasem należą się jakieś wakacje, a co z tego, że nam to akurat wypada co dwa tygodnie?
N: Pocztówki? Chyba żartujesz. Niby z jakiej racji mamy wydawać ciężko zarobione złoto na pocztówki dla nich?! A czego chcą… W sumie nie wiem, podejrzewam, że raportów tudzież innych dyrdymałek. Przecież mnie znasz, atrament z pergaminu usuwam bez czytania. W końcu jakoś wypada uzupełnić zapas czarnych zwojów!