Lowtown

2 minuty czytania

Statek przepływający pomiędzy bliźniaczymi posągami i przez wąski tunel wpływa do kociołkopodobnego obszaru Kirkwall, zwanego Lowtown. Kiedyś był to kamieniołom, w którym niewolnicy wyżłobili w kamieniu przystań i własne domostwa, zanim potrzebowano stworzyć nowe kamieniołomy w górach Vimmark, zaraz nad miastem. Lowtown to dosłownie dziura, niegdyś przetrzymywani byli niewolnicy na zaprojektowanych przez Krasnoludy dziedzińcach, zwanych heksami w lokalnej mowie potocznej. Heksy są bardzo proste i noszą skazy spowodowane zawalającymi się murami.

Dragon Age 2

Można tu również natrafić na obcowisko. Elfy zebrane w jednym z największych heksów z wielkimi żelaznymi wrotami strzeżonymi przez straż miejską zostają zamykane na noc. Dla ich własnego bezpieczeństwa, oczywiście. W obcowisku można natknąć się na sękate drzewo, które Elfy nazywają "vhendadahl", stanowiące prawdopodobnie jedyną zieleń w całej dzielnicy. Niektórzy uznają to za dziwne, że najbiedniejsza część Lowtown jest również jego najbarwniejszą i obfitującą w życie partią. Elfy pocieszają się myślą, że, pomimo swojej biedy, nie są najgorszymi obywatelami Kirkwall. Ten wątpliwy honor należy do mieszkańców "Darktown". Nazywa się tak desperatów, którzy schronili się miejskich kanałach.

Nowo przybyły uzna Lowtown za przepastny labirynt slumsów i korytarzy skupionych wokół ruchliwego portu. Ze środka przystani dokładnie widać wysoką twierdzę, znaną kiedyś jako katownia. Właśnie tam przyjmowano statki z niewolnikami i dokonywano aktu sprzedaży. Był to areszt o zaostrzonym rygorze, zarezerwowany dla tych, którzy ośmielili się podważyć autorytet imperialnych magistrów. Ów symbol ucisku został spalony zaraz po wybuchu rebelii, ale nigdy nie zniszczony. Obecnie Zakon przemianował ją na ogromne koszary Templariuszy i dom Kręgu Maginów. Magowie żyją w celach kiedyś wypełnionych przez niewolników i ta ironia nie jest im obca.

Dragon Age 2

Skaliste ściany otaczające Lowtown są najwyższe zaraz nad portem, a najruchliwsza ulica prowadzi do "Hightown", gdzie gnieżdżą się najbogatsi mieszkańcy Kirkwall. Prowadzące tam schody ciągną się na setki stóp i dzięki nim pracę znalazła liczna grupa tragarzy przenoszących dobra w tę i z powrotem, nie wspominając już o krasnoludkich urządzeniach, które przenoszą kosze dokładnie i szybko w górę, i w dół za drobną opłatę. Kiedy stanie się w Lowtown, jedyne co widać w oddali, to skaliste ściany okrążające kotlinę (jeżeli wcześniej przedrze się przez stłoczone budynki), natomiast wysoko ponad głowami mieniące się Hightown, twierdzę wicehrabiego oraz Zakon. Zawsze widoczne, lecz nieosiągalne.

Źródło: dragonage.bioware.com

Komentarze

Brak komentarzy! Bądź pierwszy! Podziel się swoimi spostrzeżeniami!

Dodaj komentarz

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...