Wczorajsza wypowiedź Community Managera w Blizzard Entertainment, Bashioka, wywołała nie małe poruszenie. Okazuje się jednak, że określenie terminu premiery Diablo III ma pierwszy kwartał tego roku było małą pomyłką. Bashiok zapewnił, że gra nadal ma się ukazać "na początku 2012 roku".
Uwadze fanów nie uciekła wczorajsza informacja o planowanej dacie premiery gry. Dziś jednak nadeszło spodziewane przez graczy sprostowanie. Na oficjalnym forum Bashiok przeprosił fanów stwierdzając, że "Nasz oficjalny cel to nadal "początek 2012" roku". Jak dobrze wiemy, Blizzard nie jest akurat znany z podawania dokładnych dat premier swoich gier, jednak do tej pory obowiązywała zasada, według której dany tytuł trafiał na sklepowe półki w dwa miesiące po zakończeniu bety.
Bashiok przy okazji poinformował, że nie ma nic stałego, dlatego wspomniane beta testy nie zakończą się na krótko przed premierą samej gry. Community Manager stwierdził, że obecnie trwające testowanie gry wcale nie zbliża się ku końcowi.
Na pocieszenie pozostaje fakt, że w ręce graczy trafić ma wersja trialowa Diablo III. Za jej pośrednictwem dane nam będzie zasmakować gry z innymi za pośrednictwem Battle.net, ale będziemy mieli ograniczony dostęp do niektórych obszarów. Cięcia wystąpią także w warstwie mechanicznej gry, aby nie zdradzać wszelkich rozwiązań jeszcze przed samą premierą gry.
Cóż, co prawda nie jest to pełnoprawne demo, ale zawsze lepiej to niż nic, prawda?
Komentarze
Swoją drogą termin luty/marzec nie jest mi zbyt na rękę, ponieważ nie dość, że sesja, to jeszcze będzie w co grać ("Amalur", "The Old Republic", "Mass Effect 3"). Dlatego niech spokojnie nad nią dłubią i wydadzą tytuł na początku kwietnia. Wtedy byłoby idealnie :~)
[Dodano po dobie]
Blizzard zaprzecza. Żaden termin nie został ustalony, a jak zostanie to najpierw będzie informacja prasowa. Przed nią żaden sklep nie pozna daty premiery. Data od Best Buy to taka niezależna i niepoparta żadnymi danymi akcja. Krótko mówiąc - nadal możemy robić zakłady dotyczące premiery D3
Podpisuję się pod Tokarem marzec wcale nie jest mi na rękę.Nie dość że moja matura zbliza się ogromnymi krokami do mnie to jeszcze na horyzoncie pojawi się "Mass Effect 3 " i "Amalur".Tak więc dla mnie byłby idealny lipiec
Dodaj komentarz