Nie można odnieść wrażenia, że ostatnimi czasy Opatrzność w dalszym ciągu patrzy przychylnie na uniwersum "Wiedźmina". Można tu się odnieść do premiery serialu na Netfliksie, który spotkał się z ciepłym odbiorem, lecz nie tylko o to chodzi. CD Projekt RED wydało oświadczenie, że udało im się dojść do porozumienia z Andrzejem Sapkowskim.
CD Projekt RED to polska firma, która sławę na skalę światową zyskała dzięki przekuciu prozy Andrzeja Sapkowskiego w gry, które zyskały sobie szerokie uznanie i grono oddanych fanów. Jednakże nieoczekiwana popularność marki przyniosła ze sobą również kłopoty. W 2018 roku Andrzej Sapkowski, twórca przygód Geralta z Rivii, zażądał od firmy kolejnych 60 milionów złotych za prawa do korzystania z marki. Prezes firmy, Adam Kiciński, uznał te roszczenia za bezpodstawne, co argumentował umowami podpisanymi w latach 2002-2016. Roszczenia te wynikły z faktu, że autor, nie przewidując sukcesu, jaki może osiągnąć dzieło CD Projekt RED, sprzedał prawa do postaci za zbyt niską kwotę (nieoficjalnie mówi się 35 tysiącach).
Choć spółka ze względu na prezpisy o ochronie klientów nie podała szczegółów porozumienia, to jak powiedział sam Kiciński: "Wierzę, że dziś rozpoczniemy nowy etap w naszej relacji". Ugoda ma zapewnić zaspokojenie żądań obu stron, uszanować dotychczasowe umowy i stworzyć podstawy do dalszej eksploatacji uniwersum przez CD Projekt RED, nie tylko w dziedzinie gier, ale również komiksów, gier tradycyjnych i merchandisingu.
Komentarze
Niemniej bardzo cieszę się, że się dogadali. Czekam na Wiedźmina 4, jak na pierwszą gwiazdkę 24 grudnia.
Jak to nie oceniać? Cebulaki są najlepsze w ocenianiu i gnojeniu lepszych od siebie
Dodaj komentarz