[Gameplay] „Risen 2” – kusząca Antigua

2 minuty czytania

Nigdy nie ukrywałem, że prezentacja na zeszłorocznych targach Gamescom mocno zraziła mnie do nowego dziecka Piranha Bytes. Pokaz przygotowany na tę niezwykle ważną imprezę przypominał raczej jakąś chorą antyreklamę, wykoncypowaną w lunatycznym umyśle szaleńca, a nie miodny materiał przyszykowany dla zaintrygowanych graczy przez Pankratza i spółkę. Niemcy strzelili sobie wtedy w stopę z uśmiechem na ustach i wprawili w zbiorową konfuzję najwierniejszych fanów. Co oni sobie myśleli? Bóg jeden raczy wiedzieć.

risen 2

Tak, zdaję sobie sprawę, że to była zapewne wersja alfa (przynajmniej o to się bezustannie modliłem), ale moje zmysły nie zostały przygotowane na taki szok. Po tej czarnej sobocie gdzieś uleciał mroczny i gęsty klimat, budowany przez intrygujące zwiastuny czy frapujące fakty, pozostawiając po sobie podły smak rozczarowania. Kolejne materiały też były dalekie od doskonałości, co doprowadziło do tego, że moje początkowo ogromne oczekiwania, jakie wiązałem z „Risen 2: Na Mrocznych Wodach”, zostały zdeptane przez szarą rzeczywistość i boleśnie ograniczone do minimum.

Jednak nowy rok przyniósł ze sobą pewną iskierkę nadziei. Piranha Bytes systematycznie próbuje przekonać graczy, że podczas wiosennej gorączki premierowej, warto zwrócić uwagę na ich tytuł. Przyznam, iż wspominane nakłanianie wychodzi im całkiem nieźle.

Cóż, niech świadczy o tym fakt, że nawet taki malkontent jak ja, który nie za bardzo pojmuje fenomenu ich gier, coraz mocniej przychyla się do zdania, iż nie zaszkodzi dać tej produkcji szansę. Kto wie, może rzeczywiście okaże się „czarnym koniem” 2012 roku? Najświeższy fragment rozgrywki prezentujący misję na wyspie Antigua, nastraja wielce optymistycznie.

No, no… jestem pod nielichym wrażeniem – „Risen 2” ma jednak spory potencjał. Kilka pomysłów jest genialnych w swojej prostocie (koncept ze złodziejską małpką), a pokaz nowych możliwości, jakie otwierają się za pośrednictwem magii Voodoo mocno intryguje. Nawet system walki został usprawniony i wreszcie prezentuje jakiś poziom. Oczywiście, można byłoby się przyczepić do tego i owego (chociażby do irytujących przeskoków i dziwnej pracy kamery podczas dialogów), ale nie jest to problem, którego nie dałoby się załatać do czasu premiery.

Oczywiście, Piranha Bytes poczyniła zbyt wielkie szkody, aby kilkoma filmikami odzyskać moje zaufanie, lecz muszę stwierdzić, że panowie są na dobrej drodze. Miło byłoby jeszcze zobaczyć potyczki z grupą przeciwników, bo ten element wyglądał najgorzej podczas Gamescom.

Premiera „Risen 2: Na Mrocznych Wodach” planowana jest na 27 kwietnia. Gra ukaże się w pełnej polskiej wersji językowej.

Komentarze

0
·
U mnie Risen 2 mimo wpadki jest numerem 1 w tym roku. Szkoda, że gameplay nie można obejrzeć w HD, ale z tego, co można zauważyć to wygląda bardzo fajnie. A Cenega dubbingiem tak kusi Dobrze, że akurat pod koniec kwietnia będzie trochę wolnego.
0
·
Ja od początku uważałem, że ta gra powinna być porządna, na poziomie. Pokazy z wczesnej alfy były może i nieco nietrafione ale jaki sens ma ocena takiej wersji? Ciekawe pomysły, gra w zupełnie innym stylu niż poprzednie części, ale ma coś w sobie. Jedyne co mi się rzuciło w oczy w tym trailerze, co można by zapisać na minus to... a jakżeby inaczej animacje! Ok od czasów gothiców sporo się poprawiły, ale wciąż widzę w tym coś z Bezimiennego z Gothic I czy Gothic II, najbardziej denerwują "martwe twarze". O ile przy pierwszym Risenie nie czepiałem się tego nadto, to po chociażby Wiedźminie 2, czy Mass Effect 2, takie rzeczy rażą po oczach nieco. Ale sam pomysł i świeżość nadana tej serii jest na duży plus.

Może skuszę się i kupię tą grę dużo szybciej niż zamierzałem.
0
·
Jeśli tak dalej pójdzie to po premierze Risen 2 chyba odstawię Skyrima. Gry Pirani zawsze miały drewniane animacje, ruchy postaci podczas rozmów, twarze. Ale trzeba ich pochwalić za system walki. Z tego co widziałem może być bardzo ciekawie. Pomysł z małpą też genialny. Szkoda że nie było go np w Gothic 3. Mam tylko nadzieję że w Risen 2 będzie więcej ukrytych rzeczy,questów i ciekawostek. Bo Risen był w te elementy bardzo ubogi.

Dodaj komentarz

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...