Ahoj! Kolejne wieści związane z „Mass Effect 3” napływają zza oceanu Atlantyckiego, gdzie wolność, równość i praworządność została naruszona przez zaskakujący atak Żniwiarzy. Jankesi dzielnie się jednak bronią i miejmy nadzieje, że wytrwają do pierwszego kwartału 2012 roku. W końcu Shepard musi mieć trochę czasu na przygotowania i nie może ciągle podcierać nosa narodowi amerykańskiemu, nieprawdaż?
Tymczasem najnowszy numer „Xbox World Magazine” przynosi kilka świeżych faktów. Nie jest tego dużo, brak tutaj czegoś szokującego, aczkolwiek warto o tym wszystkim napomknąć. No wiecie, rzetelność informatorska i takie tam nieistotne sprawy.
Tak więc w telegraficznym skrócie...
- Twórcy zauważyli, że dwunastu towarzyszy w „Mass Effect 2” okazało się zbyt wielką grupą, przez co ciężko było wygryźć się graczowi w historię i dylematy poszczególnych postaci. W przypadku „Mass Effect 3” stałych przyjaciół ma być mniej, ale za to otrzymamy możliwość głębszych relacji i interesujących interakcji. Lepiej czy gorzej? Oceńcie sami.
- BioWare nie zapomina o bohaterach z DLC. Zaeed Massani i Kasumi Goto również znajdą się w grze.
- James Vega (niegdyś Sanders) to kolejny stały towarzysz w ekipie Sheparda.
- Wrex najprawdopodobniej nie zagrzeje na stałe w drużynie komandora, a stanie u naszego boku tylko w ściśle sprecyzowanych momentach.
- Walki z bossami mają być olbrzymie i epickie. W jednej z misji zasiądziemy za sterami Atlasa, ogromnego mecha Cerberusa, aby stanąć w szranki ze Żniwiarzem.
Komentarze
Na Mass Effect Wiki podano powód, dla którego zmieniono nazwisko z Sanders na Vega i... okazuje się, że zmieniono je, bo - tak w skrócie - zostało ujawnione szerokiej publiczności po wizycie prasy dla graczy (o ile dobrze sobie przetłumaczyłem określenie "gaming press outlets") w Bioware. Ciekawe na co w takim razie zmienią tym razem;p
Strasznie mi sie podoba, ze tak samo jak w dodatkach, tak i w ME3 bedziemy mogli sterowac mechami. W Arrival strasznie mi sie to podobalo - naprawde idzie docenic te stosy mechow, ktore sie powala.
12 towarzyszy to faktycznie bylo za duzo, ale ja nie chce mniej! D: Na koncu i tak oczywiscie lazil ze mna tylko Garrus ( ) i Grunt/Jack, ale... Ale fajnie bylo miec wlasnie ta opcje. W ME1 mnie gryzlo, ze do wyboru bylo tylko 5. D:< No, ale przypuszczam, ze jesli inni beda dolaczac do nas na specyficzne misje, to nie odczuje tego az tak bardzo...
A ten James Sanders to ma ponoc Jacoba w naszym zespole zastapic! Wiec przypuszczam, ze tez bedzie biotykiem... :>
Yhh. Chyba bede musiala przejsc ME1 jeszcze raz i zabic Alenko. Piekne ma te wlosy, ale w walce jest do dupy... D: Ashley za to wymiata. Chyba, ze ja nie umiem ustawiac statystyk i zle inwestuje punkty (prawdopodobienstwo bardzo wysokie).
P.S Wlasnie sie kapnelam... Sanders to jak Anders z Dragon Age 2 tylko bez S... Och, Bioware...
Mi tam sterowanie mechem to się kojarzy z Kronikami Riddicka - tam też się fajnie robiło jatkę z przeciwników xd
Wrex nie będzie w teamie? To ja po to tyle czekałem na 3jkę żeby Wrexa znów podziwiać przez 6-8 minut rozgrywki? Znów jak dla mnie fatalna wtopa.
No ale Wrexa można olać, pewnie, dodajmy ludzi z DLC (zupełnie mi obojętnych bo takie opłacanie to dla mnie bandytyzm, 3 DLC które łącznie zrobisz w półtorewj godziny jest warte tyle co pudełkowy dodatek... śmieszne). Ale spoko, nakręćmy ludzi- niech kupują! Zupełnie jak z reklamą DLC do Dragona przed premierą.
Walka w mechu... czyli zapewne wyglądać to będzie tak: krótka seria, rakieta, wolne kroki w którąś stronę i tak w koło macieju.
Biednie, jak do tej pory mnie info o ME3 cieszyły tak ten sprzedał mi siarczystego kopa w zadek..
Chyba że mówimy o całej kanapce z samym masłem i połową kanapki "full wypas"
Bo te interakcje to w dwójce były nieco... nierówne. Widać to było po postaciach z DLC - Kasumi i Zaeed to nie mieli jakichś "normalnych" interakcji. Dlatego ja mam nadzieję, że zmniejszenie liczby "stałych" towarzyszy istotnie nada głębi w rozmowach z towarzyszami.
Mniej postaci = wiecej interakcji = moze bedzie okazja zmieszac Kaidana z ziemia!
Tak sie teraz zastanawiam tez, jak to jest, ze Liara do nas dolaczyla. To wczesniej nie mogla isc z nami ratowac ludzkosci, ale teraz tak sobie ot po prostu opuscila baze Shadow Broker? Ciekawa jestem tez na jakiej zasadzie beda dzialaly romanse z postaciami, ktore nie beda w naszym skladzie - czyli, jesli romansowalismy Jack albo kogos innego. Ech, Bioware, wypusc ta gre jak najszybciej, bo mnie przypuszczenia zezra od srodka.
Dodaj komentarz