Star Wars: The Old Republic

Dopiero co zakończył się Comic-Con 2011, a już uzbierało się sporo nowych wiadomości na temat SW: TOR. Poza paroma informacji na temat rozgrywki, otrzymujemy zestaw minimalnych wymagań sprzętowych, a także nowy trailer gry. Wszystko to po to, byśmy wreszcie zdecydowali się, po której stronie galaktycznego konfliktu staniemy.

star wars the old republic
Tłusty Czwartek

Tłusty Czwartek #95 – Impreza!

Dodał: , · Komentarzy: 0

Witajcie drodzy użytkownicy! Pewnie zastanawiacie się, czemu Tłusty Czwartek w tym tygodniu wypada w sobotę. Jest to oczywiście związane z ruchem planet i rokiem przestępnym... nie wierzycie mi?! No dobra, macie rację – ściemniam. Opowiem wam więc, co tak naprawdę się wydarzyło...

Tlusty czwartek
Mass Effect 3
david silverman

...ale jednocześnie niby ma zachować rdzeń komputerowej gry fabularnej, znany chociażby z pierwszej części cyklu. Też czujecie się mocno skonfundowani wypowiedziami pracowników BioWare i macie dość tego marketingu opartego głównie na bełkocie oraz fałszu? Jak się to ma do wcześniejszych zapowiedzi położenia większego nacisku na cRPG? Dlaczego mydlą nam nadal oczy, pomimo tego, że wiemy dobrze, co jest na rzeczy?

Tak sobie myślę, że ekipa dłubiąca przy „Mass Effect 3” może przejechać się na tym podejściu jak Laidlaw na „Dragon Age II”. Tytuł sprzeda się wyśmienicie i będzie zdobywał „dziesiątki” u „krytyków”, ale wzbudzi ostry sprzeciw społeczności skupionej wokół firmy, a to przecież ona jest głównym źródłem zarobku Kanadyjczyków. Czeka nas masowe déjà vu? Jedno jest pewne, szambo znów wybije w marcu, skoro słowa Davida Silvermana już wzbudziły ferment w sieci. Jestem tylko ciekaw, co się wtedy stanie z BioWare? Sytuacja z uniwersum „Dragon Age” nie wygląda zbyt ciekawie, a moralna porażka (odwrócenie się fanów od drugiego sztandarowego tytułu) „Mass Effect 3” może wywołać nieprzyjemne konsekwencje. Choć nie będę ukrywał, że chłopcom z Edmonton przydałby się w końcu lodowaty prysznic.

„[Położenie większego nacisku na akcję] jest zdecydowanie najlepszą okazją do przełamania w serii i wkroczenia na ścieżkę prawdziwego blockbustera. Mamy tutaj pewien punkt wyjścia: gigantyczna obca rasa rozpoczyna wojnę totalną, musimy zebrać wszystkie siły we wszechświecie i sprawdzić, czy uda się ich pokonać. To całkiem klarowane.

Liczymy na wielki hit. To najlepsza gra, jaką kiedykolwiek stworzyliśmy. Rzeczy, które robimy – popchnięcie rozgrywki w stronę przygodowej gry akcji, którą można śmiało porównywać do czołowych przedstawicieli tego gatunku, przy równoczesnym rozwinięciu pewnych elementów cRPG, jakich zabrakło w przypadku „Mass Effect 2” – to strzał w dziesiątkę.

Książki fantastyczne

REBISowe premiery w sierpniu

Dodał: , · Komentarzy: 0

Informacja prasowa

Niewiele dni pozostało do rozpoczęcia kolejnego miesiąca – sierpnia. Co to oznacza? Cóż, większość zapewne odpowie, że połowa wakacji minęła jak jeden dzień. Coś w tym prawdy jest, ale nie zapominajmy, że dany nam wolny czas można sobie uprzyjemnić czytając dobrą książkę. I tak właśnie myśli wydawnictwo Rebis, które na sierpień przyszykowało masę ciekawych premier.

człowiek z wysokiego zamku, rebis, okładka,

CZŁOWIEK Z WYSOKIEGO ZAMKU – premiera 3 sierpnia

Stany Zjednoczone, rok 1962. W San Francisco I Cing, chińska księga wróżebna, jest równie często używana jak książka telefoniczna, pod Golden Gate swobodnie przepływają japońskie lotniskowce, a w porcie lotniczym lądują rakiety pasażerskie Lufthansy. Wkrótce minie 20 lat, odkąd państwa Osi wygrały wojnę, i Amerykanów zajmuje głównie to, kto zostanie kanclerzem Rzeszy po Bormannie...

Czy to jednak nie jest jakaś ułuda, rzeczywistość na poły tylko spełniona albo jedna z wielu?

Odpowiedzi, jakie zaczyna dawać niektórym osobom I Cing, zdają się na to wskazywać...

lot nocnych jastrzębi, rebis, okładka

LOT NOCNYCH JASTRZĘBI – premiera 10 sierpnia

Raymond E. Feist, autor z topu listy bestsellerów "New York Timesa", powraca do magicznego świata, nad którym znów zbierają się czarne chmury... Zaczyna się właśnie Wojna Mroku!

Mrożąca krew w żyłach wizja ogromnej armii, która pojawia się w samym sercu Midkemii, by przynieść jej śmierć i zniszczenie, budzi w środku nocy potężnego maga imieniem Pug. Nawet wielka potęga Tsuranuanni nie może powstrzymać najazdu obcej rasy. Tymczasem w odległym mieście Stardock dwaj bracia zupełnie nieprzygotowani do tak poważnej misji otrzymają szansę dołączenia do Konklawe Cieni. Mają pomóc w ujawnieniu spisku sięgającego szczytów władzy. Sieć intryg snuje starożytna Gildia Śmierci – klan bezlitosnych zabójców, których przerażeni ludzie ochrzcili mianem Nocnych Jastrzębi!

Książki fantastyczne
słońce słońc, recenzja, ars machina, karl schroeder, virga

Nadszedł czas, aby opublikować recenzję "Słońca Słońc", najnowszej pozycji wydanej przez Ars Machinę. Czy warto przeczytać książkę Karla Schroedera? Przekonajcie się sami!

Po poprzedniej książce wydanej przez wydawnictwo "Ars Machina" wiedziałem, że kolejna pozycja, jaką wybiorą do przedstawienia polskim czytelnikom będzie równie dobra, a może nawet lepsza. "Rozgwiazda" Petera Wattsa postawiła poprzeczkę niezwykle wysoko, ale skoro sam Watts do spółki z Larrym Nivenem zachwalali dzieło Karla Schroedera, zasiadłem do czytania jego książki dosyć spokojny o jej poziom. Jak się okazało, nie byłem bardzo daleki od prawdy.

"Słońce Słońc" to Pierwsza Księga Virgi, pięciotomowego cyklu autorstwa wspomnianego już Karla Schroedera. Akcja książki toczy się w dalekiej przyszłości, w świecie znanym pod nazwą Virga. Nie było by w tym nic dziwnego gdyby nie fakt, że owa Virga, to wypełniony powietrzem balon, w którym można znaleźć jeszcze tylko kawałki skał, przemierzające przestrzeń kule wody i różne dziwaczne stworzenia – od malutkich owadów zbierających "paliwo" dla słońc, aż do gigantycznych robali przewyższających rozmiarem spore miasto. Ludzie zamieszkujący to uniwersum nie znają pojęcia stałego lądu czy gór, a żyją w zawieszonych w przestrzeni miastach i miasteczkach, które, dzięki ruchowi kołowemu, wytwarzają coś, co można nazwać namiastką grawitacji. Reszta przestrzeni oferuje jedynie stan nieważkości.

Centralnym punktem Virgi jest "Słońce Słońc", Candesce, olbrzymie słońce uznawane za matkę wszystkich ognistych gwiazd porozsiewanych w różnych miejscach tego ciekawego świata. Oczywiście byłoby zbyt miło, gdyby ciepłe światło docierało do najdalszych zakątków balona. Tam, gdzie nie dociera już nawet najmniejszy promyk, znajduje się zima. Czarna, mroźna przestrzeń, która oferuje swoje wątpliwe dobra jedynie renegatom, wygnańcom czy bandom powietrznych piratów, którzy korzystają z faktu, że mało kto zapuszcza się na tamte tereny.

Czytaj dalej...

TERA: The Exiled Realm of Arborea

TERA – nowe screenshoty!

Dodał: , · Komentarzy: 1

Informacja prasowa

Pozostały trzy tygodnie do targów Gamescom, na których firma Frogster ujawni więcej informacji na temat nadchodzącego MMORPG TERA. Aby zaostrzyć Wasz apetyt, przedstawimy kolejną porcję screenshotów.

tera, frogster, screenshot, screen

Najnowsze screeny przedstawiają wojowników Vulcans: piekielnie niebezpiecznych żołnierzy, mających wyjątkowo mroczną przeszłość w świecie TERA. Zamieszkujący „Timeless Woods”, Vulcans strzegą terytorium uważanego przez ich mistrzów – Lokians – za święte. Bądź czujny, a już wkrótce zauważysz, że wcześniejsza lojalność wcale nie ciąży na sumieniu tych niebezpiecznych bestii.

Magicka

Magicka – dziś premiera!

Dodał: , · Komentarzy: 0

Informacja prasowa

magicka, cenega, okładka, paradox interactive

Cenega, oficjalny partner firmy Paradox Interactive w Polsce, Czechach, na Słowacji i na Węgrzech z przyjemnością informuje, że dziś ma swoją premierę Magicka, satyryczny hack’n’slash umieszczony w realiach fantasy, opartych na mitologii nordyckiej. Pudełkowa, polska wersja językowa gry na PC już dziś dostępna jest we wszystkich dobrych sklepach w Polsce.

Magicka jest grą umieszczoną w fantastycznym świecie Midgardu, gdzie zasady ustala magia żywiołów, gobliny i trolle są zupełnie nieszkodliwe (no może trochę…), a w wioskach mieszkają sami sarkastyczni mądrale. Historia zaczyna się w czasie wielkiego kryzysu, składając na twe barki odpowiedzialne zadanie – stolica Hávindr jest pod ostrzałem, musisz więc opuścić swój wygodny, wypełniony pysznymi hot-dogami i fantazyjnymi serami zamek, ruszając w pośpiechu na pomoc królowi. Podczas podróży będziesz przedzierać się przez 13 poziomów, a każdy z nich jest jeszcze bardziej wymagający od poprzedniego. Będziesz korzystać z pomocy magicznych zaklęć, łączonych dowolnie z ośmiu elementów. Z biegiem czasu nabywać będziesz coraz subtelniejszych umiejętności w pięknej sztuce unicestwienia wrogów – pomoże ci w tym niesamowita, starożytna magia. Gdyby tego było mało, możesz sprawdzić się w wielu trybach wyzwań i pojedynkować się ze swoimi przyjaciółmi (lub wrogami) w trybie walki PvP.

Mythos

Informacja prasowa

Biedne potwory! Już wystarczająco długo ostrza były tępione na przeróżnych bestiach, zamieszkujących świat Uld. Nadszedł czas, aby gracze wykorzystali je do pocięcia kogoś innego! Nowa aktualizacja Mythos pozwoli oderwać się od codziennego pustoszenia lochów. Oprócz nowego systemu Mistrza Lochów i podniesienia maksymalnego poziomu postaci do 51, czeka na Was system PvP o nazwie Lamento. W widowiskowych pojedynkach na arenie, fani Hack’n’Slash będą mogli pokazać, kto rządzi na ubitej ziemi.

Wraz z osiągnięciem poziomu 50, gracze mogą udać się na Niebiańską Wyspę i u Mistrza Lamento zgłosić się do walki na arenie. Samemu lub z towarzyszem, gracze mogą wziąć udział w walkach 1 na 1 bądź 2 na 2. Przeciwnik zostanie dobrany losowo, a następnie wszyscy zostaną przeniesieni na miejsce jatki. Czeka ich wieczna chwała lub gorzki koniec w kałuży krwi.

Nie dla pijących

Na arenach w kształcie okręgu, walczący staną przeciwko sobie, otoczeni wrzawą żądnej krwi publiki. Nie będą jednak sami. Oprócz wrogiej drużyny na arenie znajdzie się też trochę potworów – mięso armatnie dla klas, które wykorzystują zwłoki do swoich sztuczek. Wraz z granatami i opatrunkami, na tym kończy się lista dostępnej pomocy. Mikstury nie mogą być używane. W razie przedwczesnej (co na arenie może się zdarzyć) śmierci, polegli mogą oglądać poczynania swojego partnera z drużyny w starciu z wrogiem. Wygrywa ta drużyna, której członek pozostanie przy życiu do samego końca. Zwycięzcy pojedynku otrzymują nagrody w postaci punktów Lamento, które mogą wymienić na niezidentyfikowane, ale wyjątkowo potężne bronie, zbroje, a nawet zwierzaki u specjalnego handlarza.

Polcon 2011

Niebo dla fantastów!

Dodał: , · Komentarzy: 2

Informacja prasowa

Na Polconie spotkacie nie tylko naszego aniołka! Nieba przybliżą Wam również sławy polskiej fantastyki, takie jak Łukasz Orbitowski (nasz gość honorowy), Jacek Dukaj, Anna Brzezińska, Jakub Ćwiek, Anna Kańtoch, Robert Wegner czy Rafał Ziemkiewicz!

Ale to nie wszyscy goście Polconu, zjawią się na nim również Wit Szostak, Szczepan Twardoch, Maciej Parowski, Marek Huberath, Magdalena Kozak, Andrzej Ziemiański, Ewa Białołęcka, Jacek Inglot, Maciej Guzek, Wojciech Szyda, Rafał Kosik, Paweł Matuszek oraz Michał Protasiuk!

Książki fantastyczne

Ziemia, powietrze, ogień i... budyń

Dodał: , · Komentarzy: 0

Informacja prasowa

ziemia powietrze ogień i budyń, tom holt, prószyński, okładka

Napisane z niezwykłym polotem,

niespotykanie zwariowane,

skrzące się dowcipem

J. W. Wells to z pozoru poważne przedsiębiorstwo, tak naprawdę jednak firma, która wypłaca Paulowi Carpenterowi pensję, jest nadzwyczaj złowrogą organizacją z niezmiernie dziwacznym kierownictwem.

Paul już myślał, że zaczyna się orientować w sytuacji (zwłaszcza kiedy zakochał się bez pamięci w swojej niewytłumaczalnie ponętnej koleżance Sophie), ale gdy pracuje się w J. W. Wells, śmierć zawsze jest tuż, w odróżnieniu od wiecznie nieobecnego zszywacza. Nasz zakochany na śmierć bohater wkrótce odkryje, że w oku obserwatora jest nie piękno, lecz budyń. I że strasznie piecze.

Niesłychanie zabawne opowieści fantastyczne Toma Holta zaludnione są przez złe gobliny, irytujące duszki i ludzi takich jak my. Sęk w tym, że nie zawsze da się poznać, kto jest kim.

Wczytywanie...