Początek XVI wieku, szum oceanu i trzaski fal uderzających o kadłub, a na pokładzie ty, portugalski handlarz przyprawami, z lunetą w dłoni. Czy to ląd? Tak, połacie ziemi pokazują się na horyzoncie. Przyglądasz się w skupieniu i po chwili wiesz, że to zlokalizowana na zachodnim wybrzeżu Indii Goa rozpościera się przed tobą. Jeszcze trochę i dobijesz do malowniczego brzegu, gdzie będziesz musiał podjąć mnóstwo ważnych decyzji. Budować kolejne statki? Uprawiać więcej przypraw? Zebrać podatki? A może założyć kolejną kolonię? Co zrobić, by okazać się najlepszym w gronie pozostałych osób siedzących nad planszą?
Na początku trzeba sobie zdać sprawę, że wydana przez Wydawnictwo Lacerta gra pt. "Goa", autorstwa znanego m.in. z wymyślenia "Istanbulu" Rüdigera Dorna, jest dużą produkcją. W jej skład wchodzą nie tylko główna plansza i po dwie mniejsze na każdego gracza, ale też mnóstwo różnych kafelków, sporo rozmaitych kart i pękaty woreczek drewnianych znaczników przypraw.