Samozwaniec. Moskiewska ladacznica. Tom I

Bardzo cieszyłam się na nową książkę Jacka Komudy, bo do tej pory jestem pod wrażeniem „Hubala”. Wiedziałam, że autor ma zarówno odpowiednią wiedzę, jak i umiejętności, by pisać dobre powieści historyczne. Nie wiedziałam jednego – że rzeczonej wiedzy zabraknie mi. Ze sporym trudem przychodzi mi więc pisanie poniższej recenzji, bo niełatwo mówić o czymś, czego nie można trafnie ocenić.

samozwaniec. moskiewska ladacznica. tom i

Początek siedemnastego stulecia. W wyniku buntu car Dymitr Samozwaniec zostaje zabity, a jego miejsce zajmuje Wasyl Szujski. Nie są mu jednak dane spokojne rządy, bo bardzo szybko z różnych stron zaczynają pojawiać się osoby podające się za cudownie ocalałego Dymitra. Jednej z nich udaje się zebrać dość sojuszników, by móc podjąć próbę obalenia Szujskiego i właśnie drogę do tego celu opisuje w swojej książce Komuda.

Komiksy

Księga Vanitasa #02 – recenzja mangi

Dodał: , · Komentarzy: 0
Księga vanitasa #2

W drugim tomie "Księgi Vanitasa" Jun Mochizuki dalej nie szarżuje z odkrywaniem tajemnic i tempem akcji, przynajmniej w pierwszej połowie. Później następuje zmiana, która owocuje bardzo interesującymi wydarzeniami.

Bohaterowie chcą poznać przyczynę panującej wśród wampirów klątwy, zmieniającej je w pozbawione samokontroli bestie. Nie wiadomo, kim jest wróg, ale na pewno nie ma dobrych zamiarów... Tylko że krwiopijcy nie są skłonni uwierzyć, że pragnie ich uratować jakiś śmiertelnik za pomocą księgi Vanitasa.

Pierwsza połowa okazuje się małym rozczarowaniem, głównie przez nasilenie scenek humorystycznych. Manga niewiele na nich zyskuje, ponieważ żarciki bywają zbyt dziecinne. Tak jakby postacie nagle zapominały, że gra toczy się o przyszłość wampirzego rodzaju – co nie byłoby złe przy właściwym uzasadnieniu. Tymczasem autorka trochę znienacka burzy powagę, czym wywołuje lekki dysonans. Poza tym początkowe fragmenty upływają upływają spokojnie, bez wyraźnych emocji... Chciałoby się jednak, żeby "Księga Vanitasa" wzbudzała większy entuzjazm. Na szczęście w końcu to następuje.

Czarnoksiężnicy z krainy osobliwości

Nie żyje Ursula K. Le Guin

Dodał: , · Komentarzy: 0

Olbrzymi cios dla gatunku fantasy i science-fiction. Jak poinformował "The New York Times", 22 stycznia zmarła Ursula K. Le Guin, jedna z najbardziej utytułowanych oraz wielbionych pisarek literatury fantastycznej. Informacje o śmierci 88-letniej autorki potwierdził jej syn i choć nie ujawnił dokładnych przyczyn zgonu, to przekazał, że od kilku miesięcy borykała się ona z poważnymi problemami zdrowotnymi.

ursula k. le guin

Wpływ jej twórczości i wyobraźni na cały gatunek jest niepodważalny – 5 nagród Hugo (23 nominacje!), 6 nagród Nebula (18 nominacji!), a także rozliczne gratyfikacje za całokształt pracy artystycznej mówią same za siebie. Przez znawców i miłośników fantasy jest wymieniana jednym tchem obok Johna Ronalda Reula Tolkiena czy Andrzeja Sapkowskiego. Dodatkowo jej dzieła przetłumaczono na ponad 40 języków. W swoich pracach nie bała się poruszać palących wątków obyczajowych i społecznych – szczególnie tych związanych z równouprawnieniem, ekologią czy polityką.

Wejściówkę na literackie salony zapewniła jej powieść "Lewa ręka ciemności", a prawdziwą popularność oraz uwielbienie pasjonatów – cykl "Ziemiomorze".

Komiksy

Egmont – nowości komiksowe na styczeń

Dodał: , · Komentarzy: 0

Informacja prasowa

Wydawnictwo Egmont kontynuuje wydawanie albumów komiksowych z cyklu DC Odrodzenie (w oryginale DC Universe Rebirth), w której prezentujemy najważniejszych i najpopularniejszych superbohaterów. 24 stycznia do sprzedaży trafią kolejne tomy w seriach: Superman – Pierwsze próby Superboya, Batman – Jestem samobójcą i Green Arrow – Wyspa Blizn.

egmont,komiks

Premierę będzie miał trzeci, po "Salambo" i "Lone Sloane", album zbiorczy opowiadający o przygodach kosmicznego pirata i awanturnika – "Lone Sloane – Gail, Chaos".

Na rynek trafi również trzeci album z sześciotomowego, nowego wydania komiksowego bestselleru "Kaznodzieja".

Komiksy

Chew #07: Zgniłe jabłka – recenzja komiksu

Dodał: , · Komentarzy: 0
chew: zgniłe jabłka

Seria "Chew" od samego początku obrasta w absurdalne sytuacje, bohaterów o równie dziwacznych, co przydatnych umiejętnościach, a także w tony humoru. W siódmym tomie ostatniego składnika jest jakby mniej.

Zakończenie "Babeczek nie z tej ziemi" jasno dawało do zrozumienia, że kolejna część przygód cybopaty będzie znacznie poważniejsza. I tak też się stało w rzeczywistości. Tony Chu oraz John Colby zostali przywróceni do szeregów FDA, zaś ten pierwszy za wszelką cenę chce odnaleźć i zabić wampira.

Siódmy album to w dużej mierze powrót Tony'ego do roli pierwszoplanowej postaci. Z tym, że wyraźnie zmienił swoje zachowanie. Gorące pragnienie zemsty sprawiło, że brnie przed siebie, heroicznie pokonując kolejne przeszkody, zaś tak przyziemne rzeczy jak niesprzyjający mu przełożony całkowicie straciły na znaczeniu. Layman przedstawia zdeterminowanego cybopatę, który zadziwia nawet ludzi znających go od lat. Rodzinna tragedia została ukazana jako przyczynek do naprawy nadszarpniętych relacji pomiędzy bliskimi, lecz kwestie familijne nie są natarczywe i nie przyćmiewają ani kolejnych działań Tony'ego, ani gagów.

Komiksy

BBPO: 1946-1948 – recenzja komiksu

Dodał: , · Komentarzy: 0
bbpo: 1946-1948

Biuro Badań Paranormalnych i Obrony funkcjonowało jeszcze zanim w jego szeregi wszedł dorosły już Hellboy. W poświęconej temu bohaterowi serii nie było dane nam w pełni się o tym przekonać, jednak Mike Mignola nie zamierzał marnować wiążącego się z tym potencjału. Wykorzystał go przez przedstawienie wcześniejszych historii, z czasów, gdy Hellboy dopiero dorasta, a pierwsze skrzypce grają inne postacie – przede wszystkim profesor Trevor Bruttenholm.

Pierwszy tom "BBPO" składa się z trzech opowieści – "1946", "1947" i "1948" – mających pewne elementy wspólne. Powracają niektóre osoby, a do tego w kolejnych historiach mniej lub bardziej nawiązuje się do poprzednich zdarzeń. Dlatego ponad 400-stronicy komiks jest zwartą, choć nie do końca zamkniętą całością. Chociaż najważniejsze sprawy mają swój finał, to część wątków jeszcze powróci.

Scenariusze są rozbudowane – opowiadają nie tylko o starciu z tajemniczym, nadnaturalnym zagrożeniem, lecz skupiają się także wokół innych kwestii. W "1946" obserwujemy współpracę bohaterów z organizacją działającą dla ZSRR, również zajmującą się paranormalnymi sprawami. Rzecz jasna, nie jest to wymarzona sytuacja, a grupie przewodniczy ktoś wyglądający jak... dziecko.

World of Warcraft: Fale ciemności

Informacja prasowa

warcraft: fale ciemności

Już od środy 17 stycznia w księgarniach czytelnicy znajdą „Fale Ciemności” Aarona Rosenberga – kolejną już pozycję w ramach Blizzard Legends, czyli serii wznowień najlepszych książek z uniwersum World of Warcraft.

Z okazji premiery książki „Fale Ciemności” Wydawnictwo Insignis przygotowało specjalną ofertę cenową na wcześniej wydane pozycje z tego uniwersum. Uzupełnij swoją kolekcję – książki w cenie 19,99 zł tylko w outlecie Wydawnictwa Insignis. Ilość egzemplarzy w tej cenie ograniczona!

Znakomita wiadomość dla wszystkich, którzy pragną przeżyć prawdziwą przygodę z fantastycznymi światami wykreowanymi przez firmę Blizzard Entertainment! Oto powieść „Fale Ciemności”, która przenosi czytelników w czasy Drugiej Wojny z orkami, jednego z największych i najkrwawszych konfliktów.

Komiksy

Styczniowe premiery Kultury Gniewu

Dodał: , · Komentarzy: 0

Styczeń u wydawnictwa Kultura Gniewu to trzy nowe premiery. Wśród nich jedna fantastyczna – surrealistyczna, wyjątkowa i szalona – "Bośniacki płaski pies".

kultura gniewu

Komiks do sprzedaży trafia z końcem bieżącego tygodnia. Towarzyszą mu dwie pozostałe premiery – "Binio Bill: Rio Klawo" oraz "Obiecanki". Poza tym wznowiony został pierwszy tom "Tymka i Mistrza".

Komiksy
cyann: korytarze międzyczasu. łagodne świty aldaranna

Istnieją autorzy na tyle rozpoznawalni, że ich dziełom nie potrzeba właściwie już żadnych rekomendacji. Jednym z nich z pewnością jest Francois Bourgeon.

Cyann wciąż podróżuje na statku z wesołym kucharzem oraz jego zwierzątkiem. Bohaterka postanawia odwiedzić rodzinną planetę, aby odnaleźć siostrę o imieniu Azurea. To jednak tylko jedna z niezwykłych podróży, jakie odbędzie protagonistka w albumie kończącym ten świetny cykl.

Początek opowieści zawartej w trzecim wydaniu zbiorczym z powodzeniem można określić jako leniwy. Pokaźna ilość dialogów z rozbudowanymi kwestiami w dużym stopniu spowalniają powrót do świata "Cyann", lecz jest to jedynie bolączka kilkunastu stron otwierających album. Po ich przebrnięciu natężenie rozmów co prawda spada tylko minimalnie, ale są one dużo istotniejsze dla rozwoju fabuły i – co szczególnie ważne – angażują także na poziomie emocjonalnym.

Wczytywanie...