Komiksy

KM/H – recenzja komiksu

Dodała: , · Komentarzy: 0
km/h

Mark Millar znany jest chociażby z takich komiksowych opowieści jak "Kick-Ass" czy "Staruszek Logan", więc jego fani zapewne mieli spore wymagania co do "KM/H". Czy komiks zasługuje na miano kolejnego hitu? Niestety nie do końca, bo chociaż historia wciąga, a przygody bohaterów czyta się z dużą przyjemnością, to psychologia postaci oraz analiza ich moralności to przede wszystkim zmarnowany potencjał, który był naprawdę spory.

Główne pytanie, jakie pojawia się już na pierwszych kartach komiksu brzmi: "Co zrobiłby drobny przestępca, gdyby nagle miał nieograniczone możliwości i nikt nie mógłby go złapać?". Właśnie taki jest główny bohater, Roscoe, który trochę przez przypadek wchodzi w posiadanie środka umożliwiającego przemieszczanie się z nienaturalną szybkością. Razem z grupą przyjaciół uznaje to za prezent od losu, który mu się należał, bo przecież dotychczas miał w życiu pod górkę, i postanawia zacząć napadać na banki oraz okradać bogaczy. Jak można łatwo przewidzieć, w pewnym momencie sytuacja wymyka się spod kontroli, a do tego pojawiają się wyrzuty sumienia.

Zabawa w Robin Hooda nie jest ani pomysłem nowym, ani szczególnie oryginalnym. Po raz kolejny pada pytanie, czy jeśli okradniemy bogacza, ale rozdamy te pieniądze biednym, to postąpiliśmy dobrze czy źle? I czy jesteśmy złoczyńcami, czy bohaterami? Popularny motyw można jednak dobrze ograć i zręcznie wykorzystać, lecz tutaj zabrakło na to pomysłu.

World of Warcraft: Traveler. Wędrowiec
world of warcraft: traveler. wędrowiec

Azeroth jest światem magii i dziwów. Dziś to jedno z najczęściej odwiedzanych uniwersów spośród gier online. Na potrzeby milionów graczy utworzono krainę, w której spotykają się najróżniejsze istoty, rośliny, artefakty i zjawiska. Można to łatwo dostrzec zarówno za sterami komputera, jak i podczas siedzenia z nosem w książce. Tym razem pomoże nam w tym "World of Warcraft: Traveler. Wędrowiec" pióra Grega Weismana.

Wiele lat temu Aram Thorn utracił ojca, który bez wyjaśnień wypłynął w morze. Po długim czasie ojciec powraca i prosi matkę i ojczyma Arama, by mógł go zabrać ze sobą w rejs. Niespodziewana podróż wywraca życie chłopaka do góry nogami. Mimo oporów powoli odnajduje swoje miejsce na pokładzie "Falośmigłego" tylko po to, by utracić znany świat w wyniku ataku piratów. Aram ledwo wychodzi żywy, po czym zaczyna poszukiwać drogi do domu, kierując się wskazaniami tajemniczego kompasu. Czeka go wiele przygód i niebezpieczeństw, ale nie jest osamotniony. U swego boku, oprócz barwnej zbieraniny nowych znajomych, ma przecież opryskliwą towarzyszkę z okrętu, Makasę Flinthwill, i wierny szkicownik – źródło dobrej magii.

Komiksy

Grass Kings – recenzja komiksu

Dodał: , · Komentarzy: 0
grass kings #1

"Grass Kings" przypomina pewne serie komiksowe – "Briggs Land" i "Bękartów z Południa". Nowa pozycja Non Stop Comics jest podobna w szczególności do pierwszej z nich ze względu na motyw utworzenia własnego, niezależnego społeczeństwa.

Główni bohaterowie żyją w Królestwie Traw, które jest dla nich azylem od reszty świata. Akcja skupia się na trójce braci – to jeden z nich, Robert, rządzi całym miejscem. Dotknęła go jednak tragedia, po której nie potrafi się pozbierać – co musi się zmienić, bo Królestwo za chwilę może znaleźć się w stanie zagrożenia i będzie potrzebowało jego przywództwa.

W szczegóły fabuły nie warto wchodzić, bo twórcy opowiadają na tyle ciekawie, że właściwie im mniej się wie o komiksie, tym lepiej. Ich dzieło to przykład umiejętnej sztuki opowiadania, z niej bierze się siła jego przyciągania. W obecne wydarzenia twórcy wplatają sceny z przeszłości, nie tylko tej bohaterów, ale i dawnej, ukazującej nieustającą, pełną przemocy walkę o ziemię. Historia ludzkości składa się z podbojów, od których wydaje się, że nie można uciec.

Komiksy

Nie żyje Stan Lee – legenda Marvela

Dodał: , · Komentarzy: 0

12 listopada odeszła największa ikona Marvela – Stan Lee.

stan lee

To on odpowiada za stworzenie wielu superbohaterów z tego uniwersum, takich jak Spider-Man czy Fantastyczna Czwórka. Był scenarzystą komiksowym i producentem filmowym. Fani wyglądali jego krótkich występów w ekranizacjach komiksów Marvela – pojawia się m.in.: w "Deadpoolu 2" na wielkoformatowym plakacie, czy jako kierowca autobusu w "Wojnie bez granic". W 2008 roku otrzymał Narodowy Medal Sztuki.

Komiksy
uncanny x-force: era archangela

Pierwszy tom "Uncanny X-Force" to superbohaterski fast food. Smakuje, ale przy większej ilości łatwo o przesyt. Kontynuacja, niestety, jest gorsza – szybko męczy.

Warren Worthington skrywa w sobie Archangela, jeźdźca Apocalypse'a. Archangel przejmuje kontrolę nad bohaterem i dąży do stworzenia nowego świata, w którym nie ma miejsca dla zwykłych ludzi. Pozostali członkowie X-Force muszą powstrzymać go przed realizacją tego planu, co będzie oznaczało podróż do alternatywnej rzeczywistości.

Początek prezentuje się obiecująco, bo pojawia się Amahl Faruok. Jeśli ktoś nie spotkał tej postaci w komiksach Marvela, a widział ją w serialu "Legion" – tak jak ja – to z pewnością od razu zainteresuje się wydarzeniami. Jednak wraz z dalszymi stronami opowieść wytraca tempo, którego już nigdy nie odzyskuje. W natłoku chaotycznych walk, w których co rusz powracają ci sami przeciwnicy, łatwo o nudę. Na wiarygodności tracą sukcesy i porażki bohaterów, bo scenarzysta nie jest w stanie przekonać, dlaczego dokładnie do nich dochodzi – powtarzają się te same fortele, a wrogowie sprawiają wrażenie kukiełek, więc jak odnoszą jakieś zwycięstwo, to na wizerunku traci drużyna X-Force – niby złożona z wyjątkowych i silnych jednostek.

Timeless

Timeless – recenzja książki

Dodał: , · Komentarzy: 0
timeless

"Timeless" wydaje się kolejną książką w bogatym dorobku literackim R.A Salvatore'a, jednak tytuł ten stanowi ukoronowanie cyklu, w którym od 30 lat poznajemy dalsze losy drowiego renegata – Drizzta Do'Urdena. Ojciec serii powraca po blisko dwuletniej przerwie i do tego z nowym wydawcą, więc przed nim stanęło dość trudne zadanie przekonania tych, którzy uważali historię sławnego łowcy za zakończoną.

Siłą książki ponownie jest sylwetka rozpoznawalnego bohatera, chociaż to wcale nie on odgrywa tutaj pierwsze skrzypce. Przez większość czasu będziemy świadkami rodzącej się przyjaźni między przywódcą Bregan D'aerthe a młodym fechmistrzem – Zaknafeinem. Ta dwójka poznaje się w dość ciekawych okolicznościach i z pewnymi problemami wypracowuje sobie coś, co wśród mrocznych elfów uchodzi za słabość – przyjaźń. "Timeless" to jednak książka przynajmniej dwóch lub trzech wątków, ukazująca zarówno przeszłość, jak i teraźniejszość, w której musi odnaleźć się dopiero co przywrócony do życia ojciec Drizzta. Kto go wskrzesił i jaki miał w tym cel? Tego typu pytania pojawiają się w książce wielokrotnie, zadawane zarówno przez całe Menzoberranzan, jak też przyjaciół sławnego renegata, którzy nagle widzą kogoś, kto powinien być martwy od wielu, wielu lat.

Komiksy

Informacja prasowa

W listopadzie Non Stop Comics wyda łącznie pięć tytułów, w tym dwie kontynuacje i trzy nowości: "Pijak" (14.11.2018), "Zabij albo zgiń tom 4" (21.11.2018), "Wbrew Naturze tom 3" (21.11.2018), "Ghost Money" (28.11.2018) oraz "The Goon tom 1" (28.11.2018).

the goon

Z listopadowego kalendarza wypadły dwa tytuły. "Odrodzenie tom 4" zostało przeniesione na styczeń 2019 r., a "Royal City tom 1" na grudzień 2018 r.

Non Stop Comics w pierwszej połowie 2019 r. wyda horror "Infidel" Pornsaka Pichteshote'a (scenariusz) i Aarona Campbella (rysunki) z Image Comics (podgląd okładki oryginalnej w załączniku). Studio TriStar wykupiło już prawa do jego ekranizacji. Album znalazł się w TOP100 ulubionych horrorów National Public Radio (jeden z trzech komiksów w zestawieniu obok "Uzumaki" Junji Ito i "Sandmana" Neila Gaimana).

Komiksy

Azzarello i Risso nie dają o sobie zapomnieć, czego najlepszym dowodem jest ostatnio wydana "Księżycówka". Mocne kryminały to ich specjalność, a że panowie cieszą się dużą popularnością wśród czytelników, to nic dziwnego, że Egmont zdecydował się zebrać wszystkie historie o Batmanie stworzone przez ten duet.

batman: rozbite miasto i inne opowieści

Większość albumu zajmuje "Rozbite miasto", pierwotnie podzielone na kilka części. Założenie fabularne jest proste – Batman próbuje wyjaśnić morderstwo i znaleźć niejakiego Angela Lupo, który jawi się jako główny podejrzany. Rozpoczyna się zatem niepozornie, ale to nie poziom skomplikowania intrygi jest tu najważniejszy. Brian Azzarello dobitnie pokazuje, jaki wpływ na funkcjonowanie przestępczego półświatka ma Batman, który w dążeniu do odnalezienia Angela obija niejednego gangstera, niejednemu psuje też opinię i sam niejednokrotnie ociera się o śmierć. W Gotham wykreowanym na miasto pozbawione sprawiedliwości to niby nic nowego, ale zostało to smakowicie podane. Determinacja, z jaką Nietoperz ściga osobę podejrzaną o osierocenie chłopca, wynika z osobistych doświadczeń bohatera, co udało się połączyć z dręczącymi go wyrzutami sumienia.

Komiksy

Rick i Morty – recenzja komiksu

Dodał: , · Komentarzy: 0
rick i morty

"Rick i Morty" stał się fenomenem. Trzy sezony produkcji – więcej jak na razie nie wyszło – to czysta rozkosz dla fanów popkulturowych nawiązań, czarnego humoru i szalonych, fantastycznych przygód. Każdy odcinek to nowa historia, której rozwoju nie da się przewidzieć. Popularność serialu poskutkowała powstaniem komiksu na jego podstawie. Pierwszy tom serii niedawno trafił na polski rynek za sprawą wydawnictwa Egmont.

Punkt wyjściowy jest znany miłośnikom serialu – Rick to genialny naukowiec i zabiera swojego wnuka, Morty'ego, na przygody po całym wszechświecie. Ich konsekwencje odczuwa również reszta rodziny – Beth, Jerry i Summer. Komiks od razu wrzuca czytelnika do tego świata, bez żadnego wprowadzenia, więc docelowy odbiorca to ktoś, kto oglądał "Ricka i Morty'ego" i zna relacje panujące między bohaterami.

Zacowi Gormanowi udało się przenieść styl wypowiedzi postaci do komiksu (co zachował tłumacz Jacek Drewnowski). W trakcie czytania dialogów w głowie słyszy się głosy bohaterów serialu, zwłaszcza że oddano ich charakterystyczne odgłosy, jak "bek" w przypadku Ricka. Jednak brakuje złotych tekstów – błyskotliwych i śmiesznych, które zapadłyby w pamięć i można byłoby je przywoływać.

Komiksy

Pewnego lata – recenzja komiksu

Dodał: , · Komentarzy: 0
pewnego lata

Dojrzewanie to dla wielu trudny okres i opowiadanie o nim, również za pośrednictwem komiksu, zawsze wiąże się z ryzykiem popadnięcia w moralizatorski ton. Tym bardziej warto podkreślić, że Mariko i Jillian Tamaki uniknęli banału w komiksie "Pewnego lata".

Co roku Rose wraz z rodzicami odwiedza Awago. Małe, spokojne miasteczko, położone w pobliżu wody, wydaje się znakomitym miejscem na wakacje tak dla rodziców, jak i dziewczynki, która ma tam zresztą oddaną przyjaciółkę. Trudno się jednak cieszyć wolnym czasem w obliczu problemów rodzinnych, które nie pozwalają o sobie zapomnieć nawet w trakcie urlopu, czemu dodatkowo towarzyszy wchodzenie przez Rose w okres dojrzewania.

"Pewnego lata" zostało uhonorowane nagrodą Eisnera i łatwo zrozumieć powody, dla których tak się stało. Przede wszystkim uniknięto wspomnianego we wstępie banału, jaki często staje się udziałem historii o dorastaniu, ostatecznie zwykle pisanych przez osoby, które mają je dawno za sobą. Główna bohaterka i jej rówieśniczka z Awago robią codziennie wiele rzeczy, których można by się spodziewać po ich wieku. Spędzają mnóstwo czasu nad wodą, wypożyczają i oglądają filmy skierowane do dużo starszej widowni, mają wahania nastrojów czy niezdrowo interesują się historią dwójki starszych nastolatków z Awago, którą spokojnie można nazwać okruchami życia. Na tym jednak ich codzienność się nie kończy, chociaż większość tego tyczy się Rose i jej rodziny, dzięki czemu "Pewnego lata" to więcej niż opowieść o dojrzewaniu i młodzieńczym buncie.

Wczytywanie...