Ostatnia część "Mass Effecta" nie wywołała u fanów ciepłych uczuć. Mierna fabuła, nijakie postacie i brak wyobraźni nie porwały graczy i przez pewien czas uważano, że seria, z którą wielu z nas darzy ciepłymi uczuciami trafi do lodówki na dobre. Do czasu. W maju tego roku pojawiły się pogłoski, że trwają pracę nad remasterem oryginalnej trylogii. Wiadomość tą przyjęto z mieszanymi uczuciami, Bioware nie pokazało się z najlepszej strony przy produkcji "Andromedy" i "Anthema", ale część graczy twierdziła, że wyciągnęli z tego wnioski i zasługują na kolejną szansę. I tak po kilku miesiącach ciszy nadeszło to na co wszyscy (nie)czekaliśmy. Casey Hudson zapowiedział na oficjalnym blogu Bioware premierę "Mass Effect Legendary Edition".
ArenaNet w pocie czoła szykuje trzeci dodatek do sieciowego świata "Guild Wars 2", ale to nie przeszkadza im w wypuszczaniu kolejnych części Żyjącej Opowieści. Właśnie pokazano trailer najnowszej części, czyli "Champions". Co ciekawe, choć sumarycznie przygotowano ostatni epizod tej konkretnej historii, to trafi do nas w częściach.
"Truce" jest pierwszą z nich, stanowiąc zarazem początek starcia z kolejnym smokiem – Primordusem. Fani "jedyni" na pewno pamiętają go dzięki licznym starciom z Niszczycielami. Dość zdradzić, że to przecież działania naszej postaci przyczyniły się do wybudzenia tej straszliwej siły, która dąży do pełnej dominacji. W walce nie będziemy osamotni, bowiem dołączą do nas sojusznicy, wśród których będą nawet niegdysiejsi wrogowie. Co lepiej łączy niż wspólny wróg?
Zakończył się tryb Podróży, w którym towarzyszyliśmy Ciri oraz Vesemirowi, stąd też twórcy "Gwinta" oferują nam zupełnie nową historię z nieznanym wcześniej bohaterem. Wybór padł na Alzura, czyli jednego z dwóch twórców samych wiedźminów. Poza dodatkową historią, czeka na nas garść poprawek oraz przebudowa trybu Areny.
Sam Alzur to postać trochę na poły legendarna, bowiem ten mistrz hybrydyzacji, mutowania i modyfikowania genetycznego jest zarazem ojcem wielu potworów, jak też współtwórcą ich pogromców – wiedźminów. Nie zapominajmy, że stworzył kilka znanych czarów, które do dziś noszą w nazwie jego imię. Twórcy "Gwinta" przygotowali kolejną opowieść publikowaną w częściach, pojawiających się mniej więcej co tydzień.
From Software nie rozpieszcza swoich oddanych fanów i mówi okropnie mało o “Elden Ring”, czyli kolejnym fantastycznym projekcie, nad którym obecnie pracuje studio. O grze zapowiedzianej w zeszłym roku wiemy niewiele, a sami developerzy przez minione miesiące na tyle skąpili informacji lub nabierali wody w usta w kwestii tytułu, że sama społeczność zaczęła powątpiewać, czy ten nadal jest w produkcji i nie został porzucony.
Szczęśliwie, twórcy postanowili uspokoić fanów krótką adnotacją na Twitterze, gdzie zapewniają, że studio wciąż intensywnie pracuje nad grą.
Nie podoba wam się oficjalne zakończenie "Wiedźmina 3"? Nienawidzicie Triss, Shani i Keiry? Od 1993 marzyliście o tym, aby "Coś się kończy, coś się zaczyna" było kanonem? Mam dla was świetną wiadomość! Po czterech latach oczekiwania twórcy z studia Rustine wypuścili "Pożegnanie Białego Wilka" mod do Wiedźmina 2, w którym przyjdzie nam przeżyć wesele Geralta i Yennefer. Jak wiadomo przed każdym weselem musi odbyć się uświęcony rytuał znany jako "wieczór kawalerski". I to nie byle jaki, ale najwspanialszy na północy!
"Nie każde złoto jasno błyszczy" mawiał mistrz Tolkien. Mimo otrzymania upragnionego "złotego statusu" i wycieczki do tłoczni, premiera nadziei polskiej gospodarki została znowu przełożona. Ale nie martwcie się nie są to długie lata lub nawet miesiące lecz zaledwie trzy tygodnie. "Cyberpunk 2077" wpadnie w nasze dłonie już 10 grudnia. Jak podaje CD Projekt Red główną przyczyną przeniesienia premiery są problemy i wyzwania z portownia produkcji na wszelkiej maści platformy zarówno nowszej jak i starszej generacji. Patrząc po dacie premiery można poprosić o Cyberpunka pod choinkę lub kupić swojemu dziecku, a później cynicznie samemu ogrywać.
W tym roku na GOG.COM zaczynamy Halloween wcześniej! W te szare jesienne dni przyda się nam wszystkim odrobina światła z dyniowych lampionów i growe smakołyki na długie wieczory. Czas na wyprawę do świata zniżek, w którym znajdziesz ponad 850 okazji, nowości i premiery oraz wyjątkowe kolekcje i rekomendacje naszych pracowników.
Obie odsłony cyklu "Baldur's Gate" należą do ścisłej czołówki moich ulubionych gier RPG, zaś druga część nieprzerwanie gości na twardym dysku niemal od dwudziestu lat. To kawał czasu, podczas którego cała branża elektronicznej rozgrywki nie stała w miejscu, stąd też po tak dużym sukcesie nikogo nie zaskoczyły prace nad kontynuacją. "Black Hound" podzieliło los twórców, trafiając w niebyt i jednocześnie pozostawiając z niczym fanów spragnionych powrotu na Wybrzeże Mieczy. Naśladowcy pokroju "Sword Coast Legends" warci są dzisiaj jedynie drobnej wzmianki, jednak w końcu pojawiła się realna wizja powstania "Baldur's Gate 3". Rękawicę podniosło belgijskie studio Larian, które dało nam się już poznać przy okazji cyklu "Divinity".
Kawałki składające się na soundtrack w “Cyberpunk 2077” zostały stworzone przez CD Projekt RED od podstaw i będzie on zawierał wyłącznie autorskie utwory dedykowane grze. Jeżeli liczyliście na jakieś znane klasyki w cyberpunkowym radio, podczas przemierzania mrocznych ulic Night City, to obejdziecie się smakiem.
Jak obiecali, tak uczynili. Bractwo Stali zmierza powoli w stronę postapokaliptycznych Appalachów. Co ta enigmatyczna frakcja robi w tym czasie i tak daleko od swojego domu w Kalifornii? Jej cele nie są obecnie jasne, ale paladynka Leila Rahmani, prowadząca całą ekspedycję, będzie potrzebowała pomocy graczy, aby rozeznać się w sytuacji, jaka panuje w Zachodniej Wirginii i założyć tutaj kolejną odnogę stronnictwa.
“Stalowy świt” wprowadzi do świata “Fallout 76” nowe postaci niezależne, jak również multum świeżych zadań i wyzwań. Odwiedzimy także niespotykane wcześniej lokacje i ubierzemy unikalne wyposażenie. Twórcy obiecują przy okazji wiele smakowitych nagród i rozbudowane schrony C.A.M.P. Dodatkowo zaznaczają, że to nie koniec nowości i fabularnych zwrotów, jakie przyniesie ze sobą Bractwo Stali, albowiem na początku 2021 roku mamy poznać dalszą część ich historii.
- 975 stron
- « Pierwsza
- ←
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- →
- Ostatnia »