Drakensang: The River of Time

Niestety, wbrew moim wcześniejszym przypuszczeniom, w najnowszym filmiku promującym nadchodzący wielkimi krokami „Drakensang: The River of Time”, nie uświadczmy scen kontrowersyjnych, przełamujących tematy tabu oraz dających odpowiedzi na najważniejsze pytania dręczące ludzkość. Ba! Nie będzie nawet Tomasza Gawlikowskiego i jego seksownego głosu, który swoją drogą bardzo polubiliście, gdyż postanowiono zatrudnić profesjonalnego lektora. Czyżby naciski ze strony konserwatywnych instytucji kontrolujących media wszelakie? Mam na to swoją spiskową teorię, ale cenzura nie śpi, więc zachowam ją dla siebie.

Co w takim wypadku otrzymaliśmy? Pierwszy z serii filmów „Making of”, w którym ludzie z Radon Labs poopowiadają odrobinę o swoim najnowszym dziele. W tym odcinku – chłopcy i dziewczęta zastanawiają się czym w ogóle jest to całe RPG, wspominają początki tego gatunku oraz tłumaczą pobieżnie skąd się wzięło uniwersum „The Dark Eye”. Generalnie wieje nudą.

Plik wideo nie jest już dostępny.

Final Fantasy XIV: A Realm Reborn

Otwarte testy Final Fantasy XIV opóźnione

Dodał: , · Komentarzy: 0

Przy każdym tytule MMO przedpremierowe testy dla graczy wydają się być rzeczą oczywistą. Bo to właśnie wtedy tych niewielu wybrańców (w przypadku zamkniętych beta-testów) ma okazję sprawdzić produkt i wskazać twórcom ewentualne błędy do poprawki. Później następuje przerwa w testach, by na parę tygodni przed oficjalną premierą pozwolić całemu światu na zagranie w długo oczekiwanego MMO (tzw. otwarte beta-testy). Tak też miało być w przypadku Final Fantasy XIV, ale przecież gdyby nie pojawiłyby się jakieś problemy, to coś byłoby nie tak.

final fantasy xiv
Diablo III

Coraz mniej "Diablo 2" w "Diablo 3"

Dodał: , · Komentarzy: 8

W świetle ustawicznego "zalewu" informacji dokonywanego przez twórców Diablo III łatwiej mówić o tym, czego w grze nie będzie, niż o tym, co się w niej pojawi. Z tego założenia wychodzę i ja w tym krótkim (jak zwykle niestety) newsie, choć mimo wszystko spróbuję przekazać Wam kilka wieści o istniejących pomysłach.

diablo 3
Władca Pierścieni: Wojna na Północy

Tolkienowski gore w "War in the North"

Dodał: , · Komentarzy: 0

Chyba wszyscy zgodzimy się co do tego, że Wojna o Pierścień nie była wypadem na piknik. W słynnej powieści Tolkiena śledziliśmy losy ekipy złożonej z prawdziwych twardzieli, z których tylko jeden w filmowej adaptacji przypominał Justina Timberlake'a. Można stąd czerpać przeświadczenie, że bohaterowie Śródziemia musieli przerąbać sobie drogę do chwały przez tony trupów, jelit, kości, mięcha, posoki i innych płynów ustrojowych... Uważacie, że trochę przesadzam? Okazuje się, że nie.

lord of the rings, war in the north
Drakensang: The River of Time
drakensang: the river of time

Nie trzeba być żadnym ekspertem w dziedzinie marketingu, żeby wiedzieć, że dobra reklama to taka, która przyciąga wzrok i wbija się w pamięć konsumenta. Najprostszym sposobem do wywołania takiego efektu są oczywiście stare, dobre kontrowersje i poruszanie różnorakich tematów tabu. Techland już niejednokrotnie pokazał, że jest odważną firmą, która nie boi się wypływać w dziewicze rejsy, na nieznane i niebezpieczne wody. Nowy zwiastun „Drakensang: The River of Time” pokazuje, że nie jest to tylko czcze gadanie i ludzie tam pracujący mają tzw. „jaja ze stali”.

Bo jak to inaczej nazwać? Ukazywanie w kraju, w którym większość społeczeństwa deklaruje wiarę w Boga i przynależność do kościoła rzymsko-katolickiego, składanie w ofierze niewinnego kozła, przy akompaniamencie mrocznej muzyki i cmentarnej scenerii. Przecież to jeden z kluczowych elementów „czarnej mszy”, modłów do szatana i innych pogańskich guseł! Do tego katem okazuje się nikt inny jak wilkołak, czyli wytwór heretyckiej i zakazanej mitologii greckiej, autorstwa pokręconych oraz naćpanych łże-poetów. Dalej jest jeszcze gorzej – pentagram i przywoływanie demonów (jak nic nawołują dziatwę do złożenia ofiar z dziewicy i wykrzykiwania bluźnierstw w przypływie delirium), ludzie kraby (nie muszę chyba przytaczać czego jest to efekt) czy bezlitosne golemy (no proszę, nawet wątek syjonistyczny udało im się przemycić!).

Tak swoją drogą to brakuje tylko seksu, ale wydaje mi się, że dystrybutor nie powiedział jeszcze ostatniego zdania. Wstyd, zdrada, sromota i Targowica. Chcecie się zgorszyć, droga wolna – ja umywam ręce.

Two Worlds 2

Podczas gdy w sobotę zazwyczaj wszyscy odpoczywają, nasz redaktor Thorin w pocie czoła opracowywał zapowiedź gry Two Worlds 2, do której polskiej premiery zostało już tylko 20 dni. Jeśli jeszcze nie wiecie, czego możecie oczekiwać – zapraszamy do zapoznania się z artykułem!

two worlds ii, zapowiedź

Pierwsza część „Dwóch Światów” pojawiła się na świecie dosyć niespodziewanie. Gra krakowskiego Reality Pump, autorów słynnego cyklu "Earth", zadebiutowała w 2007 roku i, ku zdziwieniu samych twórców, pomimo znikomych nakładów na reklamę oraz dosyć przeciętnych ocen recenzentów, odnotowała wysoką sprzedaż na poziomie 3 milionów sztuk (PC i Xbox). Dla porównania, nasz poczciwy Wiesiek znalazł „tylko” 1,3 mln nabywców. Tak dobre wyniki zachęciły twórców do wydania sequela, który pierwotnie miał być tylko dodatkiem, jednak w trakcie procesu produkcyjnego projekt rozrósł się tak bardzo, iż nabrał miana pełnoprawnej kontynuacji.

Czytaj dalej...

Inne

Tegoroczne targi Gamescom w Kolonii co prawda już się skończyły, ale w sieci nadal pojawiają się materiały z tej imprezy. Pisząc "materiały" mam na myśli jakieś, no nie wiem, skrycie nagrane kamerą w długopisie filmy video, które nawet nie powinny zostać pokazane światu, a ich wątpliwa jakość (no co, taka kamerka w długopisie jakości full HD przecież nie zapewni) pozostawia wiele do życzenia. Na szczęście w internecie pojawiają się też bardziej "profesjonalne" produkcje. Przy tych obraz już się nie trzęsie jakby cały budynek miał się za chwilę zawalić pod wpływem trzęsienia ziemi i nie słychać żadnych denerwujących szumów. Do tego typu nagrań możemy głównie zaliczyć wywiady, ale głodni informacji i nimi się zadowolą. I właśnie na tego typu dwóch nagraniach video pochodzących prosto z niemieckich targów znalazł się Greg Zeschuk, szef studia BioWare, który opowiedział trochę o Mass Effect 2 na PS3 i kolejnej części Dragon Age.

greg zeschuk
Final Fantasy XIV: A Realm Reborn

Eteryczne "Answers"

Dodał: , · Komentarzy: 0

Ładne otoczenie może i niektórym wystarczy, by cieszyć się grą, ale kto z nas nie lubi filmowych przerywników? Nie miałem przyjemności poznać takich osobników. To dzięki nim czujemy, że fabuła istnieje, czasem nawet ją napędza. Nie mamy przeświadczenia, że biegamy po mapie, pokonując kolejnych przeciwników i wykonując infantylne zadania dla nieporadnych NPC.

Oczywiście najlepsze są te przerywnik, które wykorzystują silnik gry, bo co to za sztuka wrzucić film z cudownymi efektami, który powstał w wyniku wielu zabiegów graficznych, gdy sama gra straszy pikselami wielkości pięści. Japończycy dumni z sukcesów serii Final Fantasy oczywiśćie zapragnęli się pochwalić, jaką to też oni muszą robić ciężką robotę, by powstał taki ot krótki przerywnik znaczący wiele dla fabularnych maniaków. Chociaż początkowe stadia tworzenia kolejnych kadrów wyglądają dość topornie, to efekt końcowy jest zachwycający.

Ponad to ujawniono kolejne video promujące Final Fantasy XIV przedstawiające trzy miasta występujące w grze oraz urywki walki. Tytułową piosenkę Answers, która towarzyszy filmowi wykonała Susan Calloway znana również z użyczenia swego głosu w poprzednich odsłonach serii do piosenek: Distant Worlds, Suteki da ne oraz Melodies of Life.

Drakensang: The River of Time

Zegar tyka nieubłaganie i już 9 września zawitamy ponownie do Aventurii. Tak, Techland wyszedł ze słusznego założenia, że reklamę „Drakensang: The River of Time” najwyższy czas zacząć i zmontował ciekawy filmik promocyjny. Traktuje on o jednej z najważniejszych kwestii dla każdego fana komputerowych gier fabularnych – tworzeniu swojego bohatera.

Każdy, kto grał w pierwszą część gry lub liznął odrobinę wiedzy na temat systemu „The Dark Eye”, musi zdawać sobie sprawę, że tutaj nie jest to taki prosty biznes. W przeciwieństwie do „nowoczesnych cRPG dla niedzielnych graczy”, w tym przypadku ślęczenie nad tabelkami jest wskazane i każdy punkt umiejętności jest na wagę złota. Ha! W końcu trzeba odrobinę ruszyć głową, co wielu fanów gatunku zapewne przyjmie z uśmiechem na ustach.

Plik wideo nie jest już dostępny.

Dragon Age II

Zwiastun „Przeznaczenie”, zaprezentowany na zakończonych już targach Gamescom, zebrał bardzo entuzjastyczne recenzje. Zarówno od krytyków, jak i zwykłych graczy. Osobiście mocno kręciłem na niego nosem, ale reakcja Czołowego Malkontenta GameExe nie mogła być przecież inna. Czemu o tym znów wspominam? Bo BioWare doszedł do wniosku, że dobrego nigdy nie za wiele i umieścił w sieci rozszerzoną wersję filmiku. Dokładnie 47 sekund dodatkowego materiału. Pewnie teraz zapytacie, po jaką cholerę go wycieli? Nie mam zielonego pojęcia, ale pracując w takiej branży, trzeba mieć w sobie jakiś pierwiastek szaleństwa i zdrowy rozsądek kiedyś musi pójść w krzaki.

Wczytywanie...