Wiedźmin 3: Dziki Gon

Wiedźmin 4 nie ma racji bytu...

Dodał: , · Komentarzy: 3

...ale już gra osadzona w świecie stworzonym przez Andrzeja Sapkowskiego jak najbardziej się pojawi. Co prawda trudno powiedzieć kiedy i ile lat będziemy musieli na nią czekać, ale CD Projekt RED nie jest w ciemię bite. Nie po to inwestowali tyle czasu, wysiłku i pieniędzy w rozwój marki "Wiedźmin", aby teraz wyrzucić ją na same dno zamrażalki. Potwierdza to Adam Kiciński, prezes firmy, który kolejny raz podkreśla, że los Geralta i spółki jest bliski sercu rodzimych developerów.

wiedźmin 4

Pierwsze trzy „Wiedźminy" były z założenia trylogią, więc po prostu nie moglibyśmy nazwać ewentualnej kolejnej gry „Wiedźmin 4". Nie oznacza to oczywiście, że porzucimy kreowany przez nas przez kilkanaście lat świat Wiedźmina, który kochają i którego wciąż domagają się gracze na całym świecie – zaznacza Kiciński.

Pillars of Eternity II: Deadfire

Jeżeli rozwikłaliście enigmatyczne plany Eothasa i z niecierpliwością czekacie na kolejne przygody spod znaku Archipelagu Martwego Ognia, to mamy dla Was zdecydowanie dobre wieści. Pierwszy z zapowiedzianych jakiś czas temu fabularnych DLC już wkrótce zagości na ekranach monitorów wszystkich zainteresowanych graczy.

pillars of eternity 2,beast of winter

"Beast of Winter" zabierze nas na tajemniczą wyspę opanowaną przez bandę kultystów. Zadaniem naszej dziarskiej drużyny będzie odkrycie mrocznego sekretu skrywanego przez sektę. Dodatkowo pierwszy teaser zapowiada, co w sumie nie jest wielkim zaskoczeniem zważywszy na tytuł dodatku, że we wszystkim będzie maczał palce Rymrgand – bóg i manifestacja zniszczenia pod różnorakimi postaciami.

GreedFall

GreedFall – zwiastun fabularny

Dodał: , · Komentarzy: 0

Oprócz potentatów branży elektronicznej rozrywki i dużych graczy, na targach E3 obecni są również mniejsi developerzy, którzy starają się przyciągnąć zainteresowanie swoimi nieszablonowymi wizjami. Jednym z takich studiów jest francuskie Spiders, czyli arcymistrzowie ciekawych, lecz budżetowych cRPGów. Z okazji imprezy w Los Angeles postanowili uchylić rąbka tajemnicy w kwestii swojego nowego projektu – "GreedFall".

greedfall

Intryga została umiejscowiona w przesyconych magią siedemnastowiecznych klimatach. Na świecie szaleje enigmatyczna plaga, która stopniowo tępi ludzką populacje i zmusza zdesperowane niedobitki w poszukiwaniu lekarstwa do ucieczki na nowe, dziewicze lądy. Jedni chcą zwyczajnie przetrwać, inni widzą w nowych odkryciach szansę do zdobycia chwały, bogactw czy tajemnej wiedzy. Jednak tubylcy nie są zadowoleni z panoszenia się niezapowiedzianych gości na ich terenach i podnoszenia łapsk na ich sekrety, a to oznacza jedno – wojnę.

Cyberpunk 2077

Podczas prezentacji najświeższego zwiastuna dominowały zachwyty nad tym, co zobaczyliśmy na ekranach i okrzyki zadowolenia, że w końcu coś ruszyło w temacie "Cyberpunk 2077". Jednak część graczy przyjęła najnowszy materiał zaserwowany przed CD Projekt RED z mieszanką sceptycyzmu oraz rozczarowania. Pojawiły się opinie, że zajawka jest "zbyt cukierkowa", "za czysta" oraz "dominuje w niej klimat dla gimbusów". Kilka słów do księgi skarg i zażaleń postanowił dorzucić także William Gibson, pisarz i jeden z pionierów gatunku cyberpunk, który stwierdził, że:

cyberpunk 2077

"Zwiastun Cyberpunk 2077 sprawia wrażenie GTA przebranego w sztampowy kostium retro-future w stylu lat 80', ale hej, to tylko moje zdanie."

Auć...

Divinity: Grzech Pierworodny II

"Divinity: Grzech Pierworodny II" to jeden z lepszych i ciekawszy cRPG ostatnich lat. Taki wniosek płynie z pochlebnych recenzji branżowych krytyków, jak i ciepłych opinii rozlicznych graczy. No, a że poszła za tym wyśmienita sprzedaż, to również nie w kij dmuchał. Dlatego nie dziwi, że studio Larian planuje wypuszczenie wersji konsolowej ich ostatniego dziecka. Poza tym – obiecali, a słowa należy dotrzymywać.

divinity: grzech pierworodny ii

Konsolowi gracze mogą już nerwowo wydzierać kartki z kalendarza, gdyż Belgowie ustalili oficjalną datę premiery na Xbox One oraz PlayStation 4. Tytuł w wersji "definitywnej", czyli ze wszystkimi usprawnieniami, które otrzymały PC'ty, trafi do sprzedaży już 31 sierpnia.

Avernum 3: Ruined World

Avernum 3: Ruined World – recenzja gry

Dodał: , · Komentarzy: 1
avernum 3: ruined world

„Avernum 3: Ruined World” to zakończenie najnowszej trylogii „Avernum”, będącej remakiem pierwszej trylogii „Avernum”, która była remakiem trylogii „Exile”. Jest przez to (łącznie z grami z serii „Exile”) dwunastą produkcją Jeffa Vogela i jego studia Spiderweb Software. Przy tak rozbudowanej "grografii", zaczynanie przygody od „Ruined World” mogłoby się wydawać strzałem w stopę. Obawy o zagubienie się w kwestii powiązań fabularnych, odniesień, relacji pomiędzy bohaterami i innych podobnych przeszkód mogą odstraszać. Płonne zmartwienia, szybko okazuje się, że „Avernum 3” jest tytułem świetnie wprowadzającym do tego świata i po 15 minutach czułem się jak u siebie w domu. Co oferuje nam „Avernum 3: Ruined World”?

Cyberpunk 2077

Sporo nowego dowiedzieliśmy się o "Cyberpunk 2077", trochę też widzieliśmy. Tego, czego nie napisano w oficjalnych materiałach i o to, czego jeszcze nie pokazano, postanowiła zapytać redakcja serwisu Eurogamer. Patrick Mills, projektant zadań, w krótkim wywiadzie, który odbył się zaraz po pokazie za zamkniętymi drzwiami, odpowiedział na kilka nurtujących kwestii.

cyberpunk 2077

Wielu obserwatorów, szczególnie po obejrzeniu ostatniego zwiastuna, zaczęło porównywać najnowszą grę CD Projekt RED z rockstarowską serią "Grand Theft Auto". Developer przyznał, że na powierzchni porównania z renomowanym cyklem mają sens, lecz głębsze wgryzienie się w temat pokazuje spore różnice. To prawda, "GTA V" również działo się w Kalifornii, ale na tych podobieństwach w sumie się kończy. Mills zaznaczył, że studio tworzy RPG z krwi i kości, nieliniowego oraz z postacią, którą tworzysz praktycznie od A do Z. Inny ma być również styl oraz projekt zadań.

Fallout 76

Wbrew wcześniejszym plotkom Bethesda nie zdecydowała się (i jak obiecuje nie zdecyduje się, przynajmniej w najbliższym czasie) na stworzenie gry w stylu battle-royale. Postanowiła skupić się jednak na innym, równie modnym w ostatnich miesiącach kierunku – gry w formie usługi.

fallout 76

Oznacza to, że "Fallout 76" przez dłuższy czas będzie otrzymywał darmowe aktualizacje, które zagwarantują nam nowe opcje oraz wyzwania. Studio obiecało, że zamierza wspierać produkcję "przez naprawdę długie lata", a mniejsze aktualizacje wypełnią nam czas pomiędzy pełnoprawnymi rozszerzeniami, za które będzie trzeba zapłacić. Jeśli już mowa o pieniądzach, twórcy uspokajają – mikrotransakcje skupią się tylko na kosmetycznych aspektach tytułu, a wszystkie "wyjątkowe" przedmioty będzie można uzyskać również w trakcie rozgrywki. Cały dochód z mikropłatności zostanie przeznaczony na utrzymanie serwerów oraz implementowanie kolejnych nowinek.

Metro Exodus

"Metro: Exodus" z mocnym przytupem zagościł na targach E3 i czule popieścił podniebienia graczy spragnionych bezkompromisowych klimatów postnuklearnych zza Buga. 4A Games nie jest jednak w ciemię bite i nie zamierzało odhaczyć swojej obecności w Los Angeles na wypuszczeniu jednego zwiastuna. Twórcy przygotowali dla wszystkich ponad 15-minutową prezentację rozgrywki.

metro: exodus

Zgodnie z klasyczną zasadą sequeli – jest więcej, mocniej i bardziej kozacko. Klimaty, które poznaliśmy i pokochaliśmy zostały ubogacone o nowe elementy, a te które delikatnie liźnięto w poprzednich częściach – rozszerzono. Mamy więc lepszy crafting, dynamicznie zmieniające się warunki pogodowe i system dzień-noc wpływający na podejście do misji czy walkę na otwartym terenie oraz w klaustrofobicznych warunkach. Każde wyzwanie będzie można rozwiązać na kilka sposobów i wygląda na to, że nie są to czcze obietnice.

S.T.A.L.K.E.R: Cień Czarnobyla
s.t.a.l.k.e.r: cień czarnobyla

"S.T.A.L.K.E.R.: Cień Czarnobyla". Klasyk ukraińskiego studia GSC Game World z 2007 roku. Można nawet odważyć się na postawienie tezy, że od dnia premiery ostatniej części serii, zapoczątkowanej tym tytułem, marka tylko zyskuje na dalszej popularności. Druga odsłona cyklu (nie mylić z "Czystym Niebem" ani "Zewem Prypeci") została zawieszona w próżni chaosu po kłopotach zespołu odpowiedzialnego za oczekiwanego od lat świętego Graala miłośników postapokalipsy zza wschodniej granicy. Zostaliśmy zmuszeni by... o zgrozo... czytać... aż trudno powiedzieć to słowo. Tak, czytać, by móc lepiej poznawać Zonę! Książek na polskim rynku ukazała się dość spora liczba. Twórcza jest i sama społeczność – wciąż powstają nowe modyfikacje. Nie brak także memów. Również i książki, przynajmniej ich część, należą do tworów społeczności skupionej wokół gry. Czarnobyl żyje więc wiecznie – w duszy każdego, który ma choć trochę "cziki briki". I oczywiście "iv damke"!

Wczytywanie...