Wasteland: Remastered

Wasteland: Remastered – recenzja

Dodał: , · Komentarzy: 1
wasteland remastered

Zremasterowany "Wasteland" pozwolił mi znowu poczuć się młodo i zrozumieć ten nieprzyjemny stan zagubienia. Oryginalna produkcja pojawiła się na rok przed moimi narodzinami oraz na ponad dekadę przed pierwszym obcowaniem z grami komputerowymi. W zamyśle inXile było zachować specyficzny klimat i jak najwięcej elementów protoplasty, delikatnie usprawnić oprawę audiowizualną oraz poprawić szereg błędów datowanych na koniec prezydentury Ronalda Reagana. Nie dziwi zatem, że tytuł jest swoistym wehikułem czasu, który przenosi nas do 1988 roku – ze wszystkimi tego wadami i zaletami.

Inne

W gatunku karcianek ostatnio taki ruch jak przy dostawie nowej partii papieru toaletowego w lokalnym Lidlu. Polski “Gwint” doczekał się niedawno fabularnego dodatku, natomiast blizzardowski “Hearthstone” otrzymał nową klasę postaci i też niedługo dostanie kolejne rozszerzenie. Riot Games nie jest w ciemię bite, widzi co się dzieje, więc też zamierza zawalczyć o swój kawałek tortu i powalczyć o gracza kiszącego się na domowej kwarantannie.

legends of runeterra

Twórcy ogłosili, że ich autorska karcianka – “Legends of Runeterra” – już niedługo wyjdzie z fazy testowej i trafi do wszystkich spragnionych graczy w pełnej wersji. Stanie się to dokładnie 30 kwietnia, a oprócz debiutu na komputerach osobistych, tytuł wyląduje od razu na platformach mobilnych z opcją cross-play.

Hearthstone: Heroes of Warcraft

W gatunku karcianek większy ruch niż zazwyczaj, bo obok CD Projekt RED swoje trzy grosze ostatnio postanowił dorzucić Blizzard. Już na dniach, bo 7 kwietnia, pojawi się najnowszy dodatek do “Hearthstone’a” – “Popioły Rubieży”. Natomiast już dziś możecie spróbować swoich sił wcielając się w nową klasę postaci – Łowcę Demonów.

hearthstone,łowca demonów

Co milsze, dostęp do postaci legendarnego Illidana jest całkowicie darmowy i nie wymaga większej gimnastyki intelektualnej. W celu odblokowania świeżej klasy oraz paczki kart jej dedykowanej, wystarczy tylko zalogować się do produkcji i przejść pakiet czterech misji fabularnych pokrótce wprowadzających w niuanse bohatera. Nieźle.

Gwint: Wiedźmińska gra karciana

Choć moda na gatunek karcianek już dawno przeminęła, nie znaczy to, że CD Projekt RED zamierza porzucić rozwój “Gwinta” lub ograniczyć się tylko do kosmetycznych aktualizacji. Wprost przeciwnie, tytuł ostatnio zadebiutował na Androidzie, a całkiem niedawno do gry wprowadzono sporo nowości, między innymi zmodyfikowano system postępów i znacząco rozwinięto aspekt fabularny.

gwint,podróż,journey

Do produkcji zawitał Geralt z Rivii, więc gracz na początku każdego tygodnia otrzymuje specjalne zlecenia, które łączą się z nowymi perypetiami, jakie spotkały wiedźmina i jego najlepszego przyjaciela – Jaskra. Każde wykonane zadanie (lub wygranie dowolnego pojedynku – klasycznego bądź rankingowego) pozwoli nam awansować na kolejne poziomy doświadczenia (maksymalnie na 100-tny), a każdy progres owocuje specjalnymi nagrodami oraz wyjątkowymi przedmiotami kosmetycznymi.

Rogue Legacy 2

Kolejny żart primaaprilisowy, który okazał się prawdą. Cóż, z pewnością z tego powodu nikt nie będzie płakał, a wręcz przeciwnie.

Rogue Legacy 2

Cellar Door Games na początku miesiąca poinformowało, że kontynuacja znakomitego roguelike’a – “Rogue Legacy” – jest w produkcji i pierwszych konkretnych materiałów możemy spodziewać się już na dniach. Kiedy wszyscy pasjonaci myśleli, że pocieszne studio robi ich elegancko w bambuko, zespół zdiagnozował u siebie brak poczucia humoru, oficjalnie potwierdzając prace nad tytułem, przy okazji serwując paczkę screenów.

Final Fantasy VII

Jak to z tego typu materiałami, mamy tu wszystko. Od wypełnionych pasją oraz słusznymi deklaracjami dialogów, poprzez sceny zawierające wysokooktanową akcję, a skończywszy na nutce romantyzmu i zadumy. Ba, znalazło się nawet miejsce dla gadającego czworonoga oraz potyczki z ogromną… chałupą. Cóż, będzie się działo, mimo że lata temu przerabialiśmy tę historię, to chętnie wpadniemy w jej wir jeszcze raz.

final fantasy vii remake

Premiera bez zmian – 10 kwietnia, również w Polsce.

Darkest Dungeon: The Butcher's Circus

Darkest Dungeon doczeka się trybu PvP!

Dodał: , · Komentarzy: 0

Takie niespodzianki bardzo lubimy. Informacja, która początkowo była traktowana jako niezły żart primaaprilisowy, została oficjalnie potwierdzona przez twórców. Zgadza się, “Darkest Dungeon” doczeka się trybu PvP i to już w przyszłym miesiącu.

darkest dungeon,the butcher's circus

Dodatek “The Butcher's Circus” wprowadzi do Osady nową miejscówkę, tytułowy Cyrk Rzeźnicki, który będzie stanowił swoistą arenę walk pomiędzy graczami z całego świata. Zainteresowani rywalizacją z oponentem z krwi i kości wystawią drużynę złożoną z czterech bohaterów w potyczce, w której wszystkie chwyty są dozwolone. Gladiatorskie błyskotki, zdobyte podczas tych specyficznych pojedynków, pomogą nam przechylić szalę korzyści w nierównych walkach. Poza tym możemy oczekiwać specyficznego rankingu i zbierania unikalnych elementów, pozwalających stworzyć nam specjalny sztandar, jakim będziemy się pysznić podczas starć.

Cyberpunk 2077

Szkoda, że wspomniane zwycięstwo można traktować raczej jako pyrrusowe i w siedzibie twórców serii “Wiedźmin” z całą pewnością nie strzelają teraz korki od szampana. Zdecydowanie największym graczem jest w tym momencie mały chiński wirus, który demoluje światową gospodarkę i leje równo po mordzie każdego większego gracza na giełdzie. CD Projekt RED co prawda też dostał potężnego strzała w pysk (straty na wartości w okolicach 5 miliardów złotych), ale inni otrzymywali zdecydowanie sroższy łomot.

cd projekt red

Warszawskie studio pokonało dziś PKO BP, który w ostatnich dniach stracił prawie ⅓ swojej dotychczasowej wartości. Z kolei CD Projekt RED otrząsnęło się z kryzysu i fatalnego spadku z 12 marca, a z każdym kolejnym dniem podnosi się z kolan. Akcje studia mają spore obroty i są jednym z tych aktywów, którymi najchętniej handlują inwestorzy na GPW. Duża w tym zasługa “Cyberpunk 2077” i zapewnień developerów, że mimo pracy zdalnej, wrześniowa premiera najnowszej gry studia jest niezagrożona.

Heh… Cóż, przynajmniej taki pozytyw w tym bagnie. Gorzej, że recesja dopiero nadchodzi, powoli majacząc za horyzontem.

Inne

Choć wielu słusznie stara się wyśmiewać niepokojącą tendencję do porównywania każdej arcytrudnej gry do “Dark Souls”, a co za tym idzie, umieścić cały podgatunek “soulslike” do śmietnika, to nie da się ukryć, że dzieła studia From Software na zawsze zmieniły branżę. Jasne, wcześniej było multum hardcorowych gier, które wyciskały siódme poty z graczy, więc zestawianie każdej wymagającej produkcji z kultową japońską serią jest srogim błędem. Niemniej zapowiedziany właśnie “Mortal Shell” pasuje idealnie do kategorii gier czerpiących garściami ze spuścizny “soulsów”.

mortal shell

Wysoki poziom trudności? Jest. Ponury, niepokojący i specyficzny mroczny klimat? Mocno wyczuwalny. System walki? Jak żyw przywodzący na myśl “Dark Souls”. Ogólne założenia oraz styl rozgrywki? Też się zgadzają. To co ma odróżniać grę od protoplasty jest tytułowy “Mortal Shell”.

Inne

Światowa Organizacja Zdrowia nie ma ostatnio najlepszej passy. Po katastrofalnym błędzie niedoszacowania wielkości ryzyka związanego z koronawirusem i różnorakich innych niedopatrzeniach, dalej desperacko strzela sobie w stopę. Choćby ostatnio instytucja uruchomiła kampanię, która razi taką hipokryzją, że aż pękają oczy.

who,uzależnienie od gier

W założeniach #PlayApartTogether ma zrzeszać największych potentatów w branży elektronicznej rozrywki, którzy promują spędzanie czasu przy grach komputerowych jako jednym z istotnych elementów walki z pandemią. Produkcje dla pojedynczego gracza pozwalają powstrzymać nudę podczas kwarantanny oraz skutecznie odganiać od pomysłów wychodzenia z domu, natomiast te dla wielu – utrzymywać kontakty międzyludzkie lub budować nowe znajomości w oparciu o wspólne pasje. Nic nowego dla nas, a na papierze jeszcze mocniej brzmi jak coś słusznego. Tym bardziej, że gracze bawiący się przy grach Riot Games czy Zyngi, otrzymują szereg darmowych bonusów dedykowanych programowi.

Problem w tym, że WHO na przestrzeni ostatnich lat bezkompromisowo krytykowało jedną z naszych ulubionych rozrywek.

Wczytywanie...