Trzynasty Schron
konkurs, trzynasty schron, broń postapokalipsy

Zacietrzewienie, zaściankowość, nietolerancja, wąskie horyzonty myślowe – w naszym pięknym, nadwiślańskim państwie niestety nie brakuje ludzi z takimi cechami, którzy w sposób agresywny walczą o swoje chore interesy. Jak mawiał pewien opalony golfista z Florydy, Polska jest krajem dzikim i skoro grupka oszołomów na Krakowskim Przedmieściu, potrafi przez wiele tygodni grać na nosie demokratycznie wybranych władz, to coś tutaj zdecydowanie nie gra i faktycznie jesteśmy wewnętrznie słabi. Z drugiej jednak strony, a gdyby użyć takiego zrywu ludzi do propagowania pozytywnych idei? Na ten przykład – ukazywania ciekawych elementów kultury i apelowania do intelektualnego rozwoju. Czy wtedy zamiast wielkiego obciachu na cały świat, nasz kraj nie zyskałby poklasku?

Dlatego redakcja Trzynastego Schronu powiedziała „dość”. Koniec leniuchowania na kanapach przed telewizorem, dość kręcenia się na obrotowym stołeczku bez powodu! Trzeba wziąć się do kolektywnej pracy u podstaw, aby w przyszłości mogły wyrosnąć dorodne plony i za kilkanaście lat Polska znów słynęła jako kraj tolerancji oraz ogólnego zrozumienia. Brońmy postapokalipsy do jasnej ciasnej!

Game Exe

Dziś krótko i na temat. Przed chwilą wyłonieni zostali zwycięzcy konkursu, w którym do wygrania było 5 zestawów kodów do pobrania gry Dragon Age: Początek i Przebudzenie. Tym razem szczęśliwcami są:

  • Michał C. z Nowej Wsi
  • Jacek K. z Łazisk Górnych
  • Tomasz P. z Przysuchy
  • Maciej Ł. z Piątnicy Poduchowna
  • oraz Diana S. z Krakowa

Gratulujemy wygranej i zachęcamy do udziału w kolejnych konkursach!

Game Exe

Drodzy czytelnicy! Tego wieczora mam niezmierną przyjemność uroczyście przestawić laureatów konkursu, w puli nagród którego znajdowało się aż siedem egzemplarzy książki pt. "Dwa Światy", ufundowanych przez wydawnictwo Oficyna Wydawnicza Branta. Postawione przez nas zadanie nieco różniło się od standardowych pytań – prosiliśmy o opisanie fenomenu gór z wplątaną w to nutką fantastyki.

okładkaokładka
Game Exe

Oko za oko, konkurs za konkurs

Dodał: , · Komentarzy: 0

Szanowni czytelnicy! Wraz z tą chwilą pragnę uroczyście przedstawić zwycięzców zakończonego wczoraj konkursu, w puli nagród którego znajdowały się aż cztery egzemplarze książki pt. "Łowcy", ufundowane przez wydawnictwo Fabryka Słów.

Zanim przedstawię laureatów, chcę nieco sprostować sprawę tyczącą się czwartego pytania, ponieważ, jak słusznie zauważył jeden z biorących w konkursie udział użytkowników, nie było tam prawidłowej odpowiedzi – sugerowana przez nas to 11 książek, a w rzeczywistości jest ich 12. Jest jednak coś, co nas cieszy – prawie 92% osób biorących udział w konkursie odpowiedziało poprawnie, więc wszystko wskazuje na to, że nasza gafa nie wpłynęła na jego losy, niemniej jednak wychodzę na środek, chylę czoła i szczerze przepraszam.

Wracając do meritum – osobami, na które będą polować "Łowcy", są:

  • Kinga R. z Braniewa
  • Bogdan J. z Kwidzyna
  • Monika G. z Wrocławia
  • Marta W. z Elbląga

Serdecznie gratuluję! To jednak nie wszystko – jako że szanujemy naszych czytelników, pragniemy zamazać ostatnie ślady po tym drobnym incydencie, dlatego też chcę Was wszystkich gorąco zachęcić do wzięcia udziału w... nowym konkursie! Ile nagród pragniecie? Też cztery? W porządku, w puli nagród na największych szczęśliwców czekają cztery egzemplarze książki pt. "Anima Vilis", ufundowane przez wydawnictwo Initium. Powodzenia!

Tłusty Czwartek

Dobry wieczór, kochane ropuszki! Witam Was w ten jakże wspaniały dzień, który oczywiście zwie się czwartkiem, jest już wieczór i, choć wczesny, to news ten na pewno zostanie opublikowany o wiele później.

Cztery godziny później: a nie pisałam? Dokładnie tyle, a czasem nawet i więcej, zabiera mi zazwyczaj wyłowienie z mego stawu myśli odpowiedniej rybki (czyli życiowego przemyślenia), którym powinnam się z Wami podzielić. Na dzisiejszy ogień pójdą paczki. Tak, paczki. Czego? Wszystkiego. Paczki czipsów, ukochanych płatków owocowych do zupy mlecznej, bez których nie można wyjść z domu, paczki drażetek, Tic Taców i wszystkich innych paczkowanych produktów. Widzicie, mój problem z paczkami polega na tym, że od dziecka nie mogłam zrozumieć, dlaczego zawsze są na wpół puste? Kupuje człowiek taką niezdrową paczkę czipsów, przepełniony łakomstwem otwiera je, aby po chwili musieć nachylić się nad swoim zakupem, żeby w ogóle znaleźć jego zawartość!

- Przepraszam, kupiłam przed chwilą u państwa czipsy, ale... Nie mogę ich znaleźć, nie mogę ich znaleźć!

To trochę jak szukanie wielkanocnego jajka. Pomimo wielu lat niezrozumienia tego zaistniałego w świecie problemu, w końcu dostałam objawienia: słyszeliście o globalnym ociepleniu? Że niby w atmosferze jest coraz więcej dwutlenku węgla i innych (nie)szkodliwych gazów? Moja teoria polega na tym: fabryki produkujące paczki (z jakąkolwiek zawartością) po prostu kradną tlen z atmosfery i zamykają go w tych cholernych paczuszkach, przez co proporcja tlenu w stosunku do innych gazów zmniejsza się i naukowcom wydaje się, że tych szkodliwych gazów jest coraz więcej. Rozumiecie? Przecież to takie logiczne! Rząd potem wmawia nam, że to my jesteśmy za wszystko odpowiedzialni i wcale nie chcą nam wyznać, że są tajnie kierowani przez agentów brukselek ubranych w czarne okulary, które chcą przejąć kontrolę nad światem, sprzymierzając się z plastikowymi paczuszkami od czipsów... Bo te czipsy to też nie są takie niewinne! A żebyście wiedzieli, że nie są! Czasami paczki potrafią być tak napakowane powietrzem, że przy otwarciu ich czipsowata zawartość po prostu wylatuje z opakowania i rzuca się na was! Przypadek? Nie sądzę! Czipsy już dawno zawarły przymierze z brukselkami i to wylatywanie z paczki wcale nie jest takie przypadkowe. One ćwiczą. Ćwiczą i tylko czekają na odpowiednią okazję...

Game Exe

Bardzo smoczny konkurs

Dodał: , · Komentarzy: 2

Drodzy czytelnicy! Jako że dzisiejszego dnia światło dzienne ujrzał pierwszy zwiastun oczekiwanego przez mnóstwo fanów tytułu, jakim jest Dragon Age 2, pragnę Was wszystkich gorąco i uroczyście zachęcić do wzięcia udziału w nowym konkursie, który przygotowaliśmy specjalnie na tę okazję.

dragon age początekdragon age przebudzenie

Co ma piernik do wiatraka? W tym przypadku tyle, że w puli nagród owego konkursu znajduje się aż pięć kodów, które pozwolą Wam pobrać Dragon Age: Początek + Przebudzenie ze sklepu eastore.pl., a wszystko to dzięki uprzejmości firmy Electronic Arts Polska. Zapraszam do smoczej zabawy!

Tłusty Czwartek

Jest piątek trzynastego. Tak, nadal ten sam rok, ale cofnijmy się o jeden dzień. No, w sumie to najlepiej o dwa zważając na nazwę tych cotygodniowych newsów (dzisiejsza podróż w czasie wcale nie ma nic do czynienia z tym, że jeden z publikowanych artykułów, który akurat został przetłumaczony przeze mnie, powinien był być opublikowany już dawno, dawno temu w zbożu).

Jak Wam minął wczorajszy dzionek? Fantastyczny dzień, nieprawdaż? Kupiłam w sklepie przeterminowaną farbę do doniczek i cały dzień aniołki siusiały z nieba, ale kto by się tym przejmował. Piątek trzynastego jest niesamowicie szczęśliwym dniem dla ludzi, których irytują codziennie sprawy z zakresów żywnościowych: całe (nie)szczęście, że do takich należę. Wyobraźcie sobie, imaginujcie i w ogóle, że idąc dziś ulicą i modląc się pod nosem, żeby druty parasolki nie wbiły mi się w oko, zdałam sobie sprawę z tego, że coś mnie bardzo irytuje, a mianowicie sery o smaku szynki. Że ja przepraszam, co? Co to takiego ma być? Ja wiem, że od dawna toczy się bitwa pomiędzy zwolennikami mięsnego obkładu do chleba i tymi, którzy lubują się w tych bardziej "lejących się" ubrankach do chlebusia, ale są pewne sprawy, w których kompromisów nie powinno się zawierać. Bitwa pomiędzy szynkami i serami taką sprawą właśnie jest, a przynajmniej moim skromnym zdaniem.

T?usty czwartek
Tłusty Czwartek

Lubicie galaretkę? Ja tak. Tak właściwie jest to jeden z tych niesamowitych wynalazków kulinarnych, które na swój własny sposób zaprzeczają prawu grawitacji: w przeciwieństwie do zupy, galaretka nie "wypada" z talerza od razu, jak ten tylko się przesunie nie w tę stronę, w którą powinna. Oczywiście, maminą jarzynową czy babciną wiśniową to czasami specjalnie się wylewa... Ale nie o tym mowa. Osobiście uważam galaretkę za rzecz godną prawdziwego podziwu: że też ludzkie żołądki potrafią stworzyć coś takiego.

Dziwne, ale jakoś nagle mam wrażenie, że wszystkie moje newsy związane z Tłustymi Czwartkami są na temat jedzenia. Z pewnością mi się tylko wydaje.

Tłusty czwartek
Game Exe

Świat gier cRPG okiem GameExe

Dodał: , · Komentarzy: 1

Drodzy czytelnicy! Wraz z tą chwilą mam niezmierną przyjemność uroczyście przedstawić Wam dwa gorące artykuły, które powinny skutecznie przykuć na dłuższą chwilę Waszą uwagę.

Pierwszy z nich, zatytułowany "13 najlepszych gier cRPG ostatnich 10 lat", jest ostatecznym efektem całego wkładu i trudu aż 14 redaktorów GameExe, którzy przez wiele dni głowili się i typowali gry, które powinny się znaleźć na naszej liście. Całość została spisana przez Thorina, dlatego mogę z radością oddać na Wasze ręce świeżutką listę 13 najlepszych gier cRPG ostatnich 10 lat, a wraz z nią opisy każdego z wymienionych tytułów i poszczególne komentarze kilku z nas. Zgadzacie się z nami? Uważacie, że inne gry zasłużyły na takie miano? Śmiało wyraźcie swoje zdanie!

To jednak nie wszystko, bowiem na przekór losu uczynił Wiktul, wspomagany przez Thorina oraz Lionela, specjalnie dla Was sporządzając kontr-artykuł pt. "Denna Piątca – najgorsze chłamy dekady w cRPG". Myślę, że nie muszę nic dodawać, a serdecznie życzyć Wam miłego czytania i komentowania!

Tłusty Czwartek

Tłusty Czwartek #60 – Znaczenie snów

Dodał: , · Komentarzy: 0

Są wakacje. Wa-ka-cje. Proste słowo, zaledwie (a może nawet?) siedem liter. Siedem. Dalmatyńczyków było więcej i potrafiono sobie z nimi poradzić, a w redakcji z jednym, maleńkim słowem jest problem. Nie dość, że w pracy powiedzieli mi, że nie będą mi płacić w krowach, to jeszcze w redakcji okazało się, że nikomu nie chce się tak naprawdę obijać. Czy w naszym społeczeństwie lenistwo powoli wymiera? Wszystko wkoło jest ostatnio jakoś bardziej aktywne niż zazwyczaj. Pająk przy oknie zjadł przez ostatnich parę dni chyba już z dziesięć much, królik z jeszcze większą zawziętością niż zazwyczaj masowo niszczy dywany w każdym pokoju, a kot nawet przez sen zdaje się miauczeć. Tak właściwie to ja też się nie obijam: śniło mi się, że asystowałam przy porodzie ciężarnej kotki, a dziećmi okazały się być zmutowane pieczarki z wielkimi uszami, posiadające twarze Al-Mahdiego, Anorthusa, Couruna oraz Shasfany. Sama ciężarna kotka była z pyszczka dziwnie podobna do Tamc.a. Podejrzana sprawa, ale nie chcę ingerować w życie prywatne pozostałych członków redakcji, a już szczególnie w to, co sobie potajemnie zażywają. Wiem tylko, że moje sny zawsze się sprawdzają i zawsze posiadają w sobie wiele faktów. Przy dzisiejszej technologii chirurgicznej oraz ilości dostępnych kosmetyków nic nie jest niemożliwe, prawda?

Zawsze wiedziałam, że grzyby nie są takie niewinne, na jakie wyglądają. Wychodzi na to, że potrafią czytać, a nawet i pisać z jako takim sensem. Recenzje Guild Wars: Factions, książki "Łowcy" oraz "Pajęczy Księżyc" i pierdoły o pancerzach w Fallout 3 zawdzięczacie właśnie nim. Konkretnie pieczarkom o niezwykle krótkich rączkach i nóżkach, i po jednym blond włosie na głowie oraz jednym wiecznie mlecznym zębie. Jeśli Was to nie satysfakcjonuje, to i tak mnie to nic nie obchodzi. Pisanie tego newsa na wystarczająco długo oderwało mnie od krowiej encyklopedii. Żegnam Was zatem ozięble.

Tłusty czwartek

P.S Wiedzieliście, że świnki morskie i króliki potrafią korzystać z kuwet? Nie? No to teraz wiecie. Pójdźcie się pochwalić mamie.

Wczytywanie...