Filmy fantastyczne

Gość przeskakiwał między dachami budynków, zwisał z lecącego helikoptera, nagrywał przyczepiony do zewnętrznych drzwi wojskowego samolotu lecącego 1.5 kilometra nad ziemią, a także wspinał się na najwyższy wieżowiec świata na wysokości 123 piętra. Kto jak kto, ale jeżeli masz przekraczać kolejne granice kina i podnosić poprzeczkę wyczynów kaskaderskich, dzwonisz po pieprzonego Toma Cruise’a.

tom cruise

NASA właśnie potwierdziła, że we współpracy z firmą Space X wizjonera Elona Muska, aktor trafi na Międzynarodową Stację Kosmiczną. Ma tam nagrać sceny do pierwszego w historii pełnoprawnego filmu fabularnego, do którego zdjęcia zostaną wykonane w przestrzeni kosmicznej. Jeżeli zaplanowany za kilka tygodni lot statku Crew Dragon przebiegnie pomyślnie i bez zakłóceń, to Cruise prawdopodobnie w przyszłym roku poleci w kosmos.

Piraci z Karaibów: Klątwa Czarnej Perły

Hm… No dobra, czemu nie. Tylko co z zapisem w pirackim kodeksie, że kobieta na statku przynosi pecha?

piraci z kariabów,redd

Trudno powiedzieć, ale Disney ciągle intensywnie myśli nad tym, aby po kilku latach przymusowego odpoczynku na zakurzonej półeczce, odgrzać i dać drugie życie swojej kultowej pirackiej serii. Jak podaje Daniel Richtman, niezależny dziennikarz dobrze poinformowany w światku kinematograficznym (w przeszłości potwierdził kilka filmowych plotek na długo przed przekazaniem ich oficjalnie do wiadomości publicznej), studio jest zdeterminowane, aby zacząć pracę nad rebootem “Piratów z Karaibów” w najbliższym czasie.

Disney, mimo że w ostatnich miesiącach klimat wokół Johnny’ego Deppa zaczyna stopniowo się poprawiać, nie zamierza odnawiać kontaktu z aktorem, a co za tym idzie angażować go do kolejnych swoich projektów. Wytwórnia pragnie nowej energii i świeżego powiewu dla pirackiej marki, a w tym pomyśle ma pomóc zrezygnowanie z legendarnego kapitana Jacka Sparrowa na rzecz wiodącej roli kobiecej.

Człowiek demolka

Powstaje sequel Człowieka Demolki

Dodał: , · Komentarzy: 0

Czy mi się wydaję, czy trochę tu zimno?

człowiek demolka

Choć Sylvestera Stallone’a już od kilku lat można przypisać do kategorii “starszego pana po 70-tce”, to aktor jest zdecydowanie daleki od wzdychania do perspektywy relaksu w ciepłych kapciach na bujanym fotelu a kondycji mógłby mu pozazdrościć niejeden facet w wieku 30 lat. Nestor kina akcji w ciągu ostatnich miesięcy zdążył już pożegnać się, w lepszym bądź gorszym stylu, z legendą Rocky’ego i Rambo, a teraz zamierza zmierzyć się z kultem kolejnego ikonicznego bohatera, w którego wcielił się w nostalgicznych latach 90’. Mowa tu o Johnie Spartanie znanym szerszej publice jako “Człowiek Demolka”.

Filmy fantastyczne

Nie jest to jakimś specjalnym zaskoczeniem, biorąc pod uwagę, że współpraca Nowozelandczyka z Disneyem na przestrzeni lat przebiegała wzorowo, a jego ostatnie produkcje osiągały sukces – artystyczny, ale również i komercyjny. Nie będzie to też pierwszy kontakt reżysera ze światem “Gwiezdnych Wojen”, albowiem zdążył on już zasiąść na stanowisku reżysera jednego z odcinków serialu “The Mandalorian”.

taika waititi

Tym razem jednak na jego haczyku znalazła się zdecydowanie grubsza ryba, ponieważ Waititi wyreżyseruje, a także będzie jednym z autorów scenariusza (obok nominowanej do Oscara za “1917” – Krysty Wilson-Cairns), pełnometrażowego filmu w uniwersum “Gwiezdnych Wojen”.

Filmy fantastyczne

Przygotujcie się więc na podwyżki w comiesięcznych daninach dla swoich ulubionych platform. W końcu trzeba będzie na czymś zrekompensować ewentualne straty, a giganci raczej niechętnie pożegnają się ze swoimi pieniędzmi. Z drugiej strony – dobrze, że coś w tym temacie zaczyna ruszać. Obawiam się tylko, że na dobrych chęciach się skończy i jeszcze raz będziemy musieli cytować Młynarskiego z jego "co by tu jeszcze spieprzyć, Panowie?".

netflix

Podatek obciążający dostawców usług streamingowych znalazł się w założeniach Tarczy Antykryzysowej 3.0. Ma on nałożyć na nich konieczność przelewania 1.5% swoich przychodów na konto Polskiego Instytut Sztuki Filmowej. Obowiązkowych wpłat mają dokonywać podmioty dostarczające audiowizualne usługi medialne na żądanie, a więc z grubsza – filmy i seriale. Nowy podatek ma z całą pewnością dotyczyć takich platform jak Netflix, Amazon Prime Video, CDA.pl, Apple+, Player.pl (TVN) czy Ipla (Polsat) – zostały one wymienione jako przykłady w ocenie skutków regulacji.

Filmy fantastyczne

Przykre wieści, bo niestety całkowite przemodelowanie marvelowskich premier filmowych, którego byliśmy świadkiem kilka tygodni temu, nie było ostatnią korektą w kinematograficznym kalendarzu. Dzisiaj dowiedzieliśmy się, że zdecydowanie później ujrzymy kontynuacje przygód Doktora Strange’a oraz sympatycznego Spider-Mana z sąsiedztwa.

doktor strange

Film "Doctor Strange in the Multiverse of Madness" został kolejny raz przełożony o ponad cztery miesiące i wedle dzisiejszych planów ma zawitać do kin dopiero 25 marca 2022 roku. Jest to zapewne spowodowane tym, że produkcja podobno ma być mocno powiązana z serialami emitowanymi na Disney+, “WandaVision” oraz “Loki”, które również zaliczają poślizg. Co ciekawe będzie to prawie 6 lat różnicy pomiędzy pierwszą a drugą solową przygodą eks-neurochirurga.

Venom 2: Carnage

Tak, tak, tak… To wszystko przez koronawirusa. Nawet mnie już męczy pisanie tego w kółko, ale takie mamy ponure czasy.

venom

Druga część filmu opowiadająca o perypetiach Eddiego Brocka i jego symbiotycznego towarzysza na gapę nie zadebiutuje 2 października 2020 roku, tak jak pierwotnie to planowano. Zamiast tego produkcja trafi do kin 25 czerwca 2021 roku, a dodatkowo zyskała podtytuł “Let There Be Carnage”. Jak można łatwo wydedukować, obraz skupi się na pojedynku Venoma z jego arcywrogiem – Carnagem, który połączył siły z seryjnym mordercą Cletusem Kasadym.

Tom Hardy i Woody Harrelson powrócą do swoich ról, natomiast całość wyreżyseruje Andy Serkis.

Filmy fantastyczne

To całkiem miła wieść, biorąc pod uwagę, że poprzednie filmy traktujące o “Głodowych Igrzyskach” były przyjemnymi młodzieżowymi produkcjami, w których odnajdywał się również dojrzalszy widz. Świetny miks akcji, dramatu i postapokaliptycznych klimatów.

głodowe igrzyska
W prequelu nie będzie Katniss, ale każdy powód jest dobry, aby celebrować Jennifer Lawrence

Za ekranizacje “Ballady ptaków i węży” zajmie się ta sama ekipa, co w przypadku wcześniejszych produkcji z serii. Prawa do filmu ma wytwórnia Lionsgate, z kolei na stołku reżyserskim zasiądzie Francis Lawrence. Za scenariusz mają odpowiadać Michael Arndt (współscenarzysta “W pierścieniu ognia”) oraz autorka sagi – Suzanne Collins. Projekt znajduje się we wczesnym etapie rozwoju, więc nie wykonano jeszcze innych wiążących decyzji i żadnych castingów.

Devs

Devs – recenzja serialu

Dodał: , · Komentarzy: 0
devs

Alex Garland jest twórcą, który w ostatnich latach zdobył sporo uznania w świecie filmowym. Jego film "Ex Machina" zebrał liczne nagrody i nominacje, w tym tą oscarową za najlepszy scenariusz. Produkcja ta była zarazem jego debiutem w roli reżysera. Następne dzieło Alexa, "Anihilacja", było solidną adaptacją książki niełatwej do przełożenia na ekran. Wielka szkoda, że nie trafił do szerszej dystrybucji kinowej. Garland współpracował również z brytyjskim studiem Ninja Theory, dla którego napisał scenariusze do gier "Enslaved: Odyssey to the West" (ciekawa adaptacja chińskiej klasycznej powieści "Journey to the West") oraz "DMC: Devil May Cry" (kontrowersyjny, choć solidny, restart serii). Odpowiada on również za skrypt kultowego filmu o apokalipsie zombie, "28 dni później". Jako scenarzysta poświęcał wiele uwagi tematyce istoty człowieczeństwa oraz kontaktów ludzkości z technologią lub z czymś nieznanym i niepojętym. Dlatego, gdy dowiedziałem się, że jego najnowszym projektem jest oryginalny, 8-odcinkowy miniserial "Devs", od razu podejrzewałem, że będzie to dzieło warte uwagi.

Star Trek: Picard

“Star Trek: Picard” mocno podzielił widownię. Choć krytycy zazwyczaj wyrażali się bardzo ciepło o nowym serialu w tym legendarnym uniwersum, a wielu fanów z równym uznaniem wypowiedziało się na temat serii, to produkcja znalazła się pod obstrzałem niemałej liczby odbiorców. Przeważają w niej oddani, wieloletni pasjonaci “Star Treka”, którzy twierdzą, że “Picard” jest jakimś ponurym żartem i mocno żeruje na nostalgii. Pojawiają się argumenty, że wykorzystano ikonicznego bohatera sagi do stworzenia sztampowego serialu sci-fi, który nie posiada ani krzty optymistycznego ducha serii stworzonej przez Gene’a Roddenberry’ego.

jonathan frakes,picard

Czy ten i kilka innych zarzutów są słuszne – nie mnie oceniać. Jednak do krytyki postanowił odnieść się Jonathan Frakes, reżyser oraz aktor wcielający się w skórę innej kultowej postaci – Williama Rikera, prawej ręki Jean-Luca Picarda. Jest on zdania, że to całkowicie naturalne zachowanie, które zawsze pojawia się wraz z wprowadzeniem czegoś nowego do uniwersum. Na dowód tego przypomina o fali sceptycyzmu, z jaką spotkało się kultowe “Następne Pokolenie” zaraz po pilotażowym odcinku.

Wczytywanie...