Seriale
altered carbon

Nie jest to jakieś szczególnie zaskakujące, gdy weźmie się pod uwagę, że pierwszy sezon, choć poprawny i w pewnych aspektach naprawdę dobry, jakiegoś wielkiego entuzjazmu wśród widzów nie wzbudził. Natomiast kontynuację oglądało się już zupełnie na zimno, a zupełnie nietrafiony casting Anthony’ego Mackiego był już gwoździem do trumny. Aha… w międzyczasie ukazało się anime będące modelowym przykładem przeciętniactwa.

Płakać – nie będę. Mimo wszystko szkoda, bo jest to uniwersum, które aż prosi o rozwój i pozwala na praktycznie nieograniczone możliwości. Choćby z zaangażowaniem kolejnych gwiazd do produkcji, bez konieczności uwiązywania ich na kilka lat nieprzyjemnymi kontraktami.

Warto jednak zaznaczyć, że decyzja Netflixa nie ma wiele wspólnego z szalejącą pandemią koronawirusa. Wręcz przeciwnie, kondycja korporacji ma się naprawdę dobrze i platformę byłoby spokojnie stać, aby stworzyć trzeci sezon serialu. Włodarze zadali sobie jednak pytanie, po co? Wyniki oglądalności okazały się niezbyt satysfakcjonujące, a niewątpliwie spore koszta, jakie ciągnęła za sobą produkcja nie dawały gwarancji na jakikolwiek zwrot. Firma uznała więc, że gra nie jest warta świeczki i mało kto będzie płakał za kolejnymi odcinkami, co ma w sumie sens.

King's Man: Pierwsza Misja
king's man: pierwsza misja

Branża kinowa nadal na dnie i choć widać, że przez gęstą ścianę chmur przebija się kilka promyczków nadziei, to do końca wielkiej smuty jeszcze bardzo daleka droga. Pokazują to kolejne przetasowania w grafiku premier, na które decydują się wielkie wytwórnie filmowe. Nie są to oczywiście łatwe i opłacalne decyzje, ale dopóki na świecie, a szczególnie w Stanach Zjednoczonych, sytuacja pandemiczna nie zostanie opanowana, to na rewolucję nie ma co czekać.

Nie da się ukryć, że świeże i wysokobudżetowe premiery są jak tlen dla kin, a ten jest im cyklicznie odbierany. Kolejnym przykładem jest prequel serii “Kingsman”, który pierwotnie miał pojawić się na dużych ekranach już niedługo, bo 18 września, lecz decyzją Disneya film trafi do kin dopiero w przyszłym roku – 26 lutego 2021 roku. Jest to więc kolejny prawie półroczny poślizg, który zanotowała produkcja.

...i tak się to pewnie będzie dalej kręciło, bo z całą pewnością nie jest to ostatni tytuł, który zaliczy ostre opóźnienie na kilka tygodni przed premierą. Jedyna rada – nie nastawiać się zawczasu i nie brać żadnej obecnie daty za nienaruszalny termin.

Batman

Pierwszy zwiastun filmu "The Batman"

Dodał: , · Komentarzy: 2
the batman

W trakcie zakończonej właśnie dwudniowej imprezy DC FanDome wytwórnia Warner Bros. zaprezentowała światu pierwszy zwiastun nowego filmu o człowieku-nietoperzu. Zatytułowany po prostu "The Batman", ma on być kryminałem w stylu noir i wedle zapowiedzi twórców ma zgłębić bardziej detektywistyczną stronę głównego bohatera.

Wiedźmin

Nie od dziś wiadomo, że wiedźmini zarabiają za swoje usługi, dzięki czemu czasem trafi się jakiś sensowny nocleg czy jedzenie. Serialowe przygody Geralta także pochłonęły określony budżet, zaś ujawniona kwota pozwala wyliczyć koszt pojedynczego odcinka. Czy Netflix był nad wyraz hojny?

witcher

Na tym polu "The Witcher" często jest porównywany do konkurencyjnej produkcji HBO, czyli "Gry o Tron". Początkowe odcinki walki o Westeros kosztowały około 6 milionów dolarów, ale fani od samego początku narzekali, że twórcy starają się iść na skróty, oszczędzając poprzez unikanie dużych scen batalistycznych. Ostatecznie kwota ta wzrosła do około 15 milionów, jednak wydaje się, że w ostatnim sezonie te pieniądze były wydawane nieroztropnie.

TRON: Dziedzictwo

Dzięki serwisowi Deadline poznaliśmy nazwisko reżysera trzeciej części kinowej serii "Tron", jak też nazwisko znanego aktora, który dołączył do obsady. Właściciel praw do marki początkowo nie potwierdzał tych rewelacji, ale został wyręczony przez nową gwiazdę produkcji.

tron

Ostatnie pojawienie się serii na dużym ekranie to już trochę odległy 2010 rok, ale Deadline uprzejmie informuje, że doczekamy się kolejnej części. Co więcej, produkcja ma już reżysera, którym został znany z "Liona" Garth Davis. Nic nie wiemy o możliwości powrotu znanych z poprzednich odsłon postaci, ale wspomniany serwis jako pierwszy stwierdził, że na liście płac pojawiło się duże nazwisko.

Carole & Tuesday

Carole & Tuesday – recenzja serialu

Dodał: , · Komentarzy: 2
Carole & Tuesday

Każdy, kto słyszał o kultowym anime "Cowboy Bebop", na pewno kojarzy jego twórcę – Shinichirō Watanabe. Był to jego debiut reżyserski, a wszystkie późniejsze serie były równie wyśmienite lub co najmniej bardzo dobre. Watanabe-san odpowiadał również za świetny animowany prequel do filmu "Blade Runner 2049". Dlatego gdy tylko dowiedziałem się, że jego następne anime, "Carole & Tuesday", zadebiutuje na Netflixie, zacząłem zacierać ręce z niecierpliwości. Spodziewałem się, że będzie to coś dobrego i się nie zawiodłem.

Wiedźmin: Rodowód krwi
the witcher: blood origin

Disney ma “Gwiezdne Wojny”, HBO ma swoją “Grę o tron” i wszystko wskazuje na to, że także Netflix znalazł własną fantastyczną markę, w którą zamierza mocno inwestować, a więc – rozwijać. Włodarze platformy właśnie poinformowali, że ruszyła produkcja nowego limitowanego serialu aktorskiego osadzonego w świecie wykreowanym przez Andrzeja Sapkowskiego.

“The Witcher: Blood Origin” zostanie umiejscowiony 1200 lat przed dziejami Geralta z Rivii i opowie zapomnianą historię w świecie zdominowanym przez elfy i nakreśli upadek tej rasy. Poznamy wydarzenia, które przyczyniły się do Koniunkcji Sfer, a także dostaniemy wgląd w losy i pochodzenie pierwszego w historii wiedźmina.

Serial ma składać się z 6 odcinków, a jako że jest to produkcja “limitowana”, to całość będzie stanowiła zamkniętą historię. Declan de Barra zostanie showrunnerem projektu, natomiast Andrzej Sapkowski ponownie został zatrudniony jako konsultant kreatywny. Tomasz Bagiński i Lauren Schmidt Hissrich będą producentami wykonawczym tytułu.

Seriale

Star Trek: Lower Decks z pełnoprawnym zwiastunem

Dodał: , · Komentarzy: 1
star trek: lower decks

Dla “Star Treka” nadeszły w końcu wyjątkowo tłuste czasy. Serie “Discovery” i “Picard” dostały zamówienia na kolejne sezony. Na dodatek zielone światło otrzymały dwie zupełnie inne aktorskie produkcje, czyli “Sekcja 31” traktująca o tajnej organizacji działającej na granicy prawa Gwiezdnej Floty, a także “Strange New Worlds” kładący nacisk na klasyczne klimaty znane z “Oryginalnej Serii” i opowiadający o przygodach załogi U.S.S. Enterprise przed czasami kapitana Kirka.

To jednak nie koniec! Już 6 sierpnia na platformie CBS All Access zadebiutuje animacja dla dorosłego widza osadzona w tym kultowym uniwersum. “Lower Decks” opowie o perypetiach pracowników niższego szczebla na jednym z krążowników Gwiezdnej Floty – U.S.S. Cerritos. Produkcja doczekała się właśnie pełnoprawnego zwiastuna.

Filmy fantastyczne

Zmarł Ennio Morricone

Dodał: , · Komentarzy: 0
ennio morricone

Z nieskrywanym smutkiem informujemy, że dziś w wieku 91 lat odszedł od nas Ennio Morricone. Genialny kompozytor, jedna z najwybitniejszych osobowości w historii kinematografii, autor muzyki do ponad 500 (!) filmów, zdobywca dwóch Oscarów (w tym honorowego, za całokształt twórczości, w 2007 roku). Przyczyną śmierci były powikłania po upadku, w którym artysta złamał kość udową.

Choć Morricone znany jest przede wszystkim z kultowych utworów z takich pereł X Muzy jak “Misja”, “Dawno temu w Ameryce” czy trzech filmów składających się na słynna westernową “Dolarową Trylogię”, to muzyk w swojej długiej karierze komponował również do produkcji fantastycznych. Jedną z najwybitniejszych ścieżek w tym zakresie jest ta do filmu “Coś” Johna Carpentera, która w zgrabny sposób łączy ze sobą muzykę orkiestrową z brzmieniami syntezatorowymi, w doskonały sposób budując duszny i klaustrofobiczny klimat grozy. O jej mocy niech świadczy fakt, że muzyk postanowił zaadaptować niewykorzystanie brzmienia z tego projektu do "Nienawistnej Ósmeki" Quentina Tarantino, co zaowocowało Oscarem, Złotym Globem i statuetką BAFTA w 2016 roku.

Dziękujemy za wszystko, twoje kawałki i wkład w kinematografię uczyniły cię nieśmiertelnym. To twórczość, która zostanie w naszej pamięci na zawsze.

Filmy fantastyczne

Jak donosi dziennik “The Hollywood Reporter” Margot Robbie została zaangażowana w poboczny projekt filmowego uniwersum “Piratów z Karaibów”. Produkcja ma być całkowicie oderwana i niezależna od filmowego restartu sagi, nad którym obecnie równolegle pracuje Ted Elliott i Craig Mazin.

margot robbie

Robbie otrzyma główną rolę w filmie, natomiast za scenariusz odpowiadać będzie Christina Hodson, która stworzyła skrypt do “Ptaki Nocy (i fantastyczna emancypacja pewnej Harley Quinn). Można więc domniemywać, że nowa piracka produkcja będzie zanurzona w podobnych klimatach zawierających głębsze feministyczne przesłania. Głównym producentem tytułu został Jerry Bruckheimer, który jest nierozerwalnie połączony z ogromnym sukcesem filmów opowiadających o przygodach kapitana Jacka Sparrowa.

Cóż, pozostaje uzbroić się w cierpliwość i czekać na więcej konkretnych informacji.

Wczytywanie...